Tetraplegik • Co z Wroclawiem - Strona 3
Strona 3 z 39

: 26 wrz 2007, 11:54
autor: weritas
pierdoly i glupoty jak komus cos sie uda to wszyscy sie dowiedzą bez laski a narazie dalej trzeba wegetowac

: 26 wrz 2007, 14:53
autor: S_o_p_h_e1
chyba Ty wegetujesz, bo nie sądzę, że niepełnosprawni wegetują.

: 26 wrz 2007, 17:49
autor: weritas
jak nie jestes tetra od c4 w gore to sie nie odzYwaj

: 27 wrz 2007, 08:45
autor: Elizka
weritas trafne okreslenie popieram idealne okreslenie mijajacych beznadziejnie dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 29 wrz 2007, 17:25
autor: Gość
okreslenie czesciowo trafne , ale podejscie do sprawy beznadziejne.

: 26 paź 2007, 20:31
autor: Slav32
S_o_p_h_e1 pisze:chyba Ty wegetujesz, bo nie sądzę, że niepełnosprawni wegetują.
sophe1, oczywiscie że wegetują, bez dwóch zdań... ja jestem para "12 lat w firmie" i zaszczycony jestem wręcz idealną wegetacją i zmarnowanym życiem i diabli wiedza co jeszcze straciłem.. i co za g***o jeszcze dalej zycie przyniesie niechce nawet myśleć.

: 06 gru 2007, 21:40
autor: S_o_p_h_e1
Slav32 ojoj straszne to co napisałeś, nie wierzę, że aż tak zniszczyło cię kalectwo psychicznie, ja jeżdżę jako para 14 lat i nie powiem, że mam życie usłane różami, bo rodziny to nie mam od zawsze, ale nigdy na nikogo nie liczyłam, usamodzielniłam się na ile mogłam, często zmieniam pracę, dojeżdżam do niej samochodem, rzadko bywam w domu, a jak bywam, to też pracuję. Żyję chyba jak każdy człowiek, nigdy bym nie pomyślała, że ludzie na wózkach napiszą, że to wegetacja...chodzi mi o życie na wózku. Znam nawet tetra sprawniejszych ode mnie. Wegetacja to kojarzy mi się z leżeniem w łóżku 24h, pełną pomocą drugiej osoby. Chyba wiele zależy od nas samych.
Z szacunkiem do tetra...
p. s nienawidzę mojego kalectwa, nigdy się z nim nie pogodzę, ale nie dopuszczę do własnej "wegetacji"

: 06 gru 2007, 21:43
autor: S_o_p_h_e1
i raczej nie ma co liczyć na cud we Wrocławiu :( niestety...na pewno nie dziś, nie jutro...

: 13 gru 2007, 11:37
autor: Gość
ja tez tak sadze że na Wrocław tak szybko nie ma co liczyć :(

: 13 gru 2007, 12:56
autor: Gość
a ja na wroclaw licze.

: 13 gru 2007, 14:36
autor: Tom4Fun
wcześniej na Marsa bedziemy latać niż co kolwiek we Wrocławiu ruszy...

: 14 gru 2007, 13:13
autor: Gość
skad taka pewnosc. na jakiej podstawie tak sadzisz? a ja jednak licze na wroclaw. oni cos jednak robia. oby tylko inni im nie przeszkadzali. pozdrowienia dla wroclawia i zycze sukcesu w nowym roku.

: 14 gru 2007, 14:44
autor: patriota
we wroclawiu drepczą caly czas w miejscu przy komorkach glejowych wechowych i zabieraja sie za to juz chyba ze 4 lata ,w czasie gdy inne panstwa juz z tych komorek zrezygnowaly, poniewaz powszechnie wiadomo ze sa to najslabszej jakosci komorki o bardzo niskim potencjale rozmnazania, w innych krajach przeszczepianie ich nie przynioslo efektu ,ale wiadomo jak to w Polsce ,wszystko przychodzi z 10-cio letnim opoznieniem wiec niema sie co dziwic .tak wiec jak by policzyc na chlopski rozum: minely 4 lata i jeszcze ze 6 latek minie i wtedy spece z wroclawia oznajmia wszystkim ze nic z tego nie bedzie i taki bedzie caly finał wroclawskich eksperymentow..... tylko nie mowcie ze wroclaw wyprzedza inne kraje (tak jak niektorzy mowili z rok temu) bo sie koń usmieje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

: 14 gru 2007, 18:15
autor: Tom4Fun
no Gościu "patriota" Ci to wszystko szczegółowo wyjasnił!! thx :D

: 06 sty 2008, 16:13
autor: Gość
wiadomo ze komórki glejowe z nosa nie mają takich rezultatów niż komórki embrionalne ale teraz dużo się mówi o komórkach ze skóry są bardzo podobne jak embrionalne i nie budzą jakich zastrzeżeń ze strony kościoła