Tetraplegik • Życie po urazie:dożywotnia kara śmierci - Strona 2
Strona 2 z 2

Re: Życie po urazie:dożywotnia kara śmierci

: 16 lut 2014, 15:02
autor: Barakuda
--> psycholog
nam pomogł w pierwszych fazach radzenia sobie z naszym dzieckiem, ktore utracilo pełnosnorawnosc. Widzmy postepy mimo że niechęc do jakiejkolwiek wspolpracy u corki byla porażająca

Re:

: 05 lut 2020, 16:07
autor: rysiekk30
Ola pisze: 12 lis 2004, 22:20 Zaryzykuj i zacznij wychodzić. Gorzej niż teraz chyba być nie może. Warto się postarać. Nawet jeśli Ty teraz nie widzisz w tym sensu, to sprawisz radość bliskim. Będzie lepiej :D napewno
No właśnie, o to chodzi, że gorzej może być (!) jak się nie weźmiesz w garść.

Re: Życie po urazie:dożywotnia kara śmierci

: 05 lut 2020, 19:53
autor: Onufry
Jak ktoś tak uważa jak w tytule postu, to tak dla niego będzie. Zachęcam do przeczytania mojej odpowiedzi w poście: marzenia, których już nie da się spełnić :(

Re: Życie po urazie:dożywotnia kara śmierci

: 23 sie 2022, 14:29
autor: Monika02
Też mam th12-l1
Wiem co czujesz.....albo czego nie czujesz :)....ale od początku starałam się żyć normalnie w ramach możliwosci oczywiście
Jestem tą samą osobą przecież, tylko nie chodzę. Ale od czego mam wózek. Trzeba go polubić i jest łatwiej
Masz dla kogo żyć....więc żyj