Tetraplegik • Odszkodowania
Strona 1 z 2

Odszkodowania

: 04 lip 2004, 12:36
autor: kiec
CZE√Ö≈°√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ®ć
Mam na imię Krzysztof. Jakiś czas temu miałem wypadek samochodowy w którym doznałem uszkodzenia rdzenia kręgowego na poziomie C4-C5. Wypadek nie był z mojej winy dlatego upezpiczalnia w której był ubezpieczony winowajca zobowiązała się do pokrycia szkód powstałych w związku z wypadkiem. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć z czym mogę się zwrócić do ubezpieczalni? Co upezpieczalnia powinna mi pokryć a co nie? Może ktoś ma namiary na dobrego adwokata który zajmuje się takimi rzeczami?

: 04 lip 2004, 14:02
autor: rkurtyka
No to witaj w "klubie". U mnie zdazylo sie to prawie 6 lat temu c-5 c-6
Na pewno wszelkie koszty leczenia, zbieraj rachunki. pierwsza sprawa nie podpisuj zadnej ugody na razie, masz czas 10 lat na dochodzenie swoich roszczen jesli sprawca byl ukarany wyrokiem sadu[u mnie gosc dostal 1,5 roku w zawieszeniu na 2lata]
Nalezy sie zadoscuczynienie za doznane krzywdy, wyrownanie utraconych zarobkow, renta na zwiekszone potrzeby tj. zwrot kosztow z tytulu opieki nad osoba poszkodowana i to niezaleznie od tego czy zajmusie sie toba ktos z rodziny. Zwrot kosztow rehabilitacji - rachunki. Zakup sprzety reha -wozek, parapodium, winda przy balkonie lub podjazd.
pisz na priva jak masz pytania.
Pozdrawiam i zycze cierpliwosci i wytrwalosci, nie daj sie zbyc i uwazaj co podpisujesz

: 25 sie 2004, 19:44
autor: marcia
Ja mialam wypadek w 1996r . A juz od kwietnia 2004 mam za sobą zakończone wszystkie sprawy sądowe. Wygrałam zadośćuczynienie, bardzo wysoką rentę dożywotnią, zwrot kosztów leczenia i dostosowania mieszkania, wózek elektryczny i elektryczną windę. Z przedmócą niezgadzam sie tylko z tym że masz 10 lat. Sparawy cywilne tego typu nie ulegają przedawnieniu ale nie zalecam czekania. Poczekasz sobie max. do 5 lat na wydanie wyroku i w przypadku apelacji kolejne pare latek. Wygrasz na 100% tylko adwokata weż takiego co siedzi jedynie w sprawach cywilnych. Ci od wszystkiego są do kitu.

: 04 lis 2005, 10:26
autor: Kornelia
:)))

: 14 gru 2005, 16:34
autor: michal
Pani obok sie reklamuje calkiem dobrze ale po rozmowie stwierdzam ze troszeczke mnie to przerazilo. 20% od wygranej to dla mnie za duzo i troszeczke marna rozmowa ale kazdy robi co chce.
Ja polecam stowarzyszenie alterego. Tam naprawde mozna uzyskac pomoc. Napewno przyda sie wszystkim po wypadku

POZDRAWIAM

: 14 gru 2005, 16:46
autor: Kornelia
Proszę Pana, jakość rozmowy zależy od dwojga rozmówców, poza tym proszę sobie przypomnieć o naszej rozmowie już po rozliczeniu się z alter ego. Pozdrawiam.

: 15 gru 2005, 13:45
autor: equinox
Nie wiem na ile prawdy w tych ostatnich postach bo są sprzeczności ale z moich doswiadczeń wiem o niepisanym prawie ktore mówi o 10% od wygranej sumy tu jest mowa o 20% ?? może woli wyjaśnień Kornelio nam to przybliżysz ?
pozdrawiam equinox

: 15 gru 2005, 14:17
autor: Kornelia
" Alter Ego Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych powstało w listopadzie 1999 roku. Działalność Stowarzyszenia oparta jest o wolontariat, a pomoc świadczona poszkodowanym – bezpłatna.

