Tetraplegik • Obóz Far wypróżnianie
Strona 1 z 2

Obóz Far wypróżnianie

: 09 kwie 2016, 19:45
autor: SonGoku29
Siema
Jak to jest z wypróżnianiem się na obozie jeśli nie potrafię na ubikacji tylko na bisakodylu w łóżko
czy ktos pomaga itd

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 10 kwie 2016, 09:38
autor: SonGoku29
Nikt Nie byl na obozie :twisted: , tak trudno napisać czy ktos pomaga czy nie przy po wypróżnieniu sie
z tego co wiem niewiele tetrusow jest co sobie samemu radzi w pierwszym roku i to jeszcze przy wypróżnianiu

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 10 kwie 2016, 10:08
autor: janusz84
Witaj .
Nie odpowiem Ci na to pytanie bo nigdy na takowym obozie nie byłem ,nawet nie wiem czy takie coś istniało w latach 80 .
Byłem kilka razy w sanatorium i w pierwszym roku, załatwiać mi się pomagał personel -pielęgniarka i tak zwany noszowy .
Nie było problemu ,kiedy chciałem to poprosiłem i pomagali ,coś tak na wzór szpitala .
Po prostu jedź ,a na pewno jest tam ktoś do pomocy bo jak by inaczej ,przecież nie jesteśmy samodzielni.
W najgorszym wypadku dzwoń pod 112 :|
Jeszcze jedno -wpisz w tym dziale w wyszukiwarkę Obóz FAR i sporo tam jest na ten temat wiadomości .
pozdrawiam
Janusz .

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 10 kwie 2016, 17:29
autor: Marcel
Pytaj na stronie Far.

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 11 kwie 2016, 20:57
autor: Lekter
Na bisakodylu też można na ubikacji, od tego jest obóz żeby się usprawniać. Ktoś ci założy czopek ale na ubikacji, a nie na łóżku. Jeżeli dajesz radę siedzieć na aktywnym wózku to dasz radę i na ubikacji, pierwszym razem może będzie trochę trudniej, ale później przywykniesz. Najlepiej spróbuj najpierw w domu siąść na ubikacji.

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 12 kwie 2016, 09:53
autor: SonGoku29
Jasne i rozumie, tylko ze działanie czopka ma zazwyczaj ponad 3 godziny, dla tego dobrze jest to wszystko wiedzieć i sie przygotować. chce się nauczyć wszystkiego i nie zamierzam wydziwiać

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 12 kwie 2016, 12:05
autor: Marcel
Lekter pisze:Na bisakodylu też można na ubikacji, od tego jest obóz żeby się usprawniać. Ktoś ci założy czopek ale na ubikacji, a nie na łóżku. Jeżeli dajesz radę siedzieć na aktywnym wózku to dasz radę i na ubikacji, pierwszym razem może będzie trochę trudniej, ale później przywykniesz. Najlepiej spróbuj najpierw w domu siąść na ubikacji.
Nie każdy jest w stanie siedzieć na muszli mimo, iż może godzinami siedzieć na wózku. Czy na obozach organizowanych przez FAR są osoby odpowiedzialne za udzielania pomocy podczas toalety, wypróżniania itp? Bo jakoś "Ktoś ci założy" mnie nie przekonuje.

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 12 kwie 2016, 12:32
autor: Lekter
Marcel pisze:(...)Czy na obozach organizowanych przez FAR są osoby odpowiedzialne w udzielaniu pomocy podczas wypróżniania? Bo jakoś "Ktoś ci założy" mnie nie przekonuje.
Tak, na każdym obozie są osoby tzw. "Serwis" do pomocy przy wszystkim tym z czym uczestnik obozu sam sobie nie daje rady.

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 12 kwie 2016, 13:28
autor: Wlodymir
Będzie pielęgniarka która Ci pomoże

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 15 kwie 2016, 21:00
autor: szerszen
Nic sie nie muszisz martwic na takim obozie jest cala kadra i wolontariusze ktorzy sa przeszkoleni we wszystkim. Kilka razy w roku zawsze jezdza na kilkudniowe szkolenia gdzie ucza sie roznosci. Ja bylem dwa razy na takim obozie jestem tetrusem przed pierwszym strasznie bylem zestresowany a jak to bedzie z zalatwianiem a jak ze spaniem, myciem i ogolnie wszystkim. W pierwszy dzien pytaja cie o wszystko np zalatwianie czy masz problemy jak w domu to robisz itp nawet po brzuchu mnie masowali by pobudzic jelita. Jak poopowiadali jakie nieraz maja przypadki i jakie roznosci musza czasami robic z uczestnikami to naprawde wielki szacun dla nich. Trzeba to w nocy kilka razy przychodza cie obrocic, jestes cukrzykiem to tez w nocy przyjda ci cukier zmierzyc jakies odlezyny czy zmiany opatrunkow doslownie sa przygotowani na wszystko . Pod koniec obozu nie bedziesz chcial wracac

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 16 kwie 2016, 15:22
autor: robak
SonGoku29 pisze:Nikt Nie byl na obozie :twisted: , tak trudno napisać czy ktos pomaga czy nie przy po wypróżnieniu sie
z tego co wiem niewiele tetrusow jest co sobie samemu radzi w pierwszym roku i to jeszcze przy wypróżnianiu
Izi ;-) , ja byłem choć dawno bo 6lat temu . Nie ma z tym problemu a jak nie pomaga czop to wiatraczek idzie w ruch .

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 16 kwie 2016, 15:44
autor: robak
szerszen pisze:Pod koniec obozu nie bedziesz chcial wracac
Tak , też tak miałem . Wymyśliłem sobie że to mój świat ;-) . Pomogą w ubieraniu,jedzeniu,toaleta,mycie w nocy przełożą na bok. Nie wiem jak teraz jak ja byłem było dobrze .

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 16 kwie 2016, 19:35
autor: Marcel
robak pisze: Nie ma z tym problemu a jak nie pomaga czop to wiatraczek idzie w ruch .
A w jakim celu wykorzystywany jest wiatraczek?

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 16 kwie 2016, 21:17
autor: szerszen
Z tym powrotem chodzilo mi bardziej ze na takim obozie jest zajebista atmosfera, fajni ludzie i caly dzien cos sie robi dlatego nie chce sie wracac. A co do wiatraczka wsadzaja ci palec i pomagaja w zalatwieniu sprawy ;)

Re: Obóz Far wypróżnianie

: 17 kwie 2016, 14:43
autor: robak
Marcel pisze:
robak pisze: Nie ma z tym problemu a jak nie pomaga czop to wiatraczek idzie w ruch .
A w jakim celu wykorzystywany jest wiatraczek?
paluszkiem wyciąga się kamyczek po kamyczku.
idiotyczna sytuacja ; pamiętam jak siedzieliśmy w czwórkę w kiblu ja z palcem w dupie [ale nie swoim] , było wesoło choć nie wiem dlaczego. Jakoś ta cała ekipa wprowadziła taki nastrój że to było normalne [jak zjedzenia bułki] a różnica zdaje mi sie nieporównywalna . Wtedy dowiedziałem się że coś takiego jest .. i wielokrotnie zastanawiam się jak tacy ludzie jak my żyjemy. Kiedy się wysrać samemu nie możemy .
ps. nic nie jaraliśmy