: 04 sie 2006, 22:31
				
				Na odcinku kręgosłupa piersiowego.
			Forum dyskusyjne, którego tematem przewodnim jest uraz rdzenia kręgowego i wszelkie problemy, wyzwania i konsekwencje z tym związane.
https://tetraplegik.pl/forum/
 
  
    
    ........ ach odeszło to też już
 ........ ach odeszło to też już  
  
  w zapomnienie
  w zapomnienie  
   
   )
  ) 
  
   
  
  
  
  
   bo jestem po skoku do wody, gdzie było 70cm do dna więc wbiłem się jak struś głową, z tym że konsekwencje były, są o wiele poważniejsze
 bo jestem po skoku do wody, gdzie było 70cm do dna więc wbiłem się jak struś głową, z tym że konsekwencje były, są o wiele poważniejsze  C5 z porytym rdzeniem bo miałem liczne odłamy kostne powbijane w rdzeń.
  C5 z porytym rdzeniem bo miałem liczne odłamy kostne powbijane w rdzeń.  to dopiero głupota nie???? Potem reanimacja bo chłopaki myśleli, że jaja sobie robie a ja już chłonąłem wodę. Potem szpital, wózek i tak kulam sie do dziś
 to dopiero głupota nie???? Potem reanimacja bo chłopaki myśleli, że jaja sobie robie a ja już chłonąłem wodę. Potem szpital, wózek i tak kulam sie do dziś  
  
  
i można później sobie wiele "dokomponować..., wiele faktów podopasowywać >>>>>>>>>>> "OSTATNI RAZ
 
  
 No nic trzeba żyć dalej i dać żyć bliskim i przyjaciołom
 
   
   
  MIALES     GOSCIU      DUZO SZCZESCIA  ZE  WYSZLES   Z  TEGO   ............    ALE   MIALAM  PRAWIE  TAKI  SAM  PRZYPAEK  U  MNIE W  DOMU  .........  Slubny   jechal   i zasnol  za  kierownica    .   Samochod  jechal   bez jego  kontroli  okolo  10  km  ,  byla  noc   ,    ale   jazda  skonczyla  sie  na  zakrecie    .Tak   mocno  udezyl   w drzewo    ze  z nowego  (wowczas  luksusowego  ,nowego   ploneza   )    byla  kupa   blachy
       MIALES     GOSCIU      DUZO SZCZESCIA  ZE  WYSZLES   Z  TEGO   ............    ALE   MIALAM  PRAWIE  TAKI  SAM  PRZYPAEK  U  MNIE W  DOMU  .........  Slubny   jechal   i zasnol  za  kierownica    .   Samochod  jechal   bez jego  kontroli  okolo  10  km  ,  byla  noc   ,    ale   jazda  skonczyla  sie  na  zakrecie    .Tak   mocno  udezyl   w drzewo    ze  z nowego  (wowczas  luksusowego  ,nowego   ploneza   )    byla  kupa   blachy    ALE  NAJWAZNIEJSZE       ZE    SLUBNEMU   NIC  SIE  NIE  STALO  POWAZNEGO       ................    MIELISMY  OGROMNE  SZCZESCIE    ZE TAK  TO  SIE  SKONCZYLO
     ALE  NAJWAZNIEJSZE       ZE    SLUBNEMU   NIC  SIE  NIE  STALO  POWAZNEGO       ................    MIELISMY  OGROMNE  SZCZESCIE    ZE TAK  TO  SIE  SKONCZYLO
 a co do golfa to masakra cud ze ktos przezyl
  a co do golfa to masakra cud ze ktos przezyl 