Jest bardzo trudno określić (ja nie znalazłem odpowiedniej tabeli czy wykazu
) do jakiej ilości zakupy/zapasy domowe są (powiedzmy) normalne, a od jakiego poziomu stan wgląda na przesadne gromadzenie zakupów. Ale tak czy siak wszystkiego i tak chyba nikt przeciętny człowiek wszystkiego nie nagromadzi !!
Jedynie miliarderzy kupują schrony/kompletne DOSŁOWNIE wyposażenie na zamieszkanie i schowanie się przed światem na 3 lata, a później ........ ??. No ale to nas nie dotyczy.
Ja np niektóre, parę artykułów "naciągnąłem" do chaty troszku więcej niż dawniej, ale to i tak raczej szału nie ma.
Zapomniałem/ nie zdążyłem całkowicie za to o maskach. Sprawdziłem w garażu ___ mam tylko 4 szt (słownie: cztery) maski bhp przeciwpyłowe, co tutaj nie wiem kiedy ? i na co je teraz użyć ??
PS
O piwie też zapomniałem, bo aktualny stan żywca chyba ok 6 szt x 0,5 l, to raczej biednie wygląda.
Dużo dużo lepiej ze stanem różnej gorzały, a pić już NIESTETY nie mogę, haha co to bywało dawno, dawniej, jedynie teraz max 1 ..góra 2 x 50 ml, to tutaj nie martwię się że mi braknie
.
O tym problemie np to już też dawno temu śpiewał W. Gołas ............ ostatnie słowa Jego rozważań to:
"Nam nie braknie
Jakby nam kiedyś tego zabrakło ?,
Nie... nie zabraknie !!! "