Strona 3 z 3
Re: Cewnik nadlonowy -Jak to u was jest/
: 08 lut 2020, 10:41
autor: misiektetrus
Ja czasami płuczę borasolem.
Robak,co ile pluszesz barasolem i ile mililitrow.
Re: Cewnik nadlonowy -Jak to u was jest/
: 10 lut 2020, 11:19
autor: robak
misiektetrus pisze: ↑08 lut 2020, 10:41
Ja czasami płuczę borasolem.
Robak,co ile pluszesz barasolem i ile mililitrow.
Raz - dwa razy w tyg. 50-70mili..
Re: Cewnik nadlonowy -Jak to u was jest/
: 10 lut 2020, 12:17
autor: robak
To w ogóle lekarz to nawet kazał częściej płukać Ale kto by miał na to czas chyba nie ma tutaj mocy przerobowej. Na pewno też warto to robić przy wymianie worka albo cewnika. Ja jakiś czas tego nie w ogóle nie robiłem ale ze względu na moje zakażenia Powracające zaczynam na nowo to robić. Druga sprawa jeśli macie te cywiki nadłonowe to przy przytykajcie sobie czy tam nie wiem zaciskaj cie wąż od cewnika. Po to aby was pęcherz się nie skurczyk tak jak mój jest malutki. Mi się zdaje też że moje problemy są od tego że on jest taki mały dlatego czasem i nie to chyba tam boli. Siedzisz w domu normalnie Zaciśnij węża żeby ten pęcherz pracował. Puszczasz jak czujesz opór