Strona 1 z 1
Powtórna opercaja
: 29 lip 2011, 16:58
autor: rybanek
Witam wszystkich.
Powiem szczerze-nie wiem czy to powinienem poruszać w tym "pokoju', ale nie bardzo wiem gdzie.
Otóż w kwietniu 2010 roku miałem wypadek, w ramach operacji na kręgosłup założono mi "blachy i śruby"
Od wypadku minął już ponad rok.
Chciałbym się dowiedzieć-od innych "doświadczonych " czy należy te rzeczy wyjąć z kręgosłupa?
Nie ukrywam , że odczuwam ból pleców na wysokości złożenia kręgosłupa.
Czy ktoś może mi coś doradzić na ten temat?
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Re: Powtórna opercaja
: 30 lip 2011, 14:54
autor: Asikk
Ja jestem dwa lata po wypadku i też mam'blachy i śruby'w kręgosłupie w odcinku piersiowym.Dodatkowo żelastwo w obu przedramionach.Tak jak Ty odczuwałam ból w kręgosłupie lecz dużo niżej niż są wzmocnienia.Oprócz bólu bardzo mi to puchło.Jednak od jakiegoś czasu dolegliwości minęły i już tego nie odczuwam.Pytałam lekarza co z tym żelastwem i powiedział mi że jeżeli nie mam żadnych dolegliwości ze strony kręgosłupa to może tam zostać.Nie przyznałam się że boało i szczerze Ci powiem że nie wiem co musiało by się stać żeby mnie znowu'kroili'.Radziłabym Ci jednak skonsultować się z lekarzem chyba że jesteś takim samym cholernym ryzykantem jak ja.Umów się na wizytę,zrobią Ci RTG bo rezonans odpada jak masz żelastwo i wszystko będzie jasne,nie będzie potrzeby to przecież nikt Cię siłą nie zawlecze na stół.
Trzym się i daj znać co będziesz z tym robił.Pozdrawiam serdecznie.
Re: Powtórna opercaja
: 30 lip 2011, 16:22
autor: rybanek
Nie no wiem oczywiście o tym, ze powinienem się skonsultować z lekarzem.
Zresztą jestem umówiony w szpitalu w którym mnie operowano-ale jak to u nas-termin dopiero na wrzesień.
Chciałem się tylko dopytać o wasze opinie-czy warto poddawać się takiej operacji i czy jest to ryzykowne?
Re: Powtórna opercaja
: 30 lip 2011, 16:44
autor: Asikk
Wiesz,każda operacja jest ryzykowna.Narkoza,ingerencja chirurga,ból itd.Ja mówię Ci tylko na moim przykładzie,lekarz powiedział że może zostać to niech zostanie.Jakby nie było to jednak kręgosłup,a jak coś pójdzie nie tak?Skalpel milimetr za daleko i jesteś"gotowy".U mnie zostaną,nawet te w rękach,dobrowolnie z własnej woli nie dam się kroić.
Re: Powtórna opercaja
: 01 sie 2011, 14:54
autor: siera71
takie wzmocnienia i stabilizacje zakładane są już raczej na stałe i każdy specjalista ci powie że jeśli nie ma problemów to lepiej żeby zostało
a boleć może bo to nie złamanie ręki czy nogi
Re: Powtórna opercaja
: 01 sie 2011, 15:41
autor: rybanek
No dobra.
A niby dlaczego lepiej, żeby zostało?
Bo co ?
Cóż takiego "cudownego" jest w tych śrubach i blachach, że żyć bez tego się nie da ?
Re: Powtórna opercaja
: 01 sie 2011, 19:09
autor: arky
cobyś sie nie rozsypal
Ja mam stabilizacje C4-C5 zalozona po wypadku za granica (2 lata temu) i wszystko bylo ok, zaczynalem wracac do zdrowia, az stanelo wszystko. po rezonansie okazalo sie, ze mam dalej ucisk na rdzen (rozsypalo sie) i musze miec druga operacje we wrzesniu. kolejna ingerencja, kolejny strach i obawy ale musze i nawet nie mysle aby to wyciagac kiedykolwiek.
Re: Powtórna opercaja
: 01 sie 2011, 22:03
autor: siera71
jeśli nie szkodzi to po co przechodzić kolejną operację i denerwować się, że coś pójdzie nie tak
Re: Powtórna opercaja
: 02 sie 2011, 11:36
autor: arky
W moim przypadku jest to mus, bo zaczynam tracic czucie.
Re: Powtórna opercaja
: 03 sie 2011, 10:43
autor: krajoznawczyk
czucie to nie wszystko, w naturze musi byc rownowaga, tracac cos, dostajesz cos w zamian
Re: Powtórna opercaja
: 03 sie 2011, 11:45
autor: arky
Sorry, ale bez czucia jest bardzo ciezko, chociazby utrzymac szklanke czy jechac wozkiem nie czujac ciegien. a z drugiej strony ciekaw jestem coz takiego dostane??
Re: Powtórna opercaja
: 03 sie 2011, 12:04
autor: krajoznawczyk
to był taki zarcik ironiczny. NIe spinaj sie:)
Re: Powtórna opercaja
: 03 sie 2011, 13:20
autor: arky
Karolku, ja sie nie spinam
Nie zauwazylem twojego loginu bo avatara zmieniles.
a co tam u ciebie?