Strona 4 z 5
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 24 wrz 2015, 13:19
autor: janusz84
- Photo0115.jpg (46.49 KiB) Przejrzano 15153 razy
tetrus pisze:janusz84 pisze:Karmazyn po tym zabiegu mocz też nie leciał mi, więc włożyli mi cewnik jednorazowy i przyczepili plastrem aby się nie wysuwał i tak sikałem przez 2 tygodnie
To mnie zaciekawilo. Cewnik byl pdczepiony do worka? Jesli tak, to w jaki sposob? Chcialbym czasem wsadzic cewnik np na pol dnia czy tez caly i zeby mocz swobodnie lecial. Zastanawialem sie jak go podlaczyc pod worek, zeby wszystko bylo w miare sterylne. Puki co nic nie wymyslilem, bo koncowka cewnika do niczego nie pasuje.
nie wiem jakie cewniki stosujesz [jednorazowe ] bo moje pasują .jedem 10 ,drugi 12 .
pozdrawiam
janusz.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 24 wrz 2015, 13:48
autor: tetrus
Ale to polaczenie nie trzyma sie i nie jest szczelne.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 24 wrz 2015, 14:27
autor: janusz84
tetrus pisze:Ale to polaczenie nie trzyma sie i nie jest szczelne.
Masz na PW -za pewne coś wymyślisz ,ja z prezerwatywą chodziłem podpięty do worka bo uridonów nie było [stare dzieje]
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 24 wrz 2015, 19:29
autor: sebekb8
karmazyn pisze: ale mi się zdaje ze jak stend jest wstawiony to wtedy mocz leci non stop właśnie bo nie pozwala cewce zaciskać się spowrotem, jak by się było na foleyu ,i wtedy chyba pęcherz się obkurcza maleje robią się jakieś zwapnienia, bo wiem że na foleyu tak się robi bo mam kolega co jest kupę lat na foleyu, i ma strasznie mały pęcherz teraz i obkurczony osłabiony, wiec chyba na dłuższa metę to nie jest dobra metoda
Janusz84 wcześniej napisał ze ma pojemność pęcherza 150-200 ale dlatego ze panikowal i bardzo często się opukiwal
bez potrzeby,ale ma taka pojemność już tyle lat i wszystko jest ok,nic się nie dzieje.Pisze o tym dlatego ze w przypadku
nacięcia zwieracza,czy wstawienia stentu mocz może wyplywac bezwiednie i pęcherz się zmniejszy do podobnych rozmiarow
jak u Janusza,ale nic nie pisal żeby miał zwapnienia i inne podobne problemy,wrecz przeciwnie wszystko jest ok nawet
przy takim malym pęcherzu.
Wiec mysle ze po nacięciu zwieracza,nawet przy ciaglym wypływie moczu i obkurczaniu się pęcherza,mozna z tym
zyc.
Pozdrawiam
pozdrawiam
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 00:20
autor: karmazyn
tetrus, ja kiedyś, też myślałem już o tym, żeby na dłużej sobie zainstalować jednorazowy, na przykład na wieczór, popić piwka, jak jakaś imprezka jest, żeby nie myśleć o cewnikowaniu przerywanym, czy jak gdzieś się idzie, że wiadomo, że może nie będzie gdzie się cewnikować, a jak by tak włożył tą końcówkę co się podpina worek do jednorazowego cewanika, w końcówkę uridona, jak wejdzie, i wtedy scewnikować się i nałożyć uridona na małego, w ten sposób uridon, trzymał by jednorazowy cewnik, żeby nie wychodził, a połączenie jednorazowego z workiem, obwinąć polo-plastrem, nie wiem czy mnie zrozumiałeś, czy udolnie wytłumaczyłem, o co mi chodzi,ale to by mogło zdać egzamin, tylko czy jednorazowy cewnik nie jest sztywniejszy nie pouszkadza nic jak się zostawi go na dłużej,aż jutro spróbuje czy to ma sens, czy będzie się kupy trzymało,jak myślicie czy nic się nie stanie, jak jednorazowy zostanie na dłużej, na pół dnia na przykład.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 11:00
autor: szym
Ja czesto zostawiałem cewnik na pare godzin, ale tylko na pół leżąc. Z cewnikiem jednorazowym nie siadałem na wózek.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 11:03
autor: tetrus
@karmazyn raczejnie ryzykowal bym wyjscia z jednorazowym w miasto. Czul bym sie niepewnie. Chce go wsadzic i pognic w lozku np caly dzien, byc moze noc.
Rozumiem polaczenie na plaster. Nadal jednak mam obawy, ze polaczenie bedzie nieszczelne, beda przecieki i zeby jakiegs g...a nie zlapac. Sprobuje i dam znac jak poszlo
@szym podlaczales go do worka? W jaki sposob?
