Tetraplegik • Przetoka pęcherza
Strona 1 z 1

Przetoka pęcherza

: 04 sty 2008, 09:40
autor: nik
Witam .
Zastanawiam się nad tym zabiegiem bo ostatnimi czasy mój zwieracz i pęcherz podejmują strajk jeden i drugi nie chcą ze sobą współpracować :-) :lol: i w związku z tym mam pytanie na jakiej zasadzie jest łączony pęcherz z miejscem , w którym jest wyjście przy pępku ?

: 04 sty 2008, 17:28
autor: agusia
na jakiej zasadzie jest łączony pęcherz z miejscem , w którym jest wyjście przy pępku ?
Pęcherz nie jest łączony w żaden sposób ze skórą, specjalnym szydłem wykonuje się otwór pomiędzy pępkiem a spojeniem łonowym i przez ten otwór wprowadzany jest specjalny cewnik, który przyszywa się jednym szwem do skóry. Po wygojeniu się ranki cewnik wymienia się na zwykły Foley'a ... i to wszystko.

http://www.tetraplegik.com/index.php?su ... category=7 tutaj możesz zobaczyć ilustracje dotyczące tego typu cewników.

: 18 sty 2008, 14:42
autor: nik
Teraz zobaczymy na własnej skórze jak to się będzie żyło z własną :lol: :lol: :lol: przetoką mam nadzieję że bez żadnych perypetii .

Re: Przetoka pęcherza

: 23 sty 2008, 16:57
autor: Judash
:!:

: 24 sty 2008, 11:38
autor: nik
U mnie jak i pewnie u większości z tym problemem polega to na braku współpracy między pęcherzem a zwieraczem ( zwieracz mocno spastyczny ) tzn. pęcherz jest pełen a zwieracz i tak ma to gdzieś i nie rozluźnia się by wypuścić mocz ( do tej pory raczej współpracowały bez większych problemów , pełen pęcherz i siusianie ) i dlatego nazwałem to strajkiem oczywiście słowo strajk użyłem jako przenośni .

: 24 sty 2008, 14:27
autor: Gość
nik pisze:U mnie jak i pewnie u większości z tym problemem polega to na braku współpracy między pęcherzem a zwieraczem ( zwieracz mocno spastyczny ) tzn. pęcherz jest pełen a zwieracz i tak ma to gdzieś i nie rozluźnia się by wypuścić mocz ( do tej pory raczej współpracowały bez większych problemów , pełen pęcherz i siusianie ) i dlatego nazwałem to strajkiem oczywiście słowo strajk użyłem jako przenośni .
\
A niewystarczyloby np tylko cewnikowanie tak co 6 godzin?

: 24 sty 2008, 15:55
autor: nik
Na dłuższą metę jest to nie komfortowe bynajmniej dla mnie , powody braku komfortu jaki w przypadku ON jest bardzo ważny są takie :
1. noc nawet cewnikowanie co 6 godz. to pobudka a rano trzeba wstać do pracy .
2. z doświadczenia wiem , że w nocy cewnikowanie nawet co 4 godz. może być nie skuteczne ponieważ podczas leżenia zwieracz potrafi się rozluźnić i jest powódź a budzenie się co 4 godzin. jest dopiero męczące jak rano musisz wstać a w zasadzie nie śpisz tylko czuwasz by nie było powodzi bynajmniej ja
3. jeżdżę samochodem i przy przesiadaniu się zwieracz też się potrafi rozluźnić i nawet mała ilość moczu potrafi zalać spodnie
4. nie ważne jakbyś dbał o higienę to jest b.duże prawdopodobieństwo złapania infekcji szczególnie jak musisz się cewnikować po za domem
5. przy złapaniu infekcji najlepiej mocno zwiększyć ilość płynów co powoduje częstsze cewnikowanie i robi się koło zamknięte
6. nie muszę się martwić , że zbliża się pora cewnikowania a ja nie mam gdzie i jak tego zrobić

Jeszcze kilka powodów by się znalazło ale te co wymieniłem to dla mnie są chyba najważniejsze .

