Tetraplegik

Witam chciałbym poznać wasze opinie doświadczenia o powyższej kancelari i jej oddziale w Legnicy dokładnie to "Kancelaria Radców Prawnych DRB Bartosz Kozak
spółka komandytowa
ul. Rataja 28, 59-220 Legnica

Miał ktoś z nimi do czynienia ???

baro91 pisze:Witam chciałbym poznać wasze opinie doświadczenia o powyższej kancelari i jej oddziale w Legnicy dokładnie to "Kancelaria Radców Prawnych DRB Bartosz Kozak
spółka komandytowa
ul. Rataja 28, 59-220 Legnica

Miał ktoś z nimi do czynienia ???

Z tego co kojarzę, to jest to Kancelaria stworzona do obsługi Klientów firmy DRB.Jeśli szuka Pan kogoś do obsługi postępowania o odszkodowanie / rentę to warto porównać oferty kilku pełnomocników, zobaczyć jakie mają efekty działań, porównać umowy (warunki finansowe, do kogo trafiają pieniądze po wypłacie itp.).

chce poznać opinie innych klientów gdyż jestem klientem i czuję się trochę robiony w bambuko czyli mam rozumieć że kancelaria sobie szuka podwykonawców???

i że robią troszkę bucówe??? jest jakaś opcja uciec z ich sideł???

Witam,

Co do merytorycznej strony działania Kancelarii się nie wypowiem, bo nie robiłem spraw po Kancelarii.

Co do wyrwania się z "sideł" to trzeba byłoby zapoznać się umową jaką Pan podpisał i zobaczyć na jakim etapie jest sprawa. Tego typu umowy są umowami zlecenia i można je rozwiązać w każdym czasie, kwestia ewentualnych kosztów, kar umownych jeśli takowe firma ma zapisane w umowie.

Może Pan zadzwonić lub skontaktować się emailowo przyjrzymy się sprawie.

AnLex dobrze mówi. Każdą umowę można rozwiązać, nawet jak nie ma w niej takich zapisów. Oczywiście musisz liczyć się z ewentualnymi kosztami - jeżeli takie zostały przewidziane w umowie...

na razie chce uzyskać od nich skany tego co zrobili w mojej sprawie bo mam wrażenie ze nie napisali ani pół pozwu tylko czekają co strona przeciwna zaproponuje

baro91 pisze:na razie chce uzyskać od nich skany tego co zrobili w mojej sprawie bo mam wrażenie ze nie napisali ani pół pozwu tylko czekają co strona przeciwna zaproponuje

Najlepiej napisz do firmy ubezpieczeniowej o nadesłanie wszelkich pism kierowanych przez twojego pełnomocnika do nich, albo o scan kompletnych akt szkodowych.

wyjdę na frajera fakt faktem papiery dziś nadesłali przeczytałem mniejwiecej wiem co wiedzieć chciałem. dalej czekam na opinie kogos tutaj publicznie badź na pw

Żeby móc wypowiedzieć się o możliwościach dochodzenia roszczeń i ich wysokości należałoby zapoznać się z całością dokumentacji medycznej, poznać Pana sytuację, zwiększone potrzeby itp. Co do tego jak zadziałał Pana pełnomocnik, to nie można wypowiadać się na ten temat, bo nic nie wiemy.

Można ewentualne np. ocenić wysokość prowizji. Jeśli ma Pan paraplegie, tetraplegię w następstwie wypadku to prowizja powyżej 18-20 % brutto w mojej ocenie jest już wysoka, nie mówię o prowizjach rzędu 25 - 30 %.

Generalnie w większości przypadków ludzie sami są w stanie wygrać w sądach spore odszkodowania i to bez pomocy radców prawnych. Zaraz po wypadku nachodziły mnie tłumy agentów i wszyscy byli systematycznie spławiani. Poświęciłam sporo czasu, by poczytać dokładnie przepisy, orzeczenia sądowe i inne przydatne informacje w tej materii i udało mi się przejść przez cały proces odszkodowawczy bez większych zgrzytów, gdzie i tak wywalczyłam dużo więcej niż zakładałam.

Niestety nie czuję się na siłach zeby sam walczyć niepotrafie czytac tej literatury boję się zę pogubił bym się w tym wszystkim. Na chwilę obecną sprawa z drb ma się tak ze przesłali mi dokumentację sprawy faktycznie coś robią w mojej sprawie tylko czemu musiałem się o to prosić, niestety na chwilę obecna sprawa stoji czekamy na rozpatrzenie przez sąd naszego roszczenia a sąd nawet jeszcze niewydał terminu do kiedy się wypowie... polskie sądy...

Baro nie dramatyzuj, ja na pierwszą wokandę czekałem 13 miesięcy. Cała sprawa ciągnęła się prawie 3 lata, w tym czasie odbyło się.... 7 spraw..

Już wszystko wyjaśnione sprawa chyba jeszcze dłuuugo potrwa bo nasze sądy i specjaliści dzialają jak chcą

Z tego co mi sie kojarzy to do sadow mozna wyslac pismo o przyspieszenie postepowania
Ja z firma DRB bylem zwiazany umowa przez okolo 1,5 roku i niestety niemam o nich dobrego zdania,przed podpisaniem umowy obiecywali mi miliony w krotkim czasie i dzwonili co dwa dni a jak podpisalem umowe to znikneli,zero kontaktu,zeby sie czegos dowiedziec to ja musialem do nich dzwonic,przez pierwsze 8 miesiecy zero informacji o sprawie ale stwierdzili zebym wyslal im faktury ktore nazbieralem to dostane za nie zwrot w ciagu miesiaca,oczywiscie pieniedzy nie otrzymalem a jak po pol roku poprosilem o zwrot faktur to otrzymalem tylko ich kopie a DRB mnie poinformowalo ze oryginaly posiada moj pracodawca i niechce ich zwrocic tak czy siak faktur do dnia dzisiejszego nie otrzymalem.Zaraz po aferze z fakturami DRB stwierdzilo ze wstapimy na droge sadowa i wywalczymy odszkodowanie mimo ze w moim wypadku jeszcze trwala sprawa o ustalenie z czyjej winy doszlo do wypadku,wyslali mi jeszcze pelnomocnictwa do podpisania ktore potrzebowali by reprezentowac mnie przed sadem ale przed podpisaniem ich wyslalem je do radcy prawnego ktory stwierdzil ze powaznie szkodza one moim interesom,gdyz np.DRB moze bez mojej wiedzy i zgody zanizyc kwote odszkodowania i renty,na tej podstawie umowe z nimi zerwalem i nie zaplacilem im nawet grosza,a niedawno okazalo sie ze przez ich nieznajomosc przepisow moglem stracic dosyc sporo pieniedzy
mam wrazenie ze DRB zalozyly osoby ktore zatrudniaja rzesze naganiaczy klijentow a prawnikow tylko wynajmuja gdy zajdzie taka potrzeba.