Strona 1 z 2
prosze o odpowiedz!!
: 26 maja 2006, 21:02
autor: ulcia_p
takie pytanko o uszkodzenie rdzenia w odcinku piersiowym th12 brat mial wypadek samochodowy(w kwietniu tego roku) jest sparalizowany od pasa w dol czucie do nog schodzi bardzo wolno i lekarze nie daja mu sporych szans chcialam zapytac o możliwą dalsza rehabilitacje(obecnie jest na rehabilitacji ,ale juz nie dlugo!!!) w opisie ze szpitala jest " wybuchowe złamanie th12 ze znacznym zwężeniem wymiaru przednio tylnego kanału kręgowego " i najwazniejsze pytanie to czy jest szansa zeby to czucie w nogach wogole wrocilo( i jak wyglada sprawa z tzw. mrowieniem w nogach czy to dobry znak
) pozdrawiam wszystkich ....
: 27 maja 2006, 11:12
autor: Odys
Ja miałem 3 lata temu dokładnie to samo: wybuchowe TH12 itd...
Każde porażenie jest inne !!!
Ja mam zachowane (z wielkim bólem !!) chodzenie, ale pieczenie, szczypanie, mrowienie "tyłka", podeszw, pośladków i mięśni ud, porażenie zwieraczy, żadne leki przeciwbólowe NIE POMAGAJĄ, spanie "przerąbane", narazie trzy lata męczarrni
Pozdrawiam
Odys
PS
"spanie" albo raczej drzymanie-leżenie tylko na brzuchu, albo trochę na bokach.
: 27 maja 2006, 11:24
autor: ulcia_p
dzieki Odys ... dla mnie to teraz wszystko jest nowe i mam caly czas nadzieje ,ze bedzie dobrze....pozdrawiam Cie goraco
: 27 maja 2006, 13:52
autor: Odys
Chciałbym jeszcze dodać, że teraz każda konsultacja u neurologa albo neurochirurga to mniej więcej tak: "
bóle opasujące, tak ? " ja odpowiadam TAK i to właściwie koniec leczenia; wszelkie rehabilitacje, sanatorium (w Pieszczanach na Słowacji ładnych parę tysięcy zł.) inne "cuda przeciwbólowe", morfina (narazie w niewielkich dawkach NIC, NIC ! ) pomagały tym, co je sprzedawali
Pozdrawiam
Odys
PS
Po "wybuchu" miałem otwór w kręgosłupie
zmniejszony o 70 %
: 27 maja 2006, 14:38
autor: ulcia_p
wiesz my narazie wiemy tyle ze ma uszkodzone 2/3(to nam powiedzieli po operacji) rdzenia ,byl na pierwszej po 6 tyg kontroli w szpitalu i mimo ze praktrycznie nie zrobili mu zadny badan procz przeswietlenia(na ktorym jak mu powiedzieli widac ze kregoslup dobrze sie zrasta) to nie sa do tego optymistycznie nastawieni...poprostu... ale on wierzy i cwiczy!!! nie wiem jak to jest np .z rezonasem ktory sprawdza ile to czucie posunelo sie naprzod? (tak jak zrobiono mu to po operacji) , a wiemy ze to(czucie) sie posuwa na dol powoli ale jednak ...zreszta to jest zaledwie niecale dwa miesiace... pozdrawiam...
: 27 maja 2006, 14:46
autor: Odys
a czy ma "stabilizator", chyba tak; ja mam. Rezonans jest podstawą do wszelkich dywagacji nt przyszłości życia rdzenia.
Pozdrawiam
Odys
PS Oczywiście rezonans pooperacyjny
: 27 maja 2006, 14:52
autor: ulcia_p
tzn ma tzw. gorset, ktory mu ten kregoslup sztywno trzyma (nie wiem czy o to chodzilo?) a tak jak mowie rezonas mial robiony (juz teraz ) 7 tyg. temu jeszcze w szpitalu...a teraz na wizycie lekarz mu powiedzal ze innych badan(rdzenia) narazie nie moga mu zrobic, nie wiem dlaczego.... chyba nie ma na to wplywu np. implant ktory ma w kregoslupie czy te inne rzeczy ktorymi go tam skrecali??
: 27 maja 2006, 19:19
autor: Odys
AHA
Ten "implant i śrubki" to nazywa się STABILIZATOR
a ja to nazywam żartobliwie "rusztowanie"
Jeżeli stabilizator jest wykonany z odpowiedniego materiału (chyba z tytanu - ja taki mam) to można robić rezonanse; jeżeli w człowieku są elementy metalowe, to nie można robić rezonansów !!!.
Rezonans pooperacyjny to podstawa do dywagacji nt życia rdzenia
Pozdrawiam
Odys
: 27 maja 2006, 20:26
autor: Gość
a powiedz mi jeszce Odys kiedy Tobie wykonano taki rezonans??
( tzn chodzi mi po jakim czasie od operacji) pozdrowionka
: 27 maja 2006, 20:28
autor: ulcia_p
to bylam ja tylko jakos sie nie zalogowalam ....
: 27 maja 2006, 20:34
autor: Odys
Wiadomo, że rezonanse niechętnie robią (bo koszty NFZ !!!!)
Ja miałem robiony rezonans po operacji pierwszy raz po ok. 6 miesiącach (na moje usilne prośby i starania) oraz drugi raz po 1.5 roku po operacji
Pozdrawiam i życzę zdrówka
Odys
: 27 maja 2006, 20:51
autor: ulcia_p
dziekuje bardzo ja rowniez Tobie zycze zdrowia!!! przede wszystkim zdrowia....dzieki za te odpowiedzi (on jest dopiero ponad miesiac po wypadku wiec my tez bedziemy nalegac na ten rezonas )...dzieki raz jeszcze...
: 27 maja 2006, 21:26
autor: INFORMATOR
Jak jest mocno albo w waznym miejscu uszkodzony rdzen to nic rezonans uz niezmieni zreszta przez dwa miesiace to jest takzwany szok rdzenowy po uzrazie i rdzen jest w takim stanie ze ma zaburzone mocno funkcje i do tego jest na nim duza opuchlizna pourazowa wiec rezonans lepiej zrobic po dwuch miesiacach najwczesniej.Jak twojemu bratu juz wraca czucie to jest bardzo dobrze sa dobre rokowania na przyslosc!Nawet jak sam nieodzyska funkcji to sa juz kliniki na swiecie co zajmoja sie regeneracja rdzenia i tam moge mu pomuc
: 27 maja 2006, 21:54
autor: ulcia_p
wiesz my liczymy sie z tym ze on moze nie chodzic., ale dla nas jest to tak nowa sytuacja , ze odpowiedzi na moje pytania (moze dla niektorych zbyt banalne) sa dla mnie teraz jakims oknem na ten nowy swiat ... pozdrawiam Cie goraco...
: 28 maja 2006, 09:04
autor: Odys
Regeneracja rdzenia po operacji następuje najwięcej do dwóch - trzech miesięcy po operacji.
Kliniki zajmujące się regeneracją rdzenia to raczej jeszcze są w fazie badań !, może za kilka, kilka lat ??.
Pozostałe KLINIKI ? jak np Nowosybirsk to szarlataneria i naciąganie chorych
Pozdrawiam
Odys
PS
Wiadomo, że rezonans nic nie zmieni, ale jest to podstawowe badanie mówiące o stanie rdzenia