Strona 1 z 4
Janusz Åšwitaj
: 15 mar 2007, 23:02
autor: Gość
Czy nie sądzicie, że takie osoby jak właśnie on, źle rzutują na nasze środowisko. Kretyn zrobił szum, że prosi o eutanazje, a tak na prawdę nie o to mu chodziło. Mógł wprost powiedzieć, że chce mnieć wózek, pracę, a nie posuwać się do takich podstępów. Aż wstyd, że taka osoba należy do naszego środowiska, ale niestety i widocznie tacy muszą być.
Ktoś zaraz napisze, że może mu się odmieniło, więc moja odpowiedź jest taka, jeśli ktoś ma poważne zamiary wobec siebie to tak szybko nie zmieni zdania, a na pewno już nie faktem, że dostanie wózek. Po co mu on skoro nie chciał żyć? Dostanie wózek i już mu się odmieniło, bo pojedzie na swoje wymarzone Mazury?
Czy ktoś kto mysli o eutanazji powie w wywiadzie?:
"„Dziennik”, któremu Janusz zdradził w wywiadzie, że marzy o poważnym zajęciu"
Mi brak słow na jego zachowanie. Dla mnie jest już skończony
Jakie Wy macie opienie na temat tego jak zmieniają się jego potrzeby i chęci zależnie od stanu posiadania?
: 15 mar 2007, 23:07
autor: agusia
Przypuszczam, że zmieniłbyś zdanie, gdybyś znalazł się w takiej samej jak on sytuacji.
: 15 mar 2007, 23:25
autor: Gość
Jeśli prosi się już o eutanazję to chyba ma się przemyslane, a nie w kilka dnie diametralnie zmienia decyzjęwszelkie. Dwa czemu nie wziął się za robotę szybciej za pośrednictwem internetu, czemu nie zapisał się do fundacji aby zbierać pieniądze na wózek mu potrzebny? Na pewno oprócz paplania uzbierałby przez te 14 lat tyle kasy, wziął z PFRONU na wózek elektryczny wszytsko zsumował i kupił, ale łatwiej zrobić z siebie męczenika, a z ludzi idiotów, a przede wszytskim tych którzy przejeli się jego postawą. Takie zagrania na litośc są po niżej pasa. Wśród zdrowych są też tacy jak on, poprstu nazywa się ich cwaniakami.
Jesli już walczył o tę eutanazję to ciekawe czy wogóle wyjdzie z tego z twarzą i doprowadzi chociaż to do końca?
Agusia weż pod uwagę sytuację, on powiedział, że nic nie jest w stanie zmienić jego decyzji. Wniosek trzeba być tak obudnym jak Janusz, trochę pobajerować jak to się nie chce żyć, i nie trzeba czekać na program PEGAZ na wózek elektryczny, nie trzeba szukać pracy, bo wszytsko samo przyjdzie. Trzeba tylko mieć taki brak ambicji jak Janusz i w miesiąc ( w tyum 2 tygodnie krzyku i reportaży- w sumie zostaje 2 tyg), a właścieiwe w 2 tygodnie z człowieka, który desperacko prosi o eutanazję przeradza się w kogoś pragnącego żyć. Chyba zawód psychiarty upadnie, farmaceutyki również, pomijam instytucję psychologa, która też jest nie potrzebna. Poprostu człowieku będący w potzrebie finansowej, rozgłoś, że nie chcesz żyć z jakiegoś powodu, że zbierasz głosy, aby dopuszczono w Polsce eutanazję i po pojawieniu się tego czego na prawdę potrzebowałeś jesteś wyleczony, uśmiechnięty i prowadzisz znów beztroskie życie:)
: 15 mar 2007, 23:44
autor: agusia
W sumie to nie wiem jakbym się zachowała. Wiem tylko, że jak ktoś ma depresję, to zmienia zdanie co chwila, wiem bo sama to przechodziłam.
Może ten cały szum o eutanazję to był tylko pretekst, żeby się nim zaintersowac i pomóc mu zmienic życie.
: 16 mar 2007, 13:00
autor: max
A Ja mam takie wrażenie ze mu po prostu gościu drogi zazdrościsz tego wszystkiego czyli tej całej pomocy którą otrzymał i jeszcze pewnie otrzymywać będzie ja mu życzę jak najlepiej niech chłopak ma jak potrafił o to zawalczyć po prostu wie jak o siebie zadbać ja w tym nic złego nie widzę a jeśli ktoś w tym coś złego widzi to niech też składa wniosek o eutanazję i zobaczy jak to jest kiedy telefony dzwonią jak szalone przez 24 na h i masa gryzipiórków pod drzwiami zapewne nic miłego .
