Tetraplegik • CO MYSLICIE? wozek z USA!! - Strona 3
Strona 3 z 9

: 01 sie 2007, 09:59
autor: Gość
Dorota Bucław pisze:jeszcze jedna rzecz na Twoj zarzut
A na koniec wybacz, ale pisanie o tym, na czym jeździsz niejako "przy okazji" i w ramach solidarności "pokrzywdzonych" to tak, jak w tym przysłowiu "Konia kują, a żaba łapę podstawia"
napisałam na czym jeżdże ponieważ nie wiem czy śledzisz cały ten wątek ale ktoś pomyślał że jestem pracownikiem firmy Colours na Polske stad to przy okazji, a dla potwierdzenia tego, żebys nie musiał szukać zacytuje Tobie
Po co to wałkować? Rozumiem, że trudno wam wejść na tak wymagający rynek jak nasz, ale sorry musicie poszukać innych sposobów niż nachalne naganianie na tym forum.
Jedyne co można zauważyć to nadzwyczajna aktywność kolejnej firmy w przypominaniu w koło swojej nazwy.
Teraz rozumiesz po co było " przy okazji" aby co niektorzy zrozumieli ze oprocz tego ze jezdzi sie na jakims wozku sa tez inne wozki warte uwagi, ale wg Ciebie wychodzi ze jedynie panthera a jesli nie i sie myle to napisz jakie.
[/quote]

Mozesz potwierdzic na 100% ze daja zastepczy wozek?

: 01 sie 2007, 17:12
autor: Rozbawiony
Dorota.

Bardzo Ci dziękuję za dokładne wyjaśnienia. Krótko mówiąc, choć firma nie sprawdzona, a Zephyr'a nie ma w Polsce żadnego, to Ty go polecasz bo ładnie Ci wygląda, ale oczywiście żadnej odpowiedzialności nie bierzesz :lol: 8)
Za to; jeśli wybiera się panterkę to jest 100% gwarancji, że będzie dobrze. Bo jeśli ktoś jest mimo wszystko niezadowolony to ma możliwość rezygnacji :D
Nigdy nie słyszałem o takim przypadku, bo owszem 5% osób potrzebuje specjalnych rozwiązań i wtedy dowie się tego w APCO odpowiednio wcześnie i może decydować o ew. zmianach lub wyborze innej firmy. Zwyczajnie nic na siłę :)
Nie odpowiedziałaś na pytanie: Jak powstaje Zephyr? - To znaczy, że nie wiesz - a tu tkwi problem zasadniczy, który powoduje, że ten wózek w Polsce zwyczajnie się nie przyjmie. I możemy sobie pisać na ten temat ile chcemy .... a i tak tego nie zmienimy.

Gdybym był złośliwy, to bym do tego dołożył, że czytasz moje posty, ale bez zrozumienia. No, ale nie jestem. Wielokrotnie pisałem o różnych wózkach, a i Zephyr budzi moją ciekawość - ale tylko ciekawość. Czemu, to już wyjaśniałem. I żaden inny wózek tej firmy - o czym też już było.
Zastanawia mnie jedna rzecz - jeździsz na wózku, który jest uważany za polską kopię (lepszą lub gorszą) panterki, a pierwowzór Ci się nie podoba? Wiesz co? Nie męcz się dłużej. Zmień sobie. Tylko nie na Zephyra, bo ten - to ma dopiero malutkie kółka przednie, a Ty przecież tego tak nie lubisz :wink:

Pozdrawiam,
R.

: 01 sie 2007, 18:16
autor: Rozbawiony
Mantis pisze:
1. O Panterkach słyszałem 90% opini pozytywnych ale były też i osoby którym rama od Pantery pękła i nowej nie dostały więc też nie są idealne.

2. Zgodzę się że Pantera ma ramę jednak zamkniętą i to jest dość stara konstrukcja. Ja np w Kuschallu prawie ramę mam nie widoczną i zero adaptera.

