No ja ci nie pomogę jeśli chodzi o Częstochowę ale jak będziesz chciał zrobić tatuaż w Trójmieście to się odezwij
.
Ja osobiście nie mam tatuażu choć był moment w życiu kiedy chciałem mieć.
Jakoś właśnie był sprzeciw mamy
. Potem jakoś życie do przodu i nie było czasu
.
Kiedyś dawno dawno jak ktoś miał tatuaż to uważano że był w kryminale, ale czasy się zmieniły świat idzie do przodu. Dzisiaj mamy tatuaże artystyczne.
To fakt - czas za szybko i czasem w złym kierunku idzie,?patrząc na to co dzieje się na świecie.
Robić czy nie robić?
Nie powiem, nie wiem czy jesteś osobą chodzącą czy siedzącą, czy może zaszkodzić czy nie.
No generalnie jak siedzisz, to na tyłku bym tego nie Robił. Bo generalnie nie będzie widać. Jeśli miałbyś taki brzuch jak ja, bojler to nie za bardzo. Bo będzie wyglądać to komicznie.
Wszystko zależy jak wygląda twoje ciało, robić gdzieś w takim miejscu żeby był efekt. Na pewno nie robi bym gdzieś na zewnątrz bo może być taka sytuacja, że będziesz musiał wyglądać
że tak powiem dystyngowanie z powagą. Chociażby na przykład pogrzeb jakiejś ważnej osoby,albo gdzieś gdzie będziesz starał się o coś na czym ci bardzo zależy.
Czyli na przykład ubierasz spodnie, koszule z długim rękawem i tego nie widać, bo nigdy nie wiesz. Czy spotykasz się z zwolennikiem czy przeciwnikiem tatuaży.
Nie robiłbym tatuażu w stylu - Kocham cię Józek i na przykład data urodzin albo rozpoczęcia waszego związku. Jak to się rozpadnie A przecież może tak być.
To ten tatuaż będzie nie na miejscu, bo będzie ciebie drażnił. To musi być coś takiego co przedstawia twoje wnętrze coś co mówi o tobie. Także trzeba się zastanowić bo to jest już raczej nieodwracalny ruch, choć wiem że można usuwać. Ale jest to bolesne i kosztowne. To nie jest farbowanie włosów.
Odys
Ta odpowiedź George Clooney bardzo mi się spodobała