Strona 1 z 1
terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 13:53
autor: bubka
dla zainteresowanych moge przetlumaczyc:
http://www.bbc.co.uk/news/health-13444036
Re: terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 14:39
autor: wojtasJP
no tak ja byłbym zainteresowany polskim tłumaczeniem chociaż tak z grubsza jeśli jest taka możliwość
Re: terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 18:21
autor: es36
ee to lipa jest.. wszczepili mu 16 elektrod.. jakaś stymulacja ... żadne lekarstwo. I nie tetra tylko para.
Re: terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 20:29
autor: ed
Re: terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 20:46
autor: wojtasJP
no do mnie też to jakoś na razie nie przemawia aczkolwiek moze to i dobra droga...niech kombinują.
Re: terta stanal na nogi
: 20 maja 2011, 21:33
autor: bubka
wojtas, ed wkleil juz linka do faktu wiec nie bede artykulu tlumaczyc
es36 koles to c7 i t2 i oczywiscie, ze to nie lekarstwo, nawet sami lekarze tak mowia
ale zawsze cos, wolalabym by moj maz chociaz przez 2h dziennie mogl nogami poruszac czy trzesac sie przejsc 5 metrow nizeli czekac kiedy rozpracoja komorki macierzyste
ja sie tam ciesze, ze chociaz to im powoli udaje sie osiagnac
Re: terta stanal na nogi
: 21 maja 2011, 10:30
autor: wojtasJP
tak tak czytałem już, ale i tak dzieki za dobre checi bubka
i oczywiście popieram twoje zdanie bo przecież od razu Rzymu nie zbudowali prawda ? wiec od czegoś trzeba zacząć ,tak jak już wcześniej pisałem morze to faktycznie jest jakas droga
Re: terta stanal na nogi
: 21 maja 2011, 21:04
autor: krajoznawczyk
Re: terta stanal na nogi
: 21 maja 2011, 23:10
autor: Gość
Też tak potrafię stać, tyle, że do 6 minut na raz, a tych razy ustoję cztery, podczas jednego treningu. Najczęściej stoję 2x6 minut i 2x3 minuty. Z tym, że ostatnio stałem tak długo gdy jeździłem jeszcze po rehabilitacjach, jakieś pół roku temu. Zrezygnowałem z nich z racji tego iż pół godziny ćwiczeń niewiele dawało, raczej moja własna determinacja i chęć dojścia do czego pozwoliła mi na tak "wiele". W domu ćwiczę mniej, skupiłem się bardziej na rugby niż na chodzeniu, ale powoli łączę jedno z drugim i zobaczymy co da się osiągnąć ćwicząc samemu, bo żeby mieć taką opiekę jak kolega z filmu, musiałbym mieć konkretnego sponsora lub pięć koła renty żeby ćwiczyć po cztery pięć godzin dziennie.
Mam ten sam uraz co kolega z filmu c7 -th2. On ma dobry ścisk, ja nie.
Re: terta stanal na nogi
: 21 maja 2011, 23:27
autor: krajoznawczyk
ja zanm ludzi co chodza z podobnymi urazami ale to przeciez nie o to w tym chodzi!!!
Re: terta stanal na nogi
: 22 maja 2011, 00:19
autor: Gość
krajoznawczyk pisze:ja zanm ludzi co chodza z podobnymi urazami ale to przeciez nie o to w tym chodzi!!!
wojtasJP pisze:tak tak czytałem już, ale i tak dzieki za dobre checi bubka
i oczywiście popieram twoje zdanie bo przecież od razu Rzymu nie zbudowali prawda ? wiec od czegoś trzeba zacząć ,tak jak już wcześniej pisałem morze to faktycznie jest jakas droga
dokladnie
nie wspomnialam o tym artykule po to by sie upierac, ze nagle wszyscy po urazach zaczna biegac po schodach
sami lekarze przeciez wierzyli, ze mozg jest odpowiedzialny za to, ze chodzimy czy biegami, a teraz okazalo sie ze to walek
i jezeli nigdy nie uda sie naprawic zlamania to moze uda sie to zlamanie obejsc ???
Gość pisze:Też tak potrafię stać, tyle, że do 6 minut na raz, a tych razy ustoję cztery, podczas jednego treningu. Najczęściej stoję 2x6 minut i 2x3 minuty. Z tym, że ostatnio stałem tak długo gdy jeździłem jeszcze po rehabilitacjach, jakieś pół roku temu. Zrezygnowałem z nich z racji tego iż pół godziny ćwiczeń niewiele dawało, raczej moja własna determinacja i chęć dojścia do czego pozwoliła mi na tak "wiele". W domu ćwiczę mniej, skupiłem się bardziej na rugby niż na chodzeniu, ale powoli łączę jedno z drugim i zobaczymy co da się osiągnąć ćwicząc samemu, bo żeby mieć taką opiekę jak kolega z filmu, musiałbym mieć konkretnego sponsora lub pięć koła renty żeby ćwiczyć po cztery pięć godzin dziennie.
Mam ten sam uraz co kolega z filmu c7 -th2. On ma dobry ścisk, ja nie.
i super
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ja tam sie ciesze
mam nadzieje, ktorej mojemu mezowi brakuje
ale to nie szkodzi, ja wierze za nas dwoje, ze kiedys stanie o wlasnych silach
jak narazie to musze go batami zmuszac by stanal chociaz raz na pol roku w ramie do stania
Re: terta stanal na nogi
: 22 maja 2011, 19:29
autor: Gość
to nie jest tak że on ciągle ma to podłączone tylko na 2 godziny dziennie a resztę dnia siedzi tak jak my na wózku