Tetraplegik

Witam wszystkich
Mam takie pytanie nie wiem jak można ćwiczyć mięśnie brzucha w naszej sytuacji a niestety brzuszek rośnie. Widziałem na allegro takie pasy odchudzające masujące i wzmacniające mięśnie brzucha. Czy śą wogóle jakieś sposoby aby troche wzmocnić te mięśnie?

Pozdrawiam

Daj sobie spokój z tymi pasami. Odezwij sie na privie luba na gg 740 42 42

Ja też jestem ciekaw jakie są sposoby innych na ćwiczenie Brzuszka. Więc piszcie.

Preciez miesni brzucha sa porazone jak np nog, rak itd. Wiec na nic zadne pasy-wygibasy.Zaden miesien nie zareaguje na cwiczenia.

Chyba sam nie wiesz co piszesz!!!!
Jakoś u siebie zauważyłem zupełnie odwrotną sytuację...

duduś a co konkretnie używasz? jak ćwiczysz? co polecasz?

Od 10 lat cwicze nogi 4x w tygodniu i masarz.Jakos nie widze zeby mi przyroslo masy miesniowej! Nogi chude jak patyki rzygac sie chce jak to widze.

Anonymous pisze:Od 10 lat cwicze nogi 4x w tygodniu i masarz.Jakos nie widze zeby mi przyroslo masy miesniowej! Nogi chude jak patyki rzygac sie chce jak to widze.

Dzięki temu nie masz przykurczów Ja codziennie kręcę na roterze po 2h + spastyka i nogi wyglądają i są silne tak jak 2lata temu jak grałem w piłkę nożną. Ale nie o nogach tu gadamy tylko jak ćwiczyć mięśnie brzuszka bo trochę tłuszczyku się nazbierało xD

wszystkim co maja pytania podaję gadulca: 7404242.
Chętnie pomogę

Na prośbę jednego z formuowiczów zamieszczam propozycję ćwiczeń:
Siadamy na łóżku a pod plecy podkładamy deskę tylko, taką szerszą i najlepiej obitą czymś miękkim.
Na początek zaczynamy mniej więcej od takiego ustawienia tej deski żeby była pod katem 45*
i poprzez wybicie tułowia dochodzimy do siadu z tym ze nogi są całe na łóżku. Jeżeli będzie to wychodziło całkiem lekko to opuszczamy deskę niżej do takiego momentu aż będziemy wykonywali brzuszki z pewnym trudnością ale nie taka żeby zupełnie nie uniemożliwiała wykonania ruchu. W miarę upływu czasu i wzmacniania się mięśni obniżamy deskę aż do całkowitego położenia jej na płasko. Jak już dojdziemy do takiego poziomu to trochę zmodyfikujemy ćwiczenie. Siadamy np. na łóżku z nogami opartymi na ziemi. Stopy mamy złączone, ale ktoś musi je zablokować. Z pozycji leżącej wybijasz tułów do siadu. Na początku dla ułatwienia można trzymać w rękach jakieś obciążenie co powinno znacznie ułatwić wybicie. Z czasem zmniejszamy ciężarki w rekach aż do momentu kiedy będziemy mogli swobodnie ćwiczyć bez dodatkowego obciążenia wspomagającego.
To naprawdę pomaga.
Życzę powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach:)

Mi to być deske zrobił 80 stopni to nie wiem czy bym bez uzycia rąk w ogóle drgnęła

Rękami też sobie pomagasz poprzez wymach zza głowy :)

jeszcze raz dzięki duduś za rade

Nie ma za co. Co mogę to pomogę

Próbowa została wykonana i dupa, ręce swoje, ja chce swoje, a mięsnie brzucha sobie leżą jak leżały, jak jestem oparta o oparcie w wózku to bez uzycia rąk nie odchyle się do przodu w stronę kolan, tak żeby plecy oderwać od oparcia, tylko jak idiotka jakoś dziwnie barkami chcę ciągnąc całą siebie, a tak nie da rady się oderwać, z koleji jeśli nie opieram się o oparcie a nie mam jednej ręki gdzieś opartej i zabalokowanej na ciagu np to poloze się na kolana tzn tego nawet nie mozna nazwac polozenie, ja po prostu padam na kolana, ze az cala klatka piersiowa boli, wiec ja dam sobie spokoj z tymi cwiczeniami, ale jak ktos ma wiecej sil to czemu nie
Pytanie do Tom4Fun , napisales ze codziennie jeździsz na rotorku to Ty mozesz ruszac nogami? na ile nimi mozesz ruszac, jakie uszkodzenie wysokie jestes i jak mocno masz rdzen uszkodzony chodzi mi o wymiary bo na rezonansie na wyniku masz pewnie podana wielkosc jamy poudarowej , roznie to nazywaja, ale jesli moglbys mi napisac co tylko mozesz na moje pytania bede wdziecnza
Dorota