3. Ale rama to pikuś bo tetrusom może łatwiej chwycić wózek z taką ramą a ja jestem Para więc mi to pasi. Ale najważniejsza rzecz aby wózek się przezentował to nie rama tylko KOLOR.

4. Ciągi koniecznie stalowe polerowane ....

5. Wózek brałem pod kątem tańca i żaden wózek który ma koła na 0-3 stopni nie będzie tak zwrotny i stabilny na boki jak taki co ma 9 stopni a tekie możliwości daje Kuschall z belką vario. Gdyby tak było koszykarze jeździli by na panterkach bo tańsze niż wózki do kosza.
Hej,
Przepraszam, że jeszcze raz się odzywam, ale przegapiłem Twój post.

ad.1 Rama panterki ma 7 lat gwarancji. Wymianie nie podlega tylko wtedy, gdy bezspornie była brutalnie traktowana - ocena generalnie jest zawsze na korzyść użytkownika. Ilość reklamacji to pojedyncze sztuki - czyli jakiś promil.

ad.2 To, czy rama jest otwarta czy zamknięta, to kwestia podejścia projektanta, a nie miara nowoczesności. Pierwsza otwarta rama, to Everest & Jennings - jakieś 20 lat temu!!!. Za to Zephyr ma też ramę zamkniętą - choć jest "nowszy" od kaszelka. Niestety, jego rama jest mniej funkcjonalna niż U2 i tu leży "pies pogrzebany"

ad.3 To fakt, stare niebieskie S2 obok czarnej panterki U2 Light na spoxach + Schwalbe wygląda jak kopciuszek. Za to ta ostatnia konfiguracja to najczęstszy obecnie "damski wybór" w Polsce, a zwykłe U2 + Spox to najczęstszy obecnie wybór "tetra" - jak widać kopciuszek może zamienić się w księżniczkę :wink:

ad.4 Są jeszcze ciągi tytanowe. Trochę brudzą, ale są bardzo lekkie.

ad.5 To oczywiście sprawa indywidualna. Jeśli to jest potrzebne, to do panterki można założyć sportową belkę (różne kąty) i wtedy przydaje się ta druga rama - żeby stale nie przekładać. Twój wybór kaszelka, jeśli nie chciałeś mieć drugiej ramy, jest ok :D
Wózki do kosza to inny temat - na panterkach grała onegdaj np. reprezentacja Szwecji i Poznania. Teraz nastąpiło skupienie na Aktywnych użytkownikach o rozmaitych potrzebach np. Panthera Swing i np. na tańcach :lol:

Pozdrawiam,
R.

: 02 sie 2007, 03:23
autor: Dorota Bucław
Do gościa napisałam że można się dowiedzieć w polskiej firmie co jesli jakis model Coloursa będzie musiał być naprawiany na gwarancji, czy dadzą zastępczy też coloursa, czy mają jakieś inne, to kwestia tylko dowiedzenia się.
Co do kółek mają małe ale pofatygowałam się i jest mozliwośc zamontowania różnych rozmiarów.
Rozbawiony co masz na mysli jak go robią. Wejdź na amerykańską stronę tam jest więcej napisane o każdym wózku, ale jak jest robiony czy wiem nie za bardzo rozumiem to pytanie bo też nie wiem jak jest robiony Kaleb, Panthera, GTM i cała reszta wózków, ja nie od tego jestem żeby wiedzieć mi ma się dobrze jeździć i bezawaryjnie.
Co do podobienstw to ja za bardzo ich nie widze i Kaleb wyglada wg mnie ladniej i estetyczniej, a zeby nie byc goloslownym , no chyba ze ktos widzi ze to co rozbawiony:
Zastanawia mnie jedna rzecz - jeździsz na wózku, który jest uważany za polską kopię (lepszą lub gorszą) panterki
Ja całkiem poważnie , ale nie widzę podobieństwa, no chyba że podobieństwem nazywasz zamkniętą ramę, ale układ rurek jest zupełnie inny, jak dla mnie:

1) Kaleb z jednej strony
Obrazek

2) kaleb z drugiej strony
Obrazek

3) Panthera S2
Obrazek

4) Panhtera U2
Obrazek

Rozbawiony jest jeszcze jedna rzecz ktora w Kalebie wyglada lepeij a mianowicie grubsze rurki, na prawdę widać na tych zdjęciach przestarzałość Panhtery do polskiego Kaleba.

