Tetraplegik

Czy jakaś osoba pisząca na forum przebyła tę chorobę?

w 2006 roku przebyłem zapalenie rdzenia kręgowego , w razie pytań kontakt pod adresem merklinger.grzegorz@gmail.com

anewa pisze:Czy jakaś osoba pisząca na forum przebyła tę chorobę?

Witaj ! Jestem po prostym zapaleniu rdzenia kręgowego..mam 58 lat od 2 lat walczę z tą chorobą /2008/ mam niedowład obu nóg ,problem z utrzymaniem moczu . Na dzień dzisiejszy /10.10.2010/ po rehabilitacji szpitalnej 2x w roku i codziennymi ćwiczeniami przejdę o kulach ok 2oo

mb...potem ciągnę lewą nogę za sobą i szukam jakiejś ławki aby usiąść
Dziękuję BOGU i Rehabilitantowi Panu ADAMOWI który postawił mnie
na nogi dał nadzieję że będę chodzić...
POZDRAWIAM ! ZYCZE WYTRWALOSCI I CIERPLIWOSCI . CIESZMY SIE Z MALYCH OSIAGNIEC>Nina>
nina.jn @ wp.pl

anewa pisze:Czy jakaś osoba pisząca na forum przebyła tę chorobę?

Witaj ! trafiło mi się poprzeczne zapalenie rdzenia na poziomie L1 a tym samym niedowład kończyn dolnych..(sierpień 2008- 56 lat).Przyczyna :
przebyte infekcje i silny stres. Objawy; lekkie przykurcze w lewej stopie,
lekkie biegunki, lekko bolące biodra i liczne ale malutkie " wysięki " na głowie (objaw stanu zapalnego?).
Dzisiaj 29.10.2010 - dzięki rehabilitacji jestem na etapie chodzenia o 2 ku-
-lach i przejdę ok.200m. Wchodzę po schodach z jedną kulą a druga wisi na ramieniu i jakoś daję sobie radę. Systematyczne ćwiczenia minimum 1godz a najlepiej ok 3godz przez cały dzień dadzą efekt...powolutku poszłam do przodu. Cieszyłam się jak dziecko z każdego TYCI osiągnięcia (podniesienia nogi,utrzymania się przy kulach,przejścia pierwszego metra,samodzielnie
wziętej kąpieli,pójście na działkę i koszenie trawy TO BYLA NAJWIEKSZA MOTYWACJA-jechać i COS ROBIC -inaczej pewnie bym dzisiaj tylko korzystała z wózka i pomocy innych.
Moim znajomym mówię : kiedy umyję okna i powieszę firanki to będę już
całkiem szczęśliwa.
ZYCZE WSZYSTKIM CIERPLIWOSCI I POKORY a RESZTA PRZYJDZIE O
WIELE LATWIEJ i NIE ZAPOMNIJMY C I E S Z Y C się Z MALYCH OSIAGNIEC <nina>

mi wykryli zapalenie rdzenia na poziomie th10-11 miesiąc temu. miałam bardzo zdrętwiałe nogi na przebiegu nerwu kulszowego, i przez to trudności z chodzeniem... dostałam w szpitalu sterydy, nie powiem, znacznie mi przeszło, ale lekkie drętwienie w nogach nadal odczuwam czasem, szczególnie jak więcej pochodzę w ciągu dnia, jakby one nie miały potem siły... no ale nie jest to już co bylo kiedyś. czytalam że objawy mimo podania leku mogą się utrzymywać nawet do 3 miesięcy. poczekamy, zobaczymy, oby nie.

Witam wszytkich !!! Przeszedlem ostre poprzeczne zapalenie rdzenia kregowego na odcinku th3 do th8, które wystapiło 2.11.2012 r. Po leczeniu dwoma antybiotykami i sterydami, i 2 miesięcznej intensywnej rehabilitacji dzięki modlitwie wielu osób i dzieki Bogu wracam do zdrowia. Pomimo ze wiekszosc lekarzy nie dawala mi szans ze stane na nogi. Teraz, chodze juz prawie normalnie,jestem prawie samodzielny, mam problemy troche z rownowaga, szybko sie mecze. Stale sie rehabilituję i mam nadzieje ze wroce do sprawności. Bardzo się cieszę z tego na jakim poziomie jestem.
Pozdrawiam i zycze zdrowia tym którzy również przeszli tę chorobę.
Jak mówia neurolodzy: Jakie nogi taki pęcherz
w razie pytan prosze pisac na forum

Ja przeszłam ostre zapalenie rdzenia powód nieznany po prostu nagle poczulam silny ból w plecach i w ciagu godziny zwalilo mnie z nóg od tej pory poruszam sie na wózku manulanym scienczenie rdzenia na poziomie C7 ręce sprawne reszta juz nie

Ja też w ciągu godziny przestalem chodzić, ale na szczęście Bóg dał mi łaske ze moge chodzić. Jestem z Tobą

pacjent pisze:Bóg dał mi łaske ze moge chodzić. Jestem

a czy przypadkiem ten sam Bóg nie posłał "Anka29" i tysiące innych na wózek?

sorki, ale jestes glu.i

pacjent pisze:sorki, ale jestes glu.i

sorki ale dlaczego większość wierzących gani innych za to że nie myślą tak jak oni .
ok ja że jestem na wózku rozumiem, nie bylem grzeczny do kościoła chodzilem jak żona mnie wyciągnęła i mnie pokarał
ale moje 9letnie dziecko czym że zawiniło? że zostalo okaleczone
moja żona biegała do kościoła i żyła wedle zasad jak bóg kazał i co dał jej w zamian - faceta który robi w gacie
jestem ciekaw co teraz wymyśli bo to na pewno nie koniec.
bz.odp.

Nie zamierzam się z Wami kłócić. To wszystko są decyzje Boga, i nikt nie wie co planuje dla każdego z nas.
W 1 s moze każdemu stanąc serce i co zrobi???

pacjent pisze:Nie zamierzam się z Wami kłócić. To wszystko są decyzje Boga, i nikt nie wie co planuje dla każdego z nas.
W 1 s moze każdemu stanąc serce i co zrobi???

a nie przyszło ci do głowy, że
NIE MA ŻADNEGO BOGA?

pacjent pisze:Nie zamierzam się z Wami kłócić. To wszystko są decyzje Boga, i nikt nie wie co planuje dla każdego z nas.
W 1 s moze każdemu stanąc serce i co zrobi???

Bzdura, a nie boga. Ludzie niektórzy nie maja wyjaśnienia na nic i wszystko przypisują Bogu, że to niby dostali łaskę "za coś tam". Żyjemy w chaosie i w chaosie skończymy. Żyjemy pod presją i jest niebezpiecznie na tym świecie z każdej strony... ziemskie piekiełko. Tyle w temacie.

no pacjent zawdzięcza to sterydom ,antybiotykom , rehabilitantom i lekarzom a nie bogu i basta!!!