Jest w ogóle szansa?
: 18 sty 2019, 18:53
Witam! W lipcu 17 roku miałem wypadek samochodowy i od 1 stycznia jestem rehabilitowany w ośrodku neuron w małym gacnie. Otóż nie miałem przerwanego rdzenia i ruchomość w nogach i czucie jest. Otóż sam zaczynam tracić wiarę w to żebym sam mógł się poruszać. Niby wiem że nie jest przerwany ale moje pytanie do was. Czy znacie kogoś kto z tego wyszedł? Ogólnie miałem robione qeg głowy i dziewczyna od biofeedbacku w gacnie stwierdzila:"czemu ty jeszcze kurde nie chodzisz?" ogólnie mam słabsza prawą stronę a ręka dopiero się uruchomiła dopiero jak dostałem w łeb. Co o tym sądzicie? A jeżeli nie w tym miejscu lub napisane bez sensu to wybaczcie i administracja niech usunie