Re: zwieracz a feta
: 24 lip 2012, 23:49
Niby tak wszystkim wam tu pomaga palenie trawy, ale ja za to mam inne spostrzeżenia. Na mnie marichuana działa wręcz odwrotnie, czuję zwielokrotniony ból. Już nie wspomnę, że tak mnie spina, że boję się ruszyć (może to te fazy lękowe?).
Nie polecam marychy. Jest wiele tematów o tym, że jest taka fajna i w ogóle, a tu gówno to takie, że ja pier..le.
Tak jak pisze Waluś, ćwiczcie, rozciągajcie się, bądźcie aktywni, a będziecie nie dość, że czuć się zaj..iście, to do tego staniecie się zaj..biści, bo sportowcy są zaj..biści : )
Nie polecam marychy. Jest wiele tematów o tym, że jest taka fajna i w ogóle, a tu gówno to takie, że ja pier..le.
Tak jak pisze Waluś, ćwiczcie, rozciągajcie się, bądźcie aktywni, a będziecie nie dość, że czuć się zaj..iście, to do tego staniecie się zaj..biści, bo sportowcy są zaj..biści : )