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 11:10
autor: szym
Podłączam do worka tak jak na zdjęciach od Janusza i nic nie cieknie.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 12:18
autor: karmazyn
sprawdzałem dziś czy moje gdybanie ma sens, i powiem tak zajebiście się trzyma wszystko, można by było tak śmiało na miasto, czy gdzie kolwiek ruszać, na bank nie ma szans że przepuści, wyjmujesz uridona, napoczynasz troszkę cewnik jednorazowy żeby móc złapać tą końcówkę co podłącza się worek i wsuwasz tą końcówkę w uridona od tej strony co się zakłada uridona tak do połowy tej rurki co worek podłączasz do uridona, nastepnie cewnikujesz się i gdy masz już cewnik włożony do końca nakładasz se uridona co powoduje,że nie ma szans żeby jednorazowy cewnik się wysuwał z pęcherza bo trzyma go założony uridon, potem w tą końcówkę od uridona podłączasz worek i połączenie idealne jest, powinienem to opatentować, jak ktoś nie rozumie to mogę zrobić fotkę, o co mi chodzi w ten sposób, ani nie przecieknie,ani cewnik nie wysunie się z pęcherza
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 12:58
autor: DEXTER
A zamiast tak kombinować to już nie lepiej założyć sobie Foleya? ;D Napełniacie balon po prostu, nie ma stresu, że wypadnie i po "wypadzie na miasto" albo imprezce wyjmujecie cewnik i tyle.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 21:40
autor: zzzz
Dokładnie, zgadzam się z kolegą. Po co kombinować z plastrami i się stresować... A jak coś wypadnie przy ludziach na imprezie to po co się tłumaczyć i niepotrzebnie zaoferować sobie wstyd przy innych. Pzdr
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 23:02
autor: karmazyn
a tak z ciekawości zakładacie sobie sami foleya, nigdy tego nie robiłem czy to tak samo jak jednorazowym, tylko że później dodatkowo wypełnia się ten balonik wodą żeby się nie wysuną,jak ktoś to robi sam niech się wypowie,i ile kosztuje taki najtanszy foley, bo jak na jeden raz, to nie ma co kupować jakiś tam drogich, ze srebrem czy czymś w tym stylu,
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 25 wrz 2015, 23:22
autor: DEXTER
karmazyn pisze:a tak z ciekawości zakładacie sobie sami foleya, nigdy tego nie robiłem czy to tak samo jak jednorazowym, tylko że później dodatkowo wypełnia się ten balonik wodą żeby się nie wysuną,jak ktoś to robi sam niech się wypowie,i ile kosztuje taki najtanszy foley, bo jak na jeden raz, to nie ma co kupować jakiś tam drogich, ze srebrem czy czymś w tym stylu,
Gumowy kosztuje z 2-3 zł. Ja sobie wsadzałem Foleya parę razy, gdy solidnie "piwkowałem", żebym nie musiał co chwila do kibla chodzić. Więc tak - wsadzasz po prostu do oporu ten cewnik, żeby przypadkiem nie napełnić balonu w świetle cewki moczowej, bierzesz małą strzykawkę z solą fizjologiczną (napełnić 9-10 ml, na cewniku jest podana pojemność balonika), wsadzasz ją do portu prowadzącego do balonika i wstrzykujesz. Wyciągasz cewnik do momentu, gdy poczujesz opór balonika. Voila. Jeśli chcesz wyjąć, to zaciągasz sól do strzykawki, sprawdzasz objętość, czy wszystko spłynęło i wyciągasz cewnik i wracasz do Nelatonów.
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 29 wrz 2015, 13:09
autor: tetrus
karmazyn pisze:mogę zrobić fotkę, o co mi chodzi w ten sposób, ani nie przecieknie,ani cewnik nie wysunie się z pęcherza
Dawaj zdjecia
Re: Przecięcie zwieracza zewnetrznego cewki moczowej
: 06 paź 2015, 18:39
autor: dallia45
Mój mąż po badaniu urodynamicznym i wizycie w szpitalu oraz bezskutecznym usuwaniu kamieni, których jak się okazało nie było wcale tylko nawiedzony lekarz zobaczył na usg dostał sugestię od lekarza urologa aby podciąć zwieracze. Teraz się cewnikuje 6 razy dziennie. Infekcje są były i będą zawsze. Czasami przerwa i mocz czysty nawet miesiąc. Moim zdaniem takie podcinanie to tylko kłopot bo jaje się ciągle. Cewniki zewnętrzne też nosił kilka lat - dobre ale tylko gdy się opukujesz lub w jakiś sposób opróżniasz pęcherz. Nelatony to mniejsze może ale ryzyko bo 6-7 razy dziennie wkładanie podnosi ryzyko infekcji ale nie ma zalegania. Z podcinaniem bym zaczekała - zakwaszaj mocz i unikaj zalegania bo po podcinaniu powrotu chyba nie ma.