Strona 4 z 4
Re:
: 11 kwie 2020, 20:05
autor: radek1
nik pisze: ↑21 gru 2010, 20:41
Cewniki są takie same nie ma rozróżnienia na zwykłe i nad łonowe jedyna różnica to sposób w jaki się je wprowadza o pęcherza ( przetoka lub cewka ) . Co do soli to nie ma się czego obawiać , jest nie szkodliwa dla organizmu a w końcu i tak po przetkaniu cewnika jest wydalana z moczem a nawet przy przegotowanej wodzie jest duże ryzyko , że wprowadzi się jakąś bakterie i wtedy dopiero będzie problem .
Nie rozumiem, czyli cewnik nad lonowy nie uchroni mnie przed bakteriami bardziej niz cewnik foleya? Ale uchroni przed odlezynami czy jakims zapaleniem cewki
Re: cewnik nadłonowy???
: 12 kwie 2020, 14:19
autor: Marcel
Nie dostaniesz gwarancji od żadnego lekarza, że nie będziesz łapać infekcji na cewniku nadłonowym.
Re: cewnik nadłonowy???
: 12 kwie 2020, 15:57
autor: robak
radek1, cewnik nadłonowy nie uchroni cię przed bakteriami.
A przy okazji jak sobie radzicie w tym okresie z wymianą cewnika?
Re: Re:
: 12 kwie 2020, 20:03
autor: szym
radek1 pisze: ↑11 kwie 2020, 20:05
nik pisze: ↑21 gru 2010, 20:41
Cewniki są takie same nie ma rozróżnienia na zwykłe i nad łonowe jedyna różnica to sposób w jaki się je wprowadza o pęcherza ( przetoka lub cewka ) . Co do soli to nie ma się czego obawiać , jest nie szkodliwa dla organizmu a w końcu i tak po przetkaniu cewnika jest wydalana z moczem a nawet przy przegotowanej wodzie jest duże ryzyko , że wprowadzi się jakąś bakterie i wtedy dopiero będzie problem .
Nie rozumiem, czyli cewnik nad lonowy nie uchroni mnie przed bakteriami bardziej niz cewnik foleya? Ale uchroni przed odlezynami czy jakims zapaleniem cewki
nie uchroni cię to przed bakteriami ale na pewno jest to lepsze rozwiązanie
mi po przejściu na nadłonowy minely silnne infekcje
Re: cewnik nadłonowy???
: 12 kwie 2020, 20:58
autor: Marcel
Co znaczy miły ci silne infekcje? Ile razy w roku musisz wziąć antybiotyk?
Re: cewnik nadłonowy???
: 12 kwie 2020, 21:09
autor: radek1
Poki co cewnik foleya przez najblizsze dni, mam nadzieje, ze szybko to sie zmieni, ze lekarz bez oporu zgodzi sie na cewnik nadlonowy, bo nie wyobrazam sobie samocewnikowania, poprostu nie dam rady obrzydza mnie, dyskomfort, bol pewnie
Re: cewnik nadłonowy???
: 13 kwie 2020, 15:52
autor: robak
Mi udało się wymieniać cewnik nadłonowy, już tydzień po i jest ok.
Re: cewnik nadłonowy???
: 19 kwie 2020, 10:35
autor: szym
Marcel pisze: ↑12 kwie 2020, 20:58
Co znaczy miły ci silne infekcje? Ile razy w roku musisz wziąć antybiotyk?
Wcześniej antybiotyk brałem co około 3 miesiące, po przejściu na nadłonowy ani razu, ale codziennie biorę furaginę i piję zioła.
Re: cewnik nadłonowy???
: 23 kwie 2020, 21:42
autor: Marcel
Nie każdy może brać furaginę. Szczęściarz jesteś.Które zioła łykasz?
Re: cewnik nadłonowy???
: 25 kwie 2020, 12:00
autor: szym
Marcel pisze: ↑23 kwie 2020, 21:42
Nie każdy może brać furaginę. Szczęściarz jesteś.Które zioła łykasz?
Dlaczego niektórzy nie mogą brać furaginy?
Różne, raz na jakiś czas zmieniam. Teraz mieszanka nefrobonisan, nawłoć i trochę majeranku. Już kilka razy pisałem co brałem wcześniej jak poszukasz w postach to znajdziesz.
Re: cewnik nadłonowy???
: 30 maja 2020, 20:23
autor: Igorj
Odnośnie przetoki dodam coś od siebie. Miałem ją 10 miesięcy. Przed założeniem cewnikowałem się bez przeszkód, jednak w krótkim okresie miałem nawracające infekcje pęcherza moczowego łącznie z odmiedniczkowym zapaleniem nerek. Urolog stwierdził że powinienem przejść na p. nadłonową. Zgodziłem się, po 4 miesiącach i tak wróciły infekcje w tym dwie poważne (pałeczka ropy błękitnej i proteus mirabillis). Na początku marca po konsultacji z innym urologiem, usunęliśmy przetokę i przeszedłem na samocewnikowanie a tu zonk, opór i cewnik nie przechodzi. Dalej walczę teraz na lekach i innych technikach aby zacząć się samocewnikować
Dodam jeszcze, że jestem 1,5 roku po wypadku więc wszystko może się jeszcze zmienić.
Pozdrawiam
Re: cewnik nadłonowy???
: 31 maja 2020, 08:14
autor: robak
Ja mam od dwunastu lat przetokę.
Igorj nie wiem dlaczego urolog od razu usunął tobie przetoka. Ja miałem taki moment że próbowałem zlikwidować. Ale mi normalnie na jakiś czas cewnik zamknęli na stałe i sikałem dołem. Może trzeba było też tak zrobić i wtedy próbować czy będziesz mógł się cewnikować. Każdy z nas jest inny jednemu szkodzi to drugie to. Zakażenie się nie pozbędziesz zawsze będziesz miał infekcje . przecież w momencie kiedy się cewnikujesz też wprowadzasz bakterie. Ja od zawsze miałem Proteus Mirabilis ale on w ogóle mi jakoś nie przeszkadzało lekarz mówił że nie mam z tym nic robić jak źle się nie czuje. No nic nie robiłem. Mirabilis zginął Nie wiem dlaczego ale nie ma go. Ale jest pseudomonas aeruginosa to zakażenie mi przeszkadza. Nie wiem jakoś walczę
Re: cewnik nadłonowy???
: 15 sie 2020, 16:29
autor: Marcel
szym pisze: ↑25 kwie 2020, 12:00
Marcel pisze: ↑23 kwie 2020, 21:42
Nie każdy może brać furaginę. Szczęściarz jesteś.Które zioła łykasz?
Dlaczego niektórzy nie mogą brać furaginy?
Różne, raz na jakiś czas zmieniam. Teraz mieszanka nefrobonisan, nawłoć i trochę majeranku. Już kilka razy pisałem co brałem wcześniej jak poszukasz w postach to znajdziesz.
Niektórzy są uczuleni na furaginę.Niestety ja należę do tej grupy. Na ciele wyskakują ropne bąble i czerwone plamy. Paskudnie to wygląda.