Tetraplegik

Ta pokraka była na olx za 850zł, ty ją sprzedawałeś? czy kupiłeś? i się wydaje lepszy od mojego.
mój to jest ten czerwony za blackbirdem, tylko przednie widełki krótsze, tylna rama kropka w kropkę mój.
I jak się jeździ blackbirdem w porównaniu z moim? gtmem szybciej czy bez różnicy? koła wąski to na pewno plus a korzyść gtm.

Hejka Welski .... Interesuja mnie twoje uchwyty ile kosztowały i takie tam ja mam gtm blackbird ale beznadziejne mam uchwyty i zle sie jezdzi caly czas kombinuje hmmm a moze zrob filmik jak schodzisz ze swojej maszyny bomi trzeba 2 osoby

No wiesz z blackirda to i ja pewnie sam nie zejdę, u mnie jest wyżej siedzisko na wysokości osi kół 24" lub lekko wyżej. Co do tetra uchwytów to od paru dni mam ortezy carbonbike, ale z głupoty nie założyłem ochraniacza lub rękawiczki, a mnie ostrzegało dwójka tetra jest tam niby gąbka, ale orteza pracuje w czasie jazdy, delikatne minimalne ruchy co podrażnia, no i dzięki ortezom mogłem użyć pełne siły i po 20km nadgarstki zmasakrowałem
Ale super są te ortezy można dużo szybciej kręcić i jest prawie pełen obrót siłowo wykorzystany.
Prędzej używałem samoróbek nadgarstkowych, i też w miarę się sprawdzały, ale musisz kupić ochraniacze po 10zł sztuka, i najlepiej jeszcze owinąć taśmą uniwersalną, również między kciukiem i palcem wskazującym, super przyczepność, że ciężko nawet dłoń z uchwytu wyjąć jak dobrze to zrobisz, ale ja dodatkowo dokleiłem do tych ochraniaczy podkładki zwykłe od butów szare, bardziej chroni nadgarstek, no i lepiej dłoń blokuje. Można też po prostu kupić grubsze ochraniacze.

Ja go kupiłem od paraplegika z pod tarnowa!! musze go troszke przedłużyć. Powiem tak blackbirdem lżej się jeździ większe prędkości ale niezrobie więcej jak 10km bo mam ogromny ból w kręgosłupie. na tym czerwonym ottobocku mogę jeździć cały dzień najwięcej nawinołem w puszczy niepołomickiej około 25km , wiadomo ciężej się jeździ bo cały opór powietrza przyjmujemy na klate. ja jestem duży i cieżki więc jak dla mnie górki są bardzo męczące wsiaść na siodełko sam wsiąde problem jest z wstawieniem nóg na podnóżki czasu na jazde mam tylko niema mi kto nóg załądować bo większość dnia jestem w domu sam z babcią. w tej chwili mam problem w tym czerwonym ottoboku z przerzutkom shimano nexus tą w piascie koła ty też masz taką przeżutke??? bo mam parę pytań.

Mam shimano nexus7, prędzej shimano nexus3, a w przystawce 7srama ale chyba z poprzednią nazwą firmy, no i mountain drive na korbie.
Właśnie się zastanawiam ile szybciej na gtmie zrobiłbym 21km, jestem już bliski 1.5h, w idealnie prostym terenie nie byłoby problemu lub na gtmie.

kompletnie nie czaje co napisałeś podaj mi jakiś namiar do siebie

To na pw pisz Mam zamiar jeszcze w tym roku 21.8km dystans półmaratonu pokonać w czasie 1.5godziny, dla ciebie to nie problem bo jak widzę jesteś para albo mocny tetra.

para jestem ale bardzo jestem słaby, strasznie szybko się męcze narazie jeżdzę sobie rekreacyjnie choć mam plan sprawdzić się w maratonie, tylko trochę boje się ośmieszyć

Ja się ośmieszyłem na maratonie, więc nie czemu ty ;
Szybkość średnia poniżej 15.5km/h cie od razu wykluczyłaby, więc musisz jechać ze średnią 16km/h.
dla handbike jest ostry limit, na aktywnym też,bo 7km/h.

chyba musze kupic licznik.....

Ja właśnie czekam za licznikem, kurier ma przywieść ; .Miałem takie byle co za grosze bez wykazu na żywo średniej prędkości, teraz kupuje licznik Bio z kadencją, aktualną, średnią, max i szybkością średnią itp. Ten 87zł, ale jest i po 67zł inny.
Nieraz można się pomylić na oko ze średnią, jadę nieraz niby ciągle prawie 14-16km/h, a średnia na końcu okazuje się 11km/h, no niestety na podjazdach się traci dużo.
No i używaj endomondo, bardzo to motywuje, ja nawet smartfona nie mam a używam, ręcznie zaznaczam trasę jazy, zlicza mi km i wpisuje czas i włala. Nawet profil trasy można dać, wystarczy wyeksportować z endo do stravy i z powrotem i powrotny plik jest już z przewyższeniami.

mam endomodo tylko u mnie niektórych drózek nie widzi ostatnio bardzo sie zapusciłem z handbike niemam z kim i niema kto nóg wsadzić chyba skonstrułuje wędke do wsadzania nóg....

Jestem tetra, palcami nie ruszam, a sam wkładam nogi ; .schodzi mi z tym, ale sam. Lewa noga od razu wskoczy, z prawą jest problem większy bo mega spastyczna, a prędzej używałem druta z oczkiem na stopę, "tą wędkę". W endo których tras nie ma to ręcznie zaznaczam punkty. Rowerem trzeba lubić jeździć. mi też ciężko było jechać 102km przez 9godz, nie wliczając czasu na zdejmowanie nogi do spuszczania wora i jej zakładania na stopkę. kilka razy tak, plus jedzenie. i robienie zdjęć na dowód że tam byłem, i całkowity czas 12godz około a na rowerze to długo. Nie sam czas spuszczania wora był długi, tylko te czatowanie czy nikt nie jedzie ; lekko wstyd mi jak ktoś mnie przyłapie na tej czynności ;

Też się wstydze spuszcać z wora u mnie spastyka jest mega !! mam jedno pytanie co do hand bike zaraz wrzuce fotki o co biega.

Hej weselski powiedz mi czy ta część zaznaczona na zdjęciu podczas zmiany biegów rusza ci się góra dół??? pociąga linkę???? bo mam z tym problem przy jeździe, na najcięższym biegu, wtedy tą blaszke w której jest pancerz linki pociąga w dół niebezpiecznie zaginając linke, zastosowałem tam taki patent ale dalej to samo. Możesz zrobić zdjecie jak u ciebie to wyglada??? miałeś kiedyś taki problem??? Od kąd musiałem wzmocnic wieszaki na nogi przez takie aluminiowe blachy mam z tym problem....