Stowarzyszenie pomaga zarówno ustalić rzeczywiste okoliczności zdarzenia – istnieje możliwość uzyskania opinii rzeczoznawców z zakresu ruchu drogowego, jak i dochodzić odszkodowań od zakładów ubezpieczeń sprawców wypadków (z ubezpieczenia OC). W Stowarzyszeniu można skorzystać również z pomocy psychologa, rzeczoznawców oraz adwokatów. Istnieje również możliwość uzyskania pomocy lekarzy specjalistów, współpracujących z Alter Ego.

Działalność Alter Ego jest finansowana z nawiązek zasądzonych przez wydziały karne sądów od pijanych kierowców.
Stowarzyszenie liczy ponad 700 członków w całej Polsce i prowadzi ponad 2000 spraw związanych z wypadkami komunikacyjnymi."

To cytat ze strony Alter Ego, moje pytanie brzmi tak: Skoro działalność oparta jest na wolontariacie a działalność finansowana jest z nawiązek od pijanych kierowców, dlaczego więc Pan , który twierdzi, że 20% to jest dużo, dlaczego Pan w ogóle coś płaci Stowarzyszeniu?

Pan Michał twierdził, że zarówno w przypadku odszkodowań Alter Ego pobiera od klientów 10% honorarium z uzyskanej kwoty odszkodowania, i cytuję słowa Pana Michała: " tylko za porady, gdyż nie reprezentują poszkodowanego w Sądzie, czy w walce z ubezpieczalnią". Więc dlaczego pobierają opłatę, skoro porady cyt. " są bezpłatne"?

Nie będę się rozwodzić nad tym, na czym polaga działalność owego Stowarzyszenia, gdyż nie roszczę sobie do nich żadnych pretensji. Zakłądając parametry podane powyżej i zapytania eqiunoxa już odpowiadam.
Różnica polega na tym, że:

Nasz prawnik bierze na siebie wszystko,po podpisaniu przez klienta stosownego dokumntu przyznającego pełnomocnictwo do reprezentowania klienta w sprawach dotyczących dochodzenia roszczeń odskodowawczych. Jedyne co musi zrobić nasz klient to stawić się na komisję lekarską, w celu ustalenia rzeczywistego uszczerbku na zdrowiu. W razie niezadowalającej kwoty odszkodowania po odwołaniu się, nasz prawnik kieruje sprawę do Sądu i tam również reprezentuje klienta.Dojedzie na drugi koniec Polski na swój koszt, sporządza wszelkie niezbędne pisma, gromadzi dokumentację i robi wszystko na własne ryzyko do momentu uzyskania odszkodowania.

Żadnych niepisanych zasad o procentowej kwocie honorarium nie ma. Jedni biorą 10% inni, 15%, jeszcze inni nawet i 50%.

Druga sprawa, że pytania Pana powyżej dotyczyły podwyższenia renty z OC sprawcyz tytułu utraconych dochodów. Pan w momencie wypadku miał 13 lat, więc jakich dochodów?

Nie zajmujemy się rentami osobno, gdyż uważamy, że ściąganie 10% rocznie od rocznej kwoty renty jest nieludzkie. Rentą możemy zająć się gratis, przy okazji pomocy w dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych.
Honorarium pobieramy TYLKO RAZ I TYLKO PO ZAKOńCZENIU SPRAWY.

Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłam. Pozdrawiam serdecznie.

P.S Skoro ktoś jest zadowolony z usług Alter Ego, dlaczego szuka porad gdzie indziej? Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

: 28 gru 2005, 22:03
autor: michal
Nie bede sie odnosil do calego postu bo to nie ma sensu a rozmowa bedzie sie ciagnela i ciagnela.
Co do PS to szukam bo moge no i w koncu konkurencje mamy. Po porownaniu ofert wole alterego.
Post swoj napisalem zeby inni mieli jasnosc miedzy czym a czym moga wybierac.
Pani w rozmowie powiedziala mi 20% od sumy odszkodowania. Wiec niepisane prawo zlamane jak nic.
POZDRAWIAM
Michał

: 29 gru 2005, 09:22
autor: Kornelia
Aby dyskutować, trzeba miec argumenty. Pan podnosi larum, a potem z braku argumentów zaprzestaje bronienia firmy, którą Pan wybrał. Ma Pan PISANE prawo wyboru firmy a odnośnie niepisanego prawa ...nie słyszałam o nim. Poza tym suma sumarum nasi klienci zyskują więcej, bo czas jest najdroższy a oni nie tracą go na użeranie się z każdym pisemkiem, tym zajmujemy się my.

