Tetraplegik • PRAWNY OPIEKUN MIMO WOLI
Strona 1 z 1

PRAWNY OPIEKUN MIMO WOLI

: 13 wrz 2007, 17:51
autor: NOWA
Kochani mam poważny problem,zacznę od początku.Jestem córką człowieka ,który ograniczył się do spłodzenia mnie nie miał ślubu z moją mamą,był to pijak ,złodziej wszczynał bójki nie mam z nim kontaktu od ponad 25 lat.TEN CZ√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£OWIEK JEST MI OBCY A WIECEJ NIENAWIDZE GO ZA MOJE DZIECIńSTWO ZA BIEDE,B√¢ÀÜ≈°√É‚Ä∞√¢‚Ǩ≈°√É‚Äû√ɬ∫L ,STRACH.Nigdy nic nie chciałam od tego człowieka i miałam nadzieję że on też,jednak myliłam się.Dostałam wezwanie do sądu ,że opieka społeczna tego pijaka i narkomana chorego psychicznie ubezwłasnowolniła i podała do sądu moją osobę jako kandydata na opiekuna prawnego.Jestem w szoku ,totalnej rozsypce i nie będe ukrywała że różne rzeczy chodzą mi po głowie.Mam wspaniałego męża i syna jesteśmy szcześliwą rodziną a ktoś taki chce wejść z butami w nasze życie.Co robić pomocy jestem naprawdę na skraju wytrzymania nerwowego.Jeżeli ktoś miał podobną sytuację lub wie gdzie mogę szukać pomocy prosze o wsparcie.

: 14 wrz 2007, 12:36
autor: versus
Witam serdecznie.

Faktycznie bardzo nieprzyjemna informacja. U mnie było podobnie, tylko ze tatuś z nami mieszkał...

Proszę spojrzeć na art. 148. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
[Cechy dyskwalifikujące] "√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√É≈∏ 1. Nie może być ustanowiony opiekunem, kto nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, jak również ten, kto został pozbawiony praw publicznych albo praw rodzicielskich lub praw opiekuńczych.
√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√É≈∏ 2. Nie może być ustanowiony opiekunem ten, w stosunku do kogo zachodzi prawdopodobieństwo, że nie wywiąże się należycie z obowiązków opiekuna."

Nie zajmuję się sprawami z zakresu kodeksu RiO ale uważam, że jeżeli opisze Pani sytuację jaka istnieje pomiędzy Pani ojcem a Panią, to będą istniały przesłanki, o których mowa wyżej.

: 18 wrz 2007, 15:03
autor: Gość
Chciałam Panu jeszcze raz bardzo podziekować za odpowiedź na moje pytanie.Dziś odbyła sie rozprawa-wynajęłam Panią adwokat ,która mnie reprezentowała.Sprawę wygrałam i już się nie muszę o nic martwić nie będę opiekunem prawnym tego pijaka.Pani sędzia powiedziała ,że przeszłam tyle ,że nie miała by sumienia obarczać mnie czymś takim.Mam o całej sprawie zapomnieć i cieszyć się życiem,odstresować i już bez nerwów spokojnie żyć.Gdyby była konieczność wstawienia się w sądzie to będzie to robiła moja Pani adwokat.Jestem taka szcześliwa że ten koszmar sie skończył.Życzę wszystkim,aby nigdy nie musieli przechodzić przez takie męki.Pozdrawiam Ola