Jednak temat dotyczy wózków Colours. Wg mnie gdybanie nic nie da, poprostu jeśli jest ktoś faktycznie zainteresowany kupnem jakiegoś z tych wózków, to najlepeij skontaktowac się z przedstawicielem, umówić się, usiąść, porozmawiac, zapytac o szczegóły oraz o naprawy gwarancyjne, co wtedy. na pewno też jakbyś zadzwonił do Coloursa to powiedzieliby Tobie jak jest on robiony, bo podjerzewam, że oprócz Panhtery nie wiesz o innych.
Poza tym długo jesteś na forum, wypowiadałeś się na temat różnych wózków, mniej lub bardziej pochlebnie, ale zawsze tak puenta twoja była że nie ważne jest to wszystko i tak powinieneś kupić Panhtere bo wtedy będziesz zadowolony/a. Sorry , ale nie siedzisz w niczyjej skórze i nie wiesz jak komu ona podpsauje.
Ja napisałam Tobie że jak na nią usiadłam na S co prawda bo chciałam U2 ale przedstawiciel nie raczył przywieść U2 tylko foldery, to nazywa się poważne podejście do klienta, który 2 tyg przed przyjazdem mówi że interesuje go tylko jak już U2, a przywożą Tobie obryty S2:) √Ö≈°miechu warte, a taka niby niezawodna firma.
jednak wrócę do Twoich pochwał, faktycznie wiele osób jest zadowolonych z panhtery, nie wiem ile z nich kupuje ja drugi raz bo dobrze się jeździło na poprzedniej a jaki % ze strachu bo jak się tu naczyta Twoich postów które podważają zalety jakiegokolwiek wózka to ze strachu przed rozwaleniem czy czym innym jak tu nie wiedzac a wypisujesz czasami kupuje znów Panhtere.
To ze nie wiesz jak jest zrobiony Colours, ze na nim w Polsce nikt jeszcze nie jezdzi nie oznacza ze to zły wózek, ta firma wchodzi dopiero na nasz rynek i jest tez Spazz G, który też wygląda ładnie a cena w podstawie to wcale nie 12 tys, jest też Krypto za 7500, wiec przedziały cenowe są różne.
Chciałam jednak zapytać o coś Ciebie, czy mógłbyś w końcu napisać nam czy jeteś związany z panhtera , w jai sposob, bo jesli jestes to twoje posty bede dla mnie bardziej zrozumiałe, bo zwykły zadowolony użytkownik Panhtery nie bedzie pisał w ten sposób jak Ty i szukał dziury w całum wśrod innych wózków które są wymieniane na forum, a zauważyłam, że Ty bierzesz tylko udział w dyskusjach dotyczących wózków, więc jednak chyba masz powiązania z Panhtera - Polska.
Czy Ty jezdzisz na wózku , nie pametam może kiedys napisałeś, ale przypomnij mi czy tak czy nie i czy jestes para czy tetra.
W sprawach nadal dla ciebie niejsnych skontaktuj sie z Alu Rehab a oni na pewno więcej powiedzą tobie o wózkach Colours, materiałach, sposobach robienia itd, albo napisz mila z pytaniami.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedż na moje pytanie dotyczące Twojego inwalidztwa i powiazania z APCO, a może bezposrednia z Panhtera.

: 02 sie 2007, 09:48
autor: Gość
Dorota, czytajac jego posty masz jeszcze watpliwosci co do powiazan z pantera? Wypowiada sie tylko i wylacznie w tematach o wozkach i w kazdym pisze ze jedyny sluszny wybor to pantera.

