Tetraplegik

witajcie


Tak sie zastanawialem..Czy jest sens zeby facet niepelnosprawny mial konto na jakims portalu randkowym? Ja jestem osobą niepełnosprawna od urodzenia Paraplegikiem i mam od ok roku konto na sympati. Przez ten czas nie otrzymalem ZADNEJ wiadomosci jak rowniez nie dostalem ZADNYCH odpowiedzi na dziesiatki wyslanych wiadomosci..Wiec zastanawiam sie czy jest sens poszukiwania kobiety w necie ? Co o tym sadzicie ?

Widocznie nie przypadłeś żadnej do gustu Albo baskudną masz maskę Lub nie masz nic ciekawgo do powiedzenia

Mala32 pisze:Widocznie nie przypadłeś żadnej do gustu Albo baskudną masz maskę Lub nie masz nic ciekawgo do powiedzenia

Pokaz swoja maske ocenimy czys taka piekna

Nie korzystam z tego typu portali, nie mam nawet konta na facebooku, ale wydaje mi się, że poprostu nie spotkałeś jeszcze takiej dziewczyny która zwyczajnie nie miałaby problemu z tym, że nie jesteś w jakimś tam stopniu do końca sprawny i która byłaby Ciebie warta. Wiem, że to brzmi tak patetycznie, ale ja naprawde wierzę w to, że tak jest. Zapewniam Cię ze na naszej polskiej ziemi (chyba ze interesuje Cię też zagranica chodzi mnóstwo kobiet, dla których nie ma to najmniejszego znaczenia. Sama do nich należę, jestem pełnosprawna i normalna (chyba .

dzisiaj przyszla chwila refleksji i skasowalem konto pod wplywem emocji.. Koniec nie chce juz zadnej poznawac w necie..

Gość pisze:

Mala32 pisze:Widocznie nie przypadłeś żadnej do gustu Albo baskudną masz maskę Lub nie masz nic ciekawgo do powiedzenia

Pokaz swoja maske ocenimy czys taka piekna

Tylko, że ja nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktów na co dzień, czy też na portalach dla frustratów Mam też bliską mi osobę, więc szukać nie muszę A maski mojej nie zobaczysz, bo cie poprostu nie stać kmiotku

kulas pisze:dzisiaj przyszla chwila refleksji i skasowalem konto pod wplywem emocji.. Koniec nie chce juz zadnej poznawac w necie..

Tragediaaaa...wszyscy będą płakać za tobą

kulas
skasowales i co dalej.?
znam ten portal..poznalem tam kiedys kogos dla mnie waznego.
tylko trzeba miec cos do zaoferowania czlowieku.
nikt tam raczej nie wchodzi z nadzieja ze szuka faceta na wozku tylko wprost przeciwnie..szukaja krolewicza na koniu albo po prostu zwyklego bzykania jesli laske maz zaniedbuje.
ale czasem mozna tam bylo spotkac kogos fajnego tylko trzeba umiec rozmawiac a nie pisac ze jestes na wozku i masz ochote na bara-bara.
no i trzeba miec odwage zdjecie wstawic bo z anonimami nikt tam nie gada.
ogolnie chyba najlepszy potrtal randkowy w tym kraju z dosc duza liczba uczestnikow..

[quote="kobieta"]Nie korzystam z tego typu portali, nie mam nawet konta na facebooku, ale wydaje mi się, że poprostu nie spotkałeś jeszcze takiej dziewczyny która zwyczajnie nie miałaby problemu z tym, że nie jesteś w jakimś tam stopniu do końca sprawny i która byłaby Ciebie warta. Wiem, że to brzmi tak patetycznie, ale ja naprawde wierzę w to, że tak jest. Zapewniam Cię ze na naszej polskiej ziemi (chyba ze interesuje Cię też zagranica chodzi mnóstwo kobiet, dla których nie ma to najmniejszego znaczenia. Sama do nich należę, jestem pełnosprawna i normalna (chyba ;ote] Czyzby to bala margaret?:)

kazda zdrowa baba to hipokrytka niby mowi ze wozek nie przeszkadza a po jakims czasie wychoxzilo szydlo z wora ja wole byc sam niz miec taka babe...w ogole jestem mizoginem i je nie szanuje :]

Dobrze gościu gadasz, nie ma to jak być samemu.Ale są też kobiety, które kochają swoich facetów facetów na wózku i męczą się wspólnie.

No wlasnie dobrze napisane mecza sie z nimi ,po kilku latach czesem tylko miesiacach tej meczarni milosc potrafi sie ulotnic jak dym z papierosa .Powiecie okrutna jestem ,nie takia jest naga prawda .

szukajcie partnera przyjaciela /łkę a nie tylko kogos do bzykania.
sama fascynacja "bzykaniem" po jakims tam czasie powszednieje i fajnie wtedy zeby nas z partnerem/ką cos wiecej łączylo...zawsze jest wieksza szansa na to ze to przetrwa..

pomijajac juz fakt ze ludzie zdrowi tez sie rozwodza ile wlezie..

jak sie jest na wozku to nawet kogos do "bzykania" trudno znalezc

Z takim nastawieniem, ze każda kobieta i tak odejdzie no bo przecież mężczyzna na wózku to taki wielki problem to nigdzie na świecie kobiety nie znajdziecie. Jestem młoda, zdrowa, chyba nie za brzydka:p i wózek u mężczyzny nie stanowi dla mnie problemu, ale nieciekawa osobowość i nie daj boże uzalanie się nad sobą jak najbardziej mnie odpycha.