Strona 3 z 4
Re: paraplegia
: 27 lut 2012, 08:22
autor: edis1984
Moi Drodzy, piszę, ponieważ szukam informacji na temat komórek macierzystych - mój brat uległ wypadkowi w lipcu 2011 r., w wyniku którego doznał złamania kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym z uszkodzeniem rdzenia na poziomie th4-th6. Po wielomiesięcznej rehabilitacji porusza się przy pomocy kul (jest to zaprzeczenie pierwszych diagnoz - wózek i pogodzenie się z zaistniałą sytuacją), oczywiście są to krótkie dystanse,brat wejdzie samodzielnie po schodach na 3 piętro, pójdzie na zakupy do pobliskiego sklepu itp. Niestety, rehabilitacja nie przynosi już aż tak oczekiwanych efektów, więc zastanawiamy się nad komórkami; znacie może ludzi, którzy się poddali tej operacji, wiecie jak się z nimi skontaktować?
Re: paraplegia
: 27 lut 2012, 20:09
autor: stefan1989
Czyli spastyka się jednak przydaje czasem. A co do wypadku brata to możesz opisać coś więcej na temat uszkodzenia jego rdzenia?? Jeżeli chodzi o komórki macierzyste to wiem że w Szwajcarii ostro próbują. I przyjmują sporo osób na testy kliniczne. Myślę że są pewniejsi niż Rosja czy Chiny. Ale to ciągle testy i nie ma nic pewnego.
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 05:29
autor: edis1984
Rdzeń był uszkodzony w 40%, operacja nastąpiła dopiero w 4 dobie po wypadku ze względu na stan zdrowia. Spastykę miał bardzo dużą, niemal uniemożliwiającą normalne funkcjonowanie, ale teraz się unormowała, podobnie jak przeczulica. Początkowo nie miał czucia ani żadnych ruchów, dopiero 1,5 miesiąca po wypadku zaczął ruszać dużym palcem u nogi. Dziś czucie powróciło, oczywiście nie wszędzie takie samo, pęcherz kontroluje w pełni...Siła woli, determinacja i oczywiście intensywna rehabilitacja sprawiły, że porusza się o kulach, a pierwsze diagnozy nie napawały optymizmem...Teraz szukamy innych rozwiązań, brat zastanawia się nad komórkami, a ja chciałabym mu pomóc, aby trafił na dobry ośrodek, a nie ignorantów. Wiem na pewno, że nie będzie to Rosja ani Chiny.
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 10:12
autor: stefan1989
Uszkodzony rdzeń w 40% dziwnie brzmi. Pamiętasz może co było napisane na karcie informacyjnej ze szpitala?? NP: zerwanie i uszkodzenie rdzenia itp?? A druga sprawa to brat i tak ma dużo szczęścia bo większość ludzi na forum marzy o takim stanie w jakim on jest. Trzeba czekać na pewne zabiegi na komórkach. Druga sprawa jest taka że, nie wiem czy to prawda ale osoby które mają zanik mięśni mają małe szanse na chodzenie po tych zabiegach bo nie będą mieli mięśni. Ale ile w tym prawdy to nie wiem... Dlatego trzeba się ciągle rehabilitować.
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 16:53
autor: bladadupa
edis1984 pisze:Wiem na pewno, że nie będzie to Rosja ani Chiny.
A gdzie niby, do Kuby?
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 19:58
autor: edis1984
Myślałam o Ekwadorze...
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 20:44
autor: ladnadupa
A co w tym Ekwadorze robia?Stawiaja sparalizowanych na nogi i sami chodza? To co tu robi tylko kalekow?
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 21:36
autor: GTI
Co to za spinka, Ekwador to też ściema, nie ma nigdzie potwierdzonych zabiegów tego typu. Jak by były to było by o tym mega głośno, jak chcesz to możesz wysłać brata na testy do Szwajcarii. Ale to ciągle testy.