: 29 sty 2008, 11:59
autor: para28
Strona, z ktorej mozna sie duzo dowiedziec, wraz z opisem schorzenia sa rowniez rysunki wyjasniajace sposoby leczenia roznych chorob pecherza i nie tylko. http://www.jestemchory.pl/chapter.via?id=323

: 20 kwie 2008, 04:32
autor: marcin be
abc

: 20 kwie 2008, 14:44
autor: nik
Mi bardzo czesto ten cewnik sie zapychal
By się nie zapychał trzeba dbać by nie dochodziło do dużej infekcji pęcherza , jak dbasz o swój pęcherz to nie ma problemu z zatykaniem się cewnika bo mocz jest czysty albo na tyle czysty by cewnik go spokojnie odprowadzał .
Bardzo czesto ten cewnik wylatywal mi z pecherza
Bo zakładał ci go jakiś partacz , dobrze założony nie wypada a po kilku tygodniach wymienia się go na cewnik foleja z balonikiem i na pewno nie wypadnie
Gdy nagromadzilo sie za duzo moczu w pecherzu i np. cewnik sie zatkal szwy pekaly i O o
Nie mogę sobie tego wyobrazić by szwy pękały z powodu dużej ilości moczu w pęcherzu ponieważ na szwy które na początku mocują cewnik do skóry nie oddziałuje siła spowodowana wypełnieniem pęcherza a innych szwów nie ma jak te które mocują cewnik na zewnątrz
Mialem nieciekawa rane
Niechciala sie goic
To jest kwestia organizmu jak się goi , ale przy dobrze założonym cewniku i odpowiedniej higienie nie ma większych problemów z zagojeniem się rany
Tak sobie teraz pomyslalem
A nie zastanawiales sie dlaczego tak sie stalo ze pecherz stal sie bardziej spastyczny?
Moze po prostu za malo cwiczysz?
Zajmujesz sie praca domem itp.
I niemasz czasu aby cwiczyc/rozciagac sie
Sprobuj wiecej cwiczyc moze to cos pomoze, a nawet jak nie to nie zaszkodzi:)
Nie ma co tu dużo rozmyślać , pracując 10 godzin dziennie nie mam czasu, chęci i siły by się jeszcze gimnastykować .
Jesli nie chcesz sie zalewac przy roznych czynnosciach dnia codziennego
i zdecydujesz sie cewnikowac to mozesz miec zawsze zalozony uridon tzw. gumke
Ja gdy jeszcze musialem sie cewnikowac <dwa razy dziennie zeby nie dostalo sie zakazenie> cewnikowalem sie przez niego
Jak to robilem?
No normalnie:P
Odlanczalem worek, podlanczalem pod niego cewnik nelatona, wkladalem rurke <czasem zdazalo sie dotknac gumki> i już
Właśnie takie cewnikowanie przez założoną gumkę zwiększa ryzyko zakażenia , a budzenie się w nocy by się cewnikować nie jest na moje siły bo rano wstaje nie przytomny .
Chlopie dasz rade ale moim zdaniem ten cewnik to glupota
Nic niezyskasz a mozesz tylko zdrowie sobie popsuc
Jeżeli będziesz miał zrobioną przetokę w odpowiedni sposób , będziesz dbał o higienę zwłaszcza wyjścia cewnika to nic się nie będzie działo .


PS.
Jestem po zrobieniu przetoki i uważam że to był dobry pomysł , otwór na cewnik się odpowiednio zagoił , jak jest infekcja bakteryjna pęcherza to przechodzi w sposób łagodny przed zrobieniem przetoki od razu pojawiała się gorączka 40 stopni i w zasadzie rozkładała na łopatki na tydzień a teraz nawet jak szybko nie zareaguje na infekcje mam spokój bez gorączek .

Reasumując jeżeli ktoś się wacha czy to dobry krok to ja na chwilę obecną jestem na tak .

: 21 kwie 2008, 23:07
autor: agusia
Jak już niejednokrotnie pisałam mój mąż ma założony cewnik nadłonowy już od 14 lat. Nie mamy z nim większych kłopotów, a jak do tej pory wyleciał sam z otworu zaledwie 3 czy 4 razy, jak na 14 lat to raczej niewiele.
Mój mąż nie zamienił by się na cewniki zewnętrzne, czy też broń Boże na cewnik przez cewkę za żadne skarby.

: 22 kwie 2008, 07:46
autor: Malcolm
mam od 3 lat podpisuje sie pod postem agusi :)