Tetraplegik

Tak jak w tytule słyszeliście o tym, mnie najbardziej zainteresował temat zakażenia moczu . Rozmawiałem z gościem który pije to od jakiegoś czasu i pomaga mu to . Jak ktos lubi czytać to może poczyta i powie co o tym sądzi
http://davidicke.pl/forum/leczenie-woda ... t3342.html
https://martabrzoza.pl/porady/cudo-a-ni ... utleniona/

Mocz własny ;zastosowanie wewnętrzne i zewnętrzne Bakteriobójcze, grzybobójcze, wirusobójcze - Wewnętrznie jako regulator całego organizmu, nawodnienie
organizmu w przefiltrowana czysta wodę przez nerki,
dostarczenie organizmowi potrzebnych pierwiastków i witamin,
kwaśny mocz usuwa pasożyty, pomaga przy nowotworach, usuwa
kamienie nerkowe, oczyszcza wątrobę, zewnętrznie reguluje pracę
skóry, POMAGA PRZY WYPRYSKACH, żylakach, pryszczach
przebarwieniach i cellulitowi, do zastosowania jako lewatywa

Przeczytałem i co sadzę :dobry artykuł .
Jeśli pomaga to czemu nie spróbować ,ale to indywidualna decyzja .

Leczenie wodą utlenioną? To jakiś absurd... W jaki sposób ma to pomagać? Woda utleniona ma właściwości odkażające, ale stosuje się ją powszechnie na rany zewnętrzne, a nie do przeciwdziałania infekcjom pęcherza. Poza tym jak chcesz to pić? Chcesz pić trzyprocentowy roztwór dostępny w aptece? Pamiętaj, że woda utleniona ma też żrące właściwości - można łatwo uszkodzić błonę śluzową przełyku. Może nie bawmy się w półśrodki i od razu zamówcie sobie 30-procentowy roztwór - perhydrol - i zróbcie sobie wlewkę do pęcherza. Zapewniam, że w pełni pozbędziecie się jakichkolwiek bakterii. Cóż z tego, że przy okazji pęcherza też się pozbędziecie?

P.S. Nie czytajcie szarlatańskich stronek i nie dajcie się namawiać na jakieś "naturalne terapie" i inne bzdury.

DEXTER pisze: P.S. Nie czytajcie szarlatańskich stronek i nie dajcie się namawiać na jakieś "naturalne terapie" i inne bzdury.

Osoby zdesperowane tracą poczucie zdrowego rozsądku i szukają cudownych rozwiązań wbrew logice i rozumowi. Szkoda, że tak rzadko znachorzy są pociągani do odpowiedzialności materialnej i karnej za rozpowszechnianie niebezpiecznych dla zdrowia i życia pseudonaukowych terapii.

Nikogo nie namawiam do picia tego żeby ktoś tak nie myślę, Chodziło mi o wasze zdanie. Bo spotkałem parę osób którzy piją ale nie w wodę utlenioną tylko właśnie jak Dexter napisał- perhydrol rozrobiony tutaj masz napisane jak to rozrabiać czy stosować http://akademianatury.pl/naturalne-lecz ... niona.html
Człowiek który nie widzi efektów w leczenie metodą konwencjonalną szuka ratunku nawet u szarlatanów, ktoś gdzieś nawet na forum napisał że ci co płacą duże pieniądze na przeszczep komórek macierzystych też są zdesperowani. Czyli co śmiejemy się? Po to mamy to forum żeby jeden drugiemu przekazywał wiedze, żeby drugi uczył się od drugiego. Po co uczyć się na swoich błędach.

ja na odkażenie piję codziennie piwo ...dwa.....mocz -ok.. nerki- ok... pęcherz- ok...i zdrowiej...

Według mnie woda utleniona ma bardzo duże właściwości i ja używam ją do bardzo dużo rzeczy. Począwszy od prania białych ubrań, mycia zębów, stany zapalne uszu jak na razie mnie nie zawiodła.

data56 pisze: ↑26 wrz 2017, 10:04 Według mnie woda utleniona ma bardzo duże właściwości i ja używam ją do bardzo dużo rzeczy. Począwszy od prania białych ubrań, mycia zębów, stany zapalne uszu jak na razie mnie nie zawiodła.

Sarkazm? Warto jakoś ten typ wypowiedzi oznakować, choćby emotikonką

DEXTER pisze: ↑01 kwie 2017, 11:34 Leczenie wodą utlenioną? To jakiś absurd... W jaki sposób ma to pomagać? Woda utleniona ma właściwości odkażające, ale stosuje się ją powszechnie na rany zewnętrzne, a nie do przeciwdziałania infekcjom pęcherza. Poza tym jak chcesz to pić? Chcesz pić trzyprocentowy roztwór dostępny w aptece? Pamiętaj, że woda utleniona ma też żrące właściwości - można łatwo uszkodzić błonę śluzową przełyku. Może nie bawmy się w półśrodki i od razu zamówcie sobie 30-procentowy roztwór - perhydrol - i zróbcie sobie wlewkę do pęcherza. Zapewniam, że w pełni pozbędziecie się jakichkolwiek bakterii. Cóż z tego, że przy okazji pęcherza też się pozbędziecie?

P.S. Nie czytajcie szarlatańskich stronek i nie dajcie się namawiać na jakieś "naturalne terapie" i inne bzdury.

BINGO (oprócz właściwości odkażąjacych)!
Dodam szczegół: woda utleniona w kontakcie z "żywym ciałem" intensywnie się pieni i przez to ekspanduje (rozpręża się jak budowlany silkon). Przez to rozrywa i rozsadza wszelkie zakamarki, np. w ranie, do których się dostała. Z płaskiej rany może i "wypieni" wszelkie śmieci, ale szkód, których przy okazji narobi jest znacznie więcej niż to warte!

Co do "zdrowotnego" picia wody utlenionej: są ludzie którym na "zdrowie" służy tzw. alkoholowy klin, innym "działka", a sa i tacy, którym papieros "przed i po". Miejmy trochę umiaru, bo nawet zwykły czosnek, cebula, cynamon, kurkuma... mogą poważnie zaszkodzić!