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 22:01
autor: helbela
edis1984 pisze:Moi Drodzy, piszę, ponieważ szukam informacji na temat komórek macierzystych - mój brat uległ wypadkowi w lipcu 2011 r., w wyniku którego doznał złamania kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym z uszkodzeniem rdzenia na poziomie th4-th6. Po wielomiesięcznej rehabilitacji porusza się przy pomocy kul (jest to zaprzeczenie pierwszych diagnoz - wózek i pogodzenie się z zaistniałą sytuacją), oczywiście są to krótkie dystanse,brat wejdzie samodzielnie po schodach na 3 piętro, pójdzie na zakupy do pobliskiego sklepu itp. Niestety, rehabilitacja nie przynosi już aż tak oczekiwanych efektów, więc zastanawiamy się nad komórkami; znacie może ludzi, którzy się poddali tej operacji, wiecie jak się z nimi skontaktować?
Dziekuj Bogu, ze jest jak jest i nie spierdol tego jakimis wynalazkami!
Re: paraplegia
: 28 lut 2012, 22:03
autor: bungaciunga
edis1984 pisze:Rdzeń był uszkodzony w 40%.
A w jaki sposob oszacowali, ze to 40%?
Re: paraplegia
: 29 lut 2012, 05:17
autor: edis1984
Dokładnie nie wiem, na wypisie jest napisane zwężenie kanału kręgowego do około 40% i na tej podstawie tak stwierdziłam. Ponadto mam wrażenie, że odchodzimy od tematu zasadniczego mojego postu, a mianowicie komórek macierzystych, więc proszę o odpowiedzi zgodne z tematem.
Re: paraplegia
: 29 lut 2012, 05:22
autor: edis1984
Po pierwsze, nigdzie nie chcę go wysyłać, sam musi podjąć decyzję, a ja ewentualnie mogę mu przedstawić miejsca, w których dokonuje się takich operacji.
Po drugie, nie wiadomo czy się w ogóle zakwalifikuje, bo to nie wycięcie wyrostka...
Po trzecie, jeżeli nie macie konkretnej wiedzy, to się nie wypowiadajcie, bo nie wnosicie do tego wątku nic.
Re: paraplegia
: 29 lut 2012, 05:26
autor: edis1984
Jeszcze jedno - to on myśli o komórkach, a ja póki co zachęcam go do dalszej intensywnej rehabilitacji i ewentualnie czekania na rozwój sytuacji. Odnoszę wrażenie, że niektórzy niepotrzebnie się wypowiadają odnośnie oczywiście tego wątku.
Re: paraplegia
: 29 lut 2012, 12:36
autor: Gość
Więc skoro Twoim zdaniem nie posiadamy odpowiedniej wiedzy i niepotrzebnie się tu wypowiadamy, to po co nas dalej zaczepiasz, co? Napisali Ci wyżej co myślą o komórkach macierzystych. Jest to metoda droga i póki co nieskuteczna w swoim działaniu. Poczytaj sobie temat o Wrocławiu, wszczepy zrobili kilka lat temu, a do teraz nie pochwalili się efektami swojej pracy. Nie ma na świecie osoby która po takich wszczepach zaczęła chodzić. Jeżeli brat chce osiągnąć coś więcej niż dotychczas to polecam wcinać witaminę B i inne które wzmacniają układ nerwowy oraz uczęszczać na akupunkturę. Niech brat sobie uświadomi, że uszkodzony rdzeń kręgowy to nie złamany palec u ręki i nie zagoi się tak szybko, jeżeli w ogóle się naprawi. Ze swojej strony polecę aktywność fizyczną i pobudzanie organizmu do regeneracji. Im więcej ruchu tym lepiej.
Re: paraplegia
: 29 lut 2012, 14:30
autor: edis1984
Problem polega na tym, iż większość naszego społeczeństwa nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Moje pytanie nie brzmiało: Co sądzicie na temat komórek macierzystych? - ale : Czy znacie może ludzi, którzy poddali się tej operacji, wiecie jak się z nimi skontaktować ? - a to zasadnicza różnica i stąd moje stwierdzenie na temat postów nie związanych z pytaniem. Rozumiem, że nie posiadają Państwo konkretnej wiedzy na wyżej wymienione pytanie i przyjmuję to do wiadomości. Uważam zatem wątek za zakończony. Pozdrawiam serdecznie.