Tetraplegik • Moja przygoda z cewnikowaniem - Strona 3
Strona 3 z 3

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 23 gru 2012, 14:05
autor: lysiatko
Skoro cwenik Ci się spodobał to i wiatraczek przypadnie Ci do gustu :lol: :lol: :lol:

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 14 maja 2014, 18:16
autor: zzzz
Jednym słowem masz szczęście ze twój organizm dobrze toleruje cewnik.

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 20 cze 2014, 10:45
autor: Foleyek
Witam. Chciałbym się podzielić pewną uwagą w przyszły wtorek tj. 25.o7. miną pełne dwa tygodnie od kiedy jestem zacewnikowany ,padł u mnie swoisty rekord bo najdłużej byłem z cewnikiem i z workiem do zbiórki moczu 1 tydzień.
Postanowiłem zmienić w najbliższą środę cewnik i kontynuować moją przygodę przez kolejny pełny miesiąc, muszę przyznać odczuwam naprawdę dużo korzyści z posiadania cewnika szczególnie, że jestem kierowcą i bardzo mi to pomaga w codziennym funkcjonowaniu.
Pozdrawiam Foleyek.

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 13 sty 2022, 13:51
autor: Siusiak
Witam, też ostatnio zainteresował mnie temat cewnikowania wiec postanowiłem spróbować jak to wygląda w praktyce. Na początku zakładałem tylko na godzinę może dwie, ale z czasem zaczęło mi się to podobać coraz bardziej. W tej chwili mija 24h jak jestem zacewnikowany i jest super

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 17 sty 2022, 23:16
autor: Foleyek
Witaj Siusiak. Gratuluję zainteresowania tematem cewnikowania, ja też stosuję cewnik już od ładnych kilku lat. Jeżeli masz już go powiedzmy zainstalowanego 24 h to może spróbuj np. zostawić go na pełny 1 tydzień. Pozdrawiam i życzę powodzenia w użytkowaniu cewnika.

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 22 wrz 2022, 05:06
autor: Cewniczek20
Cewnikowałem się już kiedyś i dzisiaj chyba zrobię to ponownie też z samej przyjemności, lecz powiedzcie mi proszę czy po trzech dniach drobinki krwi w worku z moczem (pojedyńcze, jedna dwie drobinki) to coś normalnego?
Ostatnio też miałem problem z wyjęciem cewnika, wyciągałem wręcz na siłę, bo w ogóle nie chciał wyjść, po tym miałem dreszcze i lekką temperaturę czy miewacie tak samo?

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 22 wrz 2022, 05:09
autor: Cewniczek20
I jeszcze podczas poruszania się często mam dyskomfort w pęcherzu, głównie przez to, że ten cewnik jeździ w tę i z powrotem nawet jeśli przyklejam go do nogi. Jak wy sobie z tym radzicie?

Re: Moja przygoda z cewnikowaniem

: 27 wrz 2022, 13:59
autor: Onufry
Dla mnie to dziwne. Byłem zacewnikowany przez ok. pół roku z przerwami po kilka godzin. Ale wtedy to samodzielnie nie mogłem się nawet obrócić z boku na bok nie mówiąc o wymianie cewnika. Jedyną przyjemność jaką czułem to było wtedy kiedy cewnikowała mnie młoda śliczna pielęgniarka. Byłem szczęśliwy kiedy się tego cewnika pozbyłem. Teraz zakładam cewnik zewnętrzny i to jedynie na noc i trzymam jak najkrócej.