: 02 sie 2007, 10:15
autor: Rozbawiony
Dorota,

Kolejny raz potwierdzasz, że nie masz pojęcia o tym, w jaki sposób powstają Zephyr'y (osobiście bardzo dobrze znam koncepcje tego wózka i firmy i to w szczegółach - o tym też wcześniej pisałem). Dyskutujesz ze mną na tym forum od roku i nic o mnie nie pamiętasz? :cry: Przykro mi.

Grubsze rurki w Twoim wózku to wynik nieefektywnego zastosowania użytych materiałów, a nie oznaka "szczególnej urody" :lol:

Tu masz link do bardziej aktualnej fotki Panthery.

http://www.panthera.se/

Oczywiście, w wózkach "siedzę" od dawna i śledzę postęp w tej dziedzinie z wielką uwagą. Gdybyś sobie przypomniała, to naliczyłabyś z 10 wózków, o których pisałem. Zawsze staram się poznać szczegóły - bo "Diabeł tkwi w szczegółach".
Aha, jeśli uważnie przeczytasz choćby mój post do Mantis, to zorientujesz się, że Twoje zarzuty wobec mnie mijają się zwyczajnie z prawdą.

Na naszym rynku liczy się kilka firm wózkowych "z górnej półki" i jest tak nie bez powodu. Ze względu na pewne unikalne cechy, większość osób wybiera dziś Pantherę i ja do nich należę - to tyle. Część - szczególnie silnych facetów para, chwali sobie Kushall'a, trochę jeździ na Otto Bocku, a reszta to pojedyncze sztuki. Nie można być oderwanym od rzeczywistości i wypisywać tu dowolne bajki, bo wprowadzasz ludzi w błąd. Na szczęście są bardziej miarodajne źródła informacji.

Pozdrawiam,
R.

: 02 sie 2007, 18:57
autor: Judytaa
a ja ostatnio mialam prezentacje coloursa i zamierzam go zakupic . dozywotnia gwarancja na rame swiadczy o tym ze sie nie psuje. no i daja zastepczy w razie naprawy. to mowi o fachowosci. panthera takkiej gwarancji nie daje.

: 02 sie 2007, 22:15
autor: Dorota Bucław
Rozbawiony co powiesz na ten temat, ktory poruszyła Judyta, dają wózek zastępczy a gwarancja na ramę jest dożywonia, w panterze bylo 5 lat teraz mówi się o 7, ale 7 to nie dozyowtnia, ale ciekawa jestem jak wybreniesz z tej kwestii, bo na pewno masz odpowiedź.
Ja nie rozumiem jak można być z nimi niepowiązanym i ciagle wypisywać tylko o jednym wózku ,a resztą ganić, To że pisałes o Kushallu czy Otto Bocku to nie znaczy że napisałeś żę nie lepiej jednak kupić Pantherę bo.... Przepraszam ale ciężko jest mi uwierzyć tak jak napisałam Judyta, że że masz żandych powiązań z tą Szwedzką firmą, a jesli tak przez nchalnośc jaką piszesz a negujesz wszytsko inne to ja osobiscie jeszcze 3 x bardziej byłabym na NIe do panthery, jak sieza dużo chwali to też jest nie za dobrze.
Panhtera jest 25 lat na rynku i nie trzeba jej tak reklamować , no chyba że jej sprzedaż bardzo spada w Polsce a tonący brzytwy się chwyta czyli próbuje za wszelką cenę owieść ludzi od zamiaru kupna takie wózka jaki chcą na rzecz sławnj Panthery, a może już jak każdego i wszytskiego się kończy, a oni nie potrafią się z tym pogodzić. W końcu wchodzą nowe wózki, lepsze i w końcu na Pantherez bedą jeździć tylko Szwedzi, bo nawet nie wiem jak jest z dostepnością tak innych wózków, czy może Panthera ma tam monopol. To ciewe, możnaby założyć taki temat tylko nie wiadomo kto zna na tyle rynek szewdzki, a jest niepowiazany _ bo to ważne z pantherą i potrafiłby odpowiedzieć jak tam wygląda sprawa dostepności inforamcji na temat innych wózków.
Rozbawiony, ja nie mówię, że Panthera jest zła, nie podoba mi się w niej kilka rzeczy bez wzglegu czy to S czu U2, źle mi się w niej też siedziało.
Na pewno jest wielu użytkowników zadowolonych z niej, ale zobacz nikt nie wypisuje tyle o niej co Ty a już na pewno nie w taki sposób.
Ja własnie mam zamiar założyć temat, na jakim kto jeździ wózku, bez wad, zalet, którko tylko cała naza wózka.
Pozdrawiam