Pozdrawiam, życząc Szczęsliwego Nowego Roku oraz mniej zgryźliwości.

: 29 gru 2005, 13:57
autor: Jaro
Są firmy które biorą 10% ,ale one nie zapewniają opieki prawnej,tz biorą taką sumę jaką daje firma ubezpieczeniowa i na tym koniec.
A trzeba wiedzieć ,że firmy ubezpieczeniowe najczęściej dają 1/4 tego co się należy.
Ja reprezentuję firmę STBU ze Sopotu.My zapewniamy również opiekę prawną ,i jeżeli klient dostał mało wnosimy sprawę do sądu i ponosimy wszystkie koszta.
Tak więc musicie sami zdecydować ,czy dać więcej i dużo więcej zyskać,czy dać mniej i dostać wiele mniej.

meil jaroslaw.maslowski@wp.pl

tel.0693621133. Obsługuję klientów z woj.pomorskiego

: 29 gru 2005, 20:51
autor: abe
u mnie:
280 000zł odszkodowania + odsetki sądowe
2400zł renty na zwiekszone potrzeby
100zł z tyt. utraconego dochodu
zwroty za wszystko co zwiazanez niepelnosprawnoscią (leki, reh, sprzet itd)
zwrot kosztów zakupu i przystosowania samochodu osobowego

adwokat sformuowal pozew tak że PZU placilo mu po zakonczeniu sprawy - ja dawalam "zaliczki" na poczet sprawy (zwrot po zakończeniu jej)

sprawa na wokandzie byla prawie 5 lat (2 instatncje)
zwolniono mnie z całości kosztów sądowych

nie zgodze sie z tym że nie ma ograniczen czasowych :
jesli sprawca został ukarany wyrokiem prawomocnym - jest 10lat
jeśli nie został skazany - krócej

marcia: nie wiem czy wiesz o górnej granicy odpowiedzialnosci tj. dla spraw sprzed 2004 roku 650 000 euro a dla spraw po nim - 350 000 euro

po wyczerpaniu tego limitu - kończy się obowiązek odszkodowawczy ubezpieczalni

dlatego radzę (!) równolegle pozwać do sądu sprawcę wypadku w związku z odpowiedzialnością na przyszłość na ewentualność wyczerpania się limitu odpowiedzialności ubezpieczalni

pozdrawiam

: 29 gru 2005, 20:55
autor: abe
marcia pisze:Poczekasz sobie max. do 5 lat na wydanie wyroku i w przypadku apelacji kolejne pare latek.
2 instancja (sąd apelacyjny) idzie bardzo szybko
wszystko odbywa sie na jednej rozprawie - i zazwyczaj od razu wyrok na tej samej rozprawie
chyba że sąd apelacyjny cofnie do ponownego rozpatrzenia ... wtedy może być dłuuuugo
trzeba myśleć o tym w trakcie trwania sprawy w sądzie okręgowym i wyczerpać wszystkie argumenty już tam - wtedy idzie szybko w apelacyjnym

: 29 gru 2005, 20:56
autor: Gość
gość pisze:2400zł renty na zwiekszone potrzeby
100zł z tyt. utraconego dochodu
są to oczywiście kwoty rent wypłącanych co miesiąc

: 30 gru 2005, 08:32
autor: Kornelia
Od niedawna można liczyć na przychylnośc Sądu odnośnie przedawnień takich spraw. Ale ogólnie abe ma rację- 10 lat gdy sprawca ma sprawę karną, 3 lata w pozostałych przypadkach.