: 16 mar 2007, 14:30
autor: Gość
Max o to właśnie chodzi, że posunął się aż do tego aby krzyczeć i opowiadać o eutanazji. Jeżeli jego celem nie była faktycznie eutanazja tylko chęc pozyskania wózkai pracy, to mógł to rozegrać w bardziej cywilizowany sposób. Brak ambicji u tego kolesia jakichkolwiek!!. Do zazdroszczenia to nie ma czego mu zazdrościć, ale swoją opinię mam, że zachował się jak cwaniaczek i tego nic nie zmieni. Być może miał depresję, ale czy mając ją można się jej pozbyć w 2 tygodnie? Osobiście nie sądzę- wg mnie to wszytsko było wykalkulowane i przemyslane do końca.
: 16 mar 2007, 14:35
autor: Brzęczyszczykiewicz
Nie rozumiem takiego gadania jak GO√Ö≈°ć - jeśli jesteś w potrzebie to rusz 4-litery i szukaj pomocy. Od siedzenia i pierdzenia w stołek nic nie przyjdzie. Faktem jest że przez telewizje Janusz stał się osobą znaną i łzawy materiał TVN-u mu pomaga. Ale jak ktoś chce to i bez telewizji zbierze kasę - znam przypadki.
Druga sprawa nad którą się zastanawiam to jest to czy Janusz przyjął pozycję horyzontalną ze względu na swoją głupotę czy użytkownika innej drogi - wiem że jest ofiarą wypadku komunikacyjnego.
Z uwagi na skutki jakie spotkały Janusza i inne osoby okaleczone w wyniku czyjejś bezmyślności powinno się większy nacisk w mediach kłaść na skutki lekkomyślności i na to jak ich życie obróciło się przez ten ułamek chwili.
Janusz stał się po prostu narzędziem w walce mediów o widza i szkoda że jego wysiłek i cierpienie w tak banalny sposób jest nadużywane.
Pozdrawiam
: 16 mar 2007, 16:48
autor: Gość
Wszytsko się zgadza, że jest ofiarą wypadku itd, ale nie można posuwa się aż tak daleko, aby wymyśleć kwestię eutanazji aby dostać pracę i wózek. Nie wiem czy pamiętasz, w Anglii była kobieta, która też miała problemy z oddechem jeździła na wózku. Prosiła i walczyła w sądzie o możliwość eutanazji, ale niestety jej odmówiono i wkrótce potem umarła poprzez uduszenie. Czy sądzisz że możemy porównać te dwa przypadki? W pewnym sensie tak, tylko że ona faktycznie tego chciała, a Janusz wziął kwestię eutanazji dla siebie jako kartę przetargową. Napisałeś o siedzeniu na 4 literach, ciekawe ile on przez 14 lat zebrał poprzez różne instytucje z właśnej inicjatwy pieniędzy na wózek, czy był w urzędzie dla bezrobotnych zarejestrowany jako niepełnosprawny poszukujący pracy?
Mi nie chodzi o kwestię zbierania bo skoro Państwo nie daje to trzeba inczej sobie radzić, ale są granice jakieś , na ile można naciągnąc sytuację aby dostać kasę i uważam że tu Janusz przesadził, wiedząc doskonale jaki jest faktyczny cel jego paplaniny o eutanazji. W jednym z wywiadów przekazano, że Janusz powiedział, że sobie wszytsko przemyślał i nic nie jest w stanie zmienić jego decyzji, a tu proszę wózeczek, praca i już zmiana o 180 stopni. Bardzo dobrze że zachciało mu się jednak żyć a raczej zawsze chciał, tylko sposób w jaki to zrobił pozostawia wiele do życzenia. Tak czy inaczej ciekawe czy dalej będzie zbierał podpisy w sprawie referndum czy to też już ma głeboko w dupie.
: 16 mar 2007, 19:32
autor: max
Szczerze mówiąc to nie wiemy jakie miał intencje może naprawdę chciał tej eutanazji tego nie wiemy a już z góry zakładacie że to podstępny cwaniaczek ale myślę że pod naporem masy pozytywnych wiadomości e- mail i telefonów ,ludzi życzliwych po prostu zmienił zdanie ale co w tym takiego złego że zmienił zdanie ja przynajmniej nic złego w tym nie widzę (tylko krowa nie zmienia poglądów) chłopak jest biedny w takim stanie niczego bym mu nie zazdrościł i nie ważne w jaki sposób sobie pomaga jestem tetra c-4 c-5 i jest ciężko a co dopiero c-2 c3 i ma tylko rodziców
: 16 mar 2007, 21:52
autor: Brzęczyszczykiewicz
Ja pamiętam jego pierwszy "występ" przed kamerami - "wizyta" w komisji wyborczej. W asyscie pogotowia z respiratorem. Wiec mógł być i w urzędzie pracy.