: 02 sie 2007, 22:29
autor: mary?ka
A ja znam jedna dziewczyne - nieglupia, aktywna, samodzielna, studiuje, sama jezdzi po miescie, korzysta z autobusow, mieszka w akademiku - ktora od lat uparcie jezdzi na wozku ortopedycznym (podnozki, boczki, pompowane przednie kolka), za szerokim dla niej o dobrych kilkanascie centymetrow (bo dziewcze jest drobnej budowy) i twierdzi, ze tak jest najlepiej. Aktywne wozki sa jej zdaniem zbyt wywrotne, a ich male koleczka grzezna w piachu i w chodnikowych dziurach. Poza tym - jej zdaniem - ortopedia o krzyzakowej ramie lepiej sie sklada do transportu. Ile osob, tyle opinii :)

: 02 sie 2007, 22:46
autor: Dorota Bucław
Rozbawiony, jeszcze jedno

http://www.youtube.com/watch?v=NZYFLUlanow

Ciekawe jak to skomentujesz i te niby złe wózki, bo to nic innego jak Colours, a może chłopak głupi jest że go wybrał i zaproponujesz mu Pantherke? Sorry za złośliwość ale ta twoja wieczna propaganda jak za czasów PRL-u zaczyna mnie mocno irytować,
Przeczytaj co napisała wyżej maryśka, dla niej małe kóła przy aktynym na chodnikach się blkuja, to samo ja Tobie napisałam, tyle tylko że ja mam wypróbowane te duże z S2 i te jak ma kaleb a tych małych nie tylko słyszałam opienie że na nieronych chodnikach, szaparch wpadają i nie trudno o wywortkę.
Miałabym mozliwość gdyb handloweic z Apco zamiast jak prosiłam przyjechać z U2 , przyjechał z S2 a U2 miał na folderach- smiechu warte, może na to też masz wytłumaczenie?

: 03 sie 2007, 10:21
autor: Judash
:!:

: 03 sie 2007, 10:55
autor: Rozbawiony
Dorota,

Nie bardzo rozumiem skąd u Ciebie tyle negatywnych emocji?

Wyluzuj 8)

Jeśli chodzi o Twoje doświadczenia, to mogę to jedynie skomentować tak: Jesteś faktycznie pechowcem. I może rzeczywiście lepiej dla wszystkich, że nie jeździsz na panterce :wink:
A tak serio, to myślę, że świetnie tu pasuje taka myśl: "Jak ktoś chce - to szuka sposobu, a gdy nie chce - to szuka powodu"

Nigdy nie pisałem, że Zephyr to zły wózek, a wprost przeciwnie pisałem, że jest niezły. Natomiast dalej twierdzę, że są lepsze wybory :D....

Wybór Judytyy trzeba uszanować, tak samo jak wybór koleżanki maryśki, której jest wygodnie na krzyżaku. Sam miałem przyjaciela, który od dzieciństwa jeździł na krzyżakach i mimo tego, że zabrałem go na obóz Aktywnej i miał okazję spokojnie przetestować kilka różnych wózków aktywnych, różnych firm - to do końca życia jeździł na krzyżaku. Bo, tak mu było wygodniej. Przyzwyczajenie + miejsce na popielniczkę, okazały się silniejsze niż wszelkie racjonalne argumenty. I ja to szanuję!!! Chociaż, nie znaczy to, że będę propagował dzisiaj coś, do czego nie mam przekonania.

