Strona 2 z 2
: 25 sty 2005, 15:45
autor: niunia
Brawo INCOGNITO mnie również nie podobała się wypowiedź Agusi. Również przejmuje się tym że PO√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£AMANIEC się nieodzywa. Potrzebował słów otuchy a dostawał same kopniaki. Przecież nie każdy ma silny charakter. Mimo wszystko trzeba uważć na to co się pisze do niektórych osób. Gdyż mogą to odebrać w inny sposób niż my mu to mówimy.
: 25 sty 2005, 17:19
autor: INCOGNITO
Też jedżę na wózku i nie należe do osób słabych psychicznie, ale nie mogę powiedzieć że nie było takich chwil u mnie jak u połamańca, każdy ma różną psyche. Nie chodzi mi o oskarżanie Agusi bo prawdopodobie miała dobre zamiary, ale chyba tym co napisała trafiła w najczulszy punkt połamańca. Ja bym się załamała dostająć taką odpowiedź. Aguś na drugi raz zanim coś napiszesz zastanów się dwa razy. Czy zainteresowałaś się dlaczego pałamaniec nie odpisuje w forum?? A ty połamaniec odezwij się bo ja jeszcze na tym cholernym wózku ataku serca dostanę a już mam dosyć problemów na tym wózku zdrowotnych. THE END
: 25 sty 2005, 20:10
autor: Quad
Cześć Połamańcu, piszesz że chcesz umrzeć za życia, dobrze cię rozumiem,Ty już umarłeś jako chodziak w trakcie urazu którego doznałeś, a teraz żyjesz na nowo jako tetrus.
To samo stało się ze mną i myśle, że podobnie uważaja inni.
A teraz życie jest w naszych rękach i zależy od nas samych.
Bo to my musimy żądać i wymagać od innych tego, co jest nam potrzebne do tego nowego życia.
Inni, którzy są obok nas choćby chcieli nam pomóc, to nie mają pojecia w jaki sposób to zrobić.
Musimy im to ułatwić i powiedzieć czego od nich oczekujemy.
Nasze otwarcie się na świat było by wyzwaniem, które pozwoliło by zrozumieć chodziakom naszą mentalność i nasze potrzeby.
Ja jestem po C4 i jeśli chodzi o kopa, to mnie taki kop przestawił moje myślenie o 180 stopni, wziąłem się w garść i zabrałem się do pracy. Postanowiłem udowodnić wszystkim, że ja coś potrafię zrobić i stworzyć.
Moi bliscy uwierzyli we mnie dopiero po kilu latach, że jestem normalnym zdrowo myślącym i pracującym tetrusem - człowiekiem.
Cały czas jednak życie daje mi kopniaki, to znaczy stres, życie na krawędzi, adrenalina, ale to mnie nie zraża, lecz potęguje we mnie energię do działania.
Patrząc wokół siebie widzę chodziaków, którzy są bardziej bezradni niż ja, więc nie jestem jeszcze takim ostatnim, straconym człowiekiem.
Pozdrawiam
: 26 sty 2005, 15:23
autor: po?amaniec
Witam ponownie.
Przepraszam , że się nie odzywałem ale musiałem sobie to i owo przemyśleć ale jeszcze żyje. Dziękuje za waszą reakcję na mój post i za pomoc jaką zaoferowaliście ale nie mogę zaakceptować tego że zaatakowaliście Agusię bo ona przedstawiła tylko swój pogląd na sprawę jaką poruszyłem i właśnie to cenię w ludziach , że mówią prosto w oczy jak oni widzą rozwiązanie problemu a nie owijają w bawełnę choć przyznam , że nie zawsze taka postawa jest odbierana w odpowiedni sposób i może jeszcze bardziej załamać .Proszę byście nie atakowali drugiej osoby tylko za to , że ma inny pogląd na świat tylko przedstawili swoją ocenę i wtedy można znaleźć jakieś rozwiązanie bo w końcu to nie wina Agusi , że ja mam potężnego doła
Jeszcze raz dziękuję za waszą reakcję..
Pozdrawiam..
: 26 sty 2005, 17:06
autor: Gość
słuchaj połamaniec nie dziw się że była taka reakcja skoro Ty się nie odzywasz i po jej poście twoja reakcja była taka a nie inna.
: 26 sty 2005, 17:15
autor: Dorota Bucław
Sorry że się nie podpisałam ten wyżej post to ja napisałam ale zapomniałam się zalogować. Trochę osób się o Ciebie martwiło a to chyba dobrze jak sądzisz. Masz rację że każdy ma prawo do wyrażania własnych przemysleń i prawdopodobnie Agusia chciała dobrze i na pewno nie chciała ciebie zdołować ale też jestem zdania że czasami trzeba się troszkę zastanowić w jaki sposób odpowiadamy na posty a w szczególności na taki jak Twój. Człowiek sam nie potrafi przewidzieć jak się zachowa a co dopiero inna osoba. Wiesz mnie ktoś odciągnął w sobotę rozmową od tego o czy ty myślałeś i jestem za tą rozmowę bardzo wdzięczna. Mam nadziejęże ta osoba wie jak bardzo. Pozdrawiam ją także do zobaczenia!
: 26 sty 2005, 18:06
autor: jaksu
: 26 sty 2005, 19:40
autor: Quad
Dorota,
na razie to Ty próbujesz wpędzić w doła Agusię, a nie pomóc Połamańcowi.
Nie zrobiłas nic żeby jemu pomóc, choć oczekiwał naszej porady i pomocy .
Pozdrawiam
: 17 wrz 2005, 17:22
autor: milena
czesc,
mam jedno pytanko, wiem ze moze sie wydac troche dziwne ale musze je zadac , bo nie mam akurat teraz okazji zapyatc sie kogokolwiek innego o to: bardzo czesto czytam na forum posty ludzi uzywajacych okreslen raz "tetra" raz "paraplegik" . mozecie mi wytlumaczyc jaka jest roznica? poznalam kogos na wozku i bardzo bym sie chciala dowiedziec czegos wiecej:)
heja
: 17 wrz 2005, 21:08
autor: agusia
To bardzo proste:
paraplegik to osoba u której występuje porażenie kończyn dolnych zazwyczaj spowodowane uszkodzeniem rdzenia, ponadto osoba taka nie jest w stanie kontrolować wypróżnienia pęcherza moczowego i jelit
natomiast
tetraplegik to osoba która oprócz tego, że ma porażone kończyny dolne i nie kontroluje wypróżniania pęcherza i jelit, ma również niedowład rąk .
: 18 wrz 2005, 17:44
autor: milena
dzieki Agusia za odpowiedz. i wszystko jasne teraz
,papa
: 19 wrz 2005, 10:47
autor: milena
czesc,
Agusia moglabys mi napisac jeszcze jak "wyglada" ograniczenie ruchów poprzez zlamanie krgoslupa na odcinku C5 i w ktorym to jest mniej wiecej miejscu?
dziekuje za odpowiedz
: 19 wrz 2005, 19:10
autor: nik