Dziwny problem ze zwieraczami.
: 14 sie 2009, 12:33
Czy mieliście do czynienia kiedykolwiek z taka sytuacją.
Otóż: trudno określi w jaki momencie, ale w trakcie "igraszek" w łóżku, mąż poczuł dziwny "ból" w okolicach jamy brzusznej, lędźwi. Następnego dnia, przestały działac zwieracze, nie wyczuwa i nie jest w stanie samodzielnie oddac, wypróżnić się. Zanikły zupełnie funkcje seksualne. Do tej pory używał cewników zewnętrznych. Stolec regulował dietą.
Od tygodnia chodzimy od specjalisty do specjalisty. Konsultowaliśmy sie z neurologiem i neurochirurgiem. Badania nie wykazały żadnych zmian do leczenia operacyjnego. A stan męża nie uległ poprawie. Gdy siada na wóżek przez godzinę sie poci- tak objawia się nie u Macka ból. Czeka nas jeszcze wizyta u urologa.
Maciek jest szyjniakiem- C5.
Poradzicie coś??????????
Otóż: trudno określi w jaki momencie, ale w trakcie "igraszek" w łóżku, mąż poczuł dziwny "ból" w okolicach jamy brzusznej, lędźwi. Następnego dnia, przestały działac zwieracze, nie wyczuwa i nie jest w stanie samodzielnie oddac, wypróżnić się. Zanikły zupełnie funkcje seksualne. Do tej pory używał cewników zewnętrznych. Stolec regulował dietą.
Od tygodnia chodzimy od specjalisty do specjalisty. Konsultowaliśmy sie z neurologiem i neurochirurgiem. Badania nie wykazały żadnych zmian do leczenia operacyjnego. A stan męża nie uległ poprawie. Gdy siada na wóżek przez godzinę sie poci- tak objawia się nie u Macka ból. Czeka nas jeszcze wizyta u urologa.
Maciek jest szyjniakiem- C5.
Poradzicie coś??????????