Sprawa gwarancji.
Nie wiem jak wygląda dokładnie treść warunków gwarancji w Polsce na ten wózek, bo chyba nikt ich jeszcze nigdy nie widział :lol:
Natomiast jedna z witryn w Stanach handlujących tym wózkiem podaje;
"Limited lifetime warranty" Co moim zdaniem należy przetłumaczyć "ograniczona gwarancja w okresie używalności".
Ponieważ w Polsce okres używalności to 5 lat - no to mamy prawdopodobną odpowiedź. Pozostaje wyjaśnić jakie są owe ograniczenia.
Panterki mają 7 lat gwarancji, co oznacza w praktyce okres używalności i ...... więcej - ponieważ część osób jeździ dłużej niż oficjalny okres używalności. Powyżej 7 lat, to raczej i tak warto zmienić wózek np. na nowszy model. Istnieje również wtórny rynek na ten wózek i można będzie kupić panterkę po okresie, a jeszcze z dwuletnią gwarancją (jako np. tzw. drugi wózek). W Pantherze do gwarancji podchodzą bardzo solidnie. Obowiązują darmowe przeglądy, a osobiście znam jeden przypadek, gdy w ramie wystąpiła wada materiałowa i po gwarancji rama została wymieniona - bo taka usterka nigdy nie powinna mieć miejsca. Firma dba o renomę i tyle.

Z informacji od użytkowników w Stanach wynika, że Zephyra lepiej nie kupować używanego, bo się nie dopasuje.

Równie ważna sprawa przy wyborze (w tym zakresie) wózka, to to: Czy istnieje w Polsce bardzo dobrze działający i fachowy serwis, potrafiący dobrać, wyregulować, przeserwisować i naprawić wózek? Czy są łatwo dostępne części zamienne? Czy wózek ma wszystkie wymagane polskim prawem atesty?

Pozdrawiam,
R.

: 03 sie 2007, 16:13
autor: Bebe
Rozbawiony pisze:..jeśli wybiera się panterkę to jest 100% gwarancji, że będzie dobrze. Bo jeśli ktoś jest mimo wszystko niezadowolony to ma możliwość rezygnacji..
Kiedys juz chyba wspomnialam, jak dba o klienta Pantherka, ale widze, ze Rozbawiony albo nie chce pamietac, albo nie zauwazyl..
moja przyjaciolka (dystroficzka) postanowila kupic swoj pierwszy w zyciu wozek, wybor padl na Panthere glownie ze wzgledu na jej wage. Przyjaciolka nie miala zielonego pojecia, jak dobrac rozmiar wozka, itp., co wcale nie jest dziwne zwazywszy, ze nigdy wczesniej na wozku nie siedziala. Liczyla wiec na firme APCO, skoro tyle lat na rynku, to wiedza, jak dopasowac wozek.. no i sie przeliczyla :? ma za szeroki wozek, z ktorego prawie wcale nie korzystala. Oczywiscie dzwonila do firmy, prosila o jakas pomoc. Niby obiecano, ze sprobuja wymienic rame.. minal juz ponad rok, a ona wciaz ma wozek, na ktorym zle sie jej siedzi, jezdzi :evil:

No i nie jest dobrze...

Pozdrawiam :)

kto

: 03 sie 2007, 18:08
autor: Ultima
Powiedzice mi, kto jest naczelnym dystrybutorem Panthery na Polskę?

: 03 sie 2007, 19:22
autor: Rozbawiony
Bebe pisze: Kiedys juz chyba wspomnialam, jak dba o klienta Pantherka, ale widze, ze Rozbawiony albo nie chce pamietac, albo nie zauwazyl..
Witaj,
Faktycznie nie zauważyłem. Bardzo dziękuję, że napisałaś. Nie wiem czemu do wymiany nie doszło, bo jest to dość standardowa procedura. Chętnie pomogę wyjaśnić cała rzecz- choć kompletnie nie znam sprawy. Wobec tego proszę o kontakt na priv. Postaram się popilotować sprawę, a o szczegółach poinformuję na forum.

Pozdrawiam,
R.