Jak chłopakowi zazdrościsz kreatywności to sam spróbuj. W każdym bądź razie ma facet jaja. I rozumiem jego obawy przed chwilą gdy zabraknie rodziców. Wtedy zgnije po prostu w jednym z zakładów opiekuńczo-leczniczych, w "sterylnym" szablonowym pokoiku z dzwoneczkiem przy ustach.
Ja wyznaje prostą zasadę jeśli czegoś nie popieram to i nie wspieram. Jeśli uważasz że Janusz robi coś nie po twojej myśli ok. ale są ludzie, którzy uważają że warto mu pomóc.
Jeśli jest ci ciężko, przełam się i zwróć się o pomoc a świat nabierze barw.
Janusz walczy o swoje jutro, możliwe że chciał "zgasić światło" ale mógł się też przekonać że swoją osobą może się do czegoś przyczynić i zmienił zdanie.
Ja w zeszłym roku szukałem pomocy u innych osób dla dwóch obcych mi ludzi. Robiłem to bez większego przekonania i co ... zaskoczyła mnie rzeczywistość. W czasach gdy wydaje się iż ludzie mają drugiego człowieka w dupie okazuje się że jeszcze nie wszystko co w nas dobre zginęło. Pojawili się ludzie, którzy nie pytali się dlaczego i czemu tyle pytali się tylko czy jeszcze potrzebna pomoc. Pomoc była bezinteresowna i anonimowa bo nie chcieli by osoba obdarowana czuła się wobec konkretnej osoby jakiś dług wdzięczności. Pomoc była autentyczna i szczera.
Co więcej całe przedsięwzięcie miało charakter lokalny i działo się poza mediami.
Jedno co mnie denerwuje w tej całej historii z Januszem to to że jest on narzędziem w walce o widza i uważam że całą tą historię wszyscy przeciwnicy inaczej by odebrali gdyby została w trochę inny sposób pokazana. Program UWAGA w TVN to takie bicie piany.
: 16 mar 2007, 21:56
autor: Dorota Bucław
Usunęłam
: 16 mar 2007, 23:33
autor: max
Zazdrość, zazdrość i jeszcze raz zazdrość przemawia przez was którzy go krytykujecie a co do ludzi to mam to w d,,, co i jak będą nas spostrzegać sama pewnie byś chciała taki wózeczek co, a ta jego praca no to naprawdę jest super na ½ etatu za grosze z twojej wypowiedzi tylko jedno mi na myśl przychodzi skoro tobie jest ciężko to dlaczego inni mają mieć lżej niech też cierpią
: 17 mar 2007, 11:07
autor: Dorota Bucław
Usunęłam
: 17 mar 2007, 13:38
autor: max
Doroto ty piszesz tak jak byś siedziała u Janusza w głowie i wiedziała co on kombinował i co jeszcze wykombinuje ,dlaczego tak trudno Ci uwierzyć że chłopak naprawdę miał takie zamiary walczyć o eutanazję z obawy o swój los gdy zabraknie mu rodziców tylko pod wpływem wielu życzliwych ludzi zmienił zdanie bo zobaczył że może coś się zmienić w jego życiu i że nie jest tak beznadziejnie .Co to za różnica w jaki sposób zdobędzie kasę czy przez TV czy kolesie na motorach mu ją zbiorą czy to grzech wołać o pomoc w TV ,pisałem że jest mi ciężko ale i ty piszesz że nie jest Ci łatwo tylko jest jedna różnica ja mu nie zazdroszczę jak mu dadzą to niech ma i ok. a ty robisz larum bo jemu to wszystko dadzą za friko a ty musisz tyrać na dwa etaty ,po co ta złośliwość powinnaś się cieszyć ze chłopak zmienił zdanie i chce żyć ,a co do tej sprawy z referendum to jestem ciekawy czy wypełniłaś wniosek który jest do pobrania na jego stronie i mu wysłałaś .
Jeszcze jedna sprawa jak tak bardzo się martwisz jak będą nas ludzie spostrzegać to wal do TVN i pokaż ludziom jaka to ty jesteś dzielna .
Pozdrawiam MAX
: 17 mar 2007, 13:59
autor: Dorota Bucław
usunięty