Tetraplegik

Ciekawe jak skuteczna jest ta herbatka albo to jakaś podróbka, bo jeszcze z czymś takim się nie spotkałem.

w informacji o tej herbatce pisze

"doskonała mieszanka herbaty ziołowej"

,
a SHI LIN TONG to z jaśminu chińskiego (przynajmniej tak piszą)
i jak z tego wynika, to raczej całkiem inny skład !!!
pozdro

Judash pisze:

Tom4Fun pisze:Podnosi ph w moczu co nie sprzyja rozwoju bakterii.

A nie odwrotnie? Im ph blizsze 5,5 tym mniejsze warunki do rozwoju bakteri? Jesli ktos ma ph 7,5 to jeszcze ma podwyzszac?

Faktycznie, mój błąd, obniża pH a nie podnosi.

http://melisamed.pl/shi-lin-tong-shilin ... -p-54.html

czy to sa tabletki powlekane czy niepowlekane? ktore sa skuteczniejsze? ile jest ich w opakowaniu?

cena : 82,00 zł. toż to przerażenie i szok
ja kupowałem (w cenie coś niecałe 30 zł) w podobnym opakowaniu, ale z naklejką w kolorze niebieskim !, tam jest 100 tabletek - jak u mnie niepowlekanych -.

to gdzie aktualnie moge taniej kupic ten specyfik?

Judash pisze:A tutaj najtaniej.
http://www.swistak.pl/a4609305,Kamienie ... NTONG.html#
http://www.swistak.pl/a5442721,Kamienie ... RGINA.html#
Dwa posty wyzej to moje, czy Admin moze je jakos uporzadkowac?

Akurat te są powlekane i mi jakoś nie podeszły... Ja bym brał te z niebieską etykietą za 21zł.

ile tabletek dziennie brac/braliscie by byly efekty? ile najlepiej opakowan kupic?

ja na początku brałem 4 tabl rano (na czczo ) i około,południa 4 tabl - popijając bardzo dużo płynów i nawet wyleczyłem się z bakterii (już nie pamętam jakiej , chyba "cola" ) bez ! antybiotyku ! - pięknie pędziło i czyściło pęcherz.
Po ok. 1,5 m-ca brałem 1 - 2 dziennie po 3 - 4 dziennie,
ale zauważając nie reagowanie organizmu na te tabletki i wpadywanie też w zakażenia pęcherza po ok 4 - 5 m-cach przestałem je brać
Biorę pomocniczo przy zakażeniach pęcherza.

Witam! mam problem
Niedawno miałam robioną urografię(22.10.09r) i okazało sie ,że mam obustronną kamicę nerek:w środkowym kielichu nerki prawej kamień ok. 6mm, w dolnym kielichu nerki lewej kamien ok. 10mm -bez cech kolki nerkowej.
Lekarz urolog nie podjał się usuniecia kamieni żadną metodą ,ponieważ stwierdził,że może mi jedynie zaszkodzić ( podczas kruszenia może uszkodzić nerki) jestem załamana.Konsultowałam sie również z innymi lekarzami ,którzy potwierdzili pierwsza diagnozę (jedynym wyjściem może okazać się zabieg chirurgiczny) .
Przeglądałam kilka stron internetowych poświęconych kamicy nerkowej,wyczytałam ,że są chińskie leki o nazwie SHI LIN TONG,które rozpuszczają kamienie powlekane i nie powlekane.Mam pytanie czy są to leki bezpieczne i czy rzeczywiście mogą mi pomóc,które z nich wybrać?gdzie je kupic?
Słyszałam też o leku o nazwie CYSTONE,czy może ktoś z Was używał tego leku.Bardzo proszę o pomoc,ponieważ czeka mnie operacja,której chcialabym uniknąć.
Pozdrawiam serdecznie!

Witajcie,

W sumie to trafiłem tu przypadkowo. Mam akurat koleżankę w Chinach i przywozi mi sporo tych shilintogów. Zarówno w postaci tabletek jak i herbat.
Mam je z pewnego źródła bo prosto z ich aptek. Co do ceny w Chinach

6x herbata po 10szt
10x tabletki po 100szt

Taki zestaw 2$

Od razu uprzedzam pytania, nie handluje ani nie sprowadzam tego na dużą skalę. Piszę to raczej jako ciekawostkę.

Co do skuteczności. Cierpię na kamicę nerkową od kilku lat. Mam duże kamienie. Jak się o tym dowiedziałem miałem już 2cmx2cm. Usunięcie przez PCNL (laparoskop pod narkozą) Później już tylko gorzej pojawiały się mniejsze kamienie, rozbijanie ESWL skutek 1raz na 10. Do tego pieczenie przy oddawaniu moczu. Odkąd stosuje ten preparat zniknęły bóle, pieczenie, ale kamienie niestety się nie rozpuściły. Na pewno się nie powiększają.
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że jest to najskuteczniejszy środek jaki stosowałem, choć nadzieje miałem większe A stosowałem chyba już wszystko:
Leki typu:
-Ginial
-Rowatinex
-Debelizyna itd
Zioła:
- różne mieszanki receptury od zielarzy, internet itd.
Metody ludowe:
- gotowane obierki z ziemniaków
- Len z mlekiem
- wywar z pietruszki itd

Co do shilintong będe zapewne robił niedługo USG, to napiszę coś o tym.
Ale raczej wątpię, żebym nie czuł jak kilka kamieni 8mm przechodziły mi przez moczowód Chyba, że fenomen Chińszczyzny pozytywnie mnie zaskoczy

Pozdrawiam Wszystkich walczących z chorobami układu moczowego.