Strona 1 z 1
cewnikowanie a spastyka
: 17 lip 2007, 14:31
autor: jaworowa
To pytanie skierowane do kobitek.
Od paru dni sama sie cewnikuję, ale niestety mam do sc dużą spastyke która mi w tym przeszkadz (przywodziciele)
Za każdym razem jak kłade sie na łóżko w celu zacewnikowania nogi mi sie "zamykają" a przywodziciele są tak mocne, że czasami sama sobie nie daję rady i wołam o pomoc...
Jak sobie z tym radzicie? Może macie swoje patenty na poskromienie niegrzecznych nóg?
: 17 lip 2007, 17:38
autor: Anioł
Hejka
A skąd jesteś dokładnie jeśli mogę spytać???
Z nogami, to moż przed cewnikowaniem spróbuj je rozruszć troche np. na rotorku...wtedy spastyka powinna być mniejsza. Jak masz możliwość to spróbuj też cewnikowania po wyjściu z wanny/prysznica-woda ma też właściwości rozkurczające:)
: 19 lip 2007, 11:16
autor: jaworowa
no cześć
dzieki, niestety nie mam w domu rotorka a z prysznicem tez jest problem. bo na razie łazienka nie jest przystosowana tak, zebym mogla sobie sama wskakiwać
W ciągu dnia jest jeszcze znośnie bo staram sie dużo ruszać ale rano po przebudzeniu jest fatalnie, nogi robią co im sie podoba, cewnikowanie to głównie zmaganie ze spastyką nóg
chyba skonstruuje jakiś przyrząd rozpierający i podtrzymujący kolana
Jestem z okolic Zakopanego
niestety kiepska okolica dla wózkowicza.....
: 24 lip 2007, 17:04
autor: Bebe
Probowalas cewnikowac sie na kibelku
Obecnie nie mam duzej spastycznosci, ale dawniej bywalo ciezko... wtedy jeszcze nie potrafilam cewnikowac sie na kibelku, wiec robilam to na lozku ze zgietymi w kolanach nogami, pozycja polsiedzaca. Jesli jestes para, nie powinnas miec problemu z blokowaniem chocby jednej nogi lokciem. A zeby nogi nie wyprostowaly sie, mozna ulozyc sie tak, aby stopy opieraly sie o cos..
Wyprobuj, moze tak sie uda
Po jakims czasie doszlam do takiej wprawy, ze potrafie sie scewnikowac w kazdej sytuacji; rowniez na wozku czy w samochodzie.
Pozdrawiam
: 25 lip 2007, 17:27
autor: jaworowa
Hej;)
Na kibelku niestety nie próbowałam, bo na razie jestem na takim etapie, że bez lusterka ani rusz, wiec robie to na łóżku w takiej pozycji jaką opisałaś.
Na kibelku siedzę kiedy załatwiam tę drugą potrzebę i musze przyznać że nogi mam tak ścisniete że jakoś nie widzę tego cewnikowania...może kwestia czasu
Mam nadzieje że kiedyś dojde do wprawy kiedy to bede sie cewnikować w każdym miejscu i w każdej sytuacji.
Pozdrawiam
: 25 lip 2007, 21:30
autor: ToJa
Ja się na tym nie znam za bardzo, ale może w chwili rozluźnienia wciśnij pomiędzy kolana piłkę np taką do koszykówki, tylko nie wiem, czy taka szerokość Ci wystarczy.