Strona 4 z 5
					
				
				: 27 paź 2004, 23:33
				autor: MaY
				Nie do końca przez osuszanie. Teraz leczy się to "na mokro".
Są do tego odpowiednie przymoczki itp bajery. 
Najlepszy dowód to te wszystkie opatrunki hydrokoloidowe, granuflex itd.
			 
			
					
				
				: 28 paź 2004, 00:07
				autor: agusia
				No wiesz, jest zasadnicza różnica pomiędzy moczeniem odleżyny w wannie, a aplikowaniem hydrożeli ,czy temu podobnych opatrunków, chociaż taka, że hydrożele tworzą swego rodzaju barierę dla bakterii i drobnoustojów z zewnątrz.
			 
			
					
				
				: 28 paź 2004, 14:36
				autor: Krzyżak
				
			 
			
					
				
				: 30 paź 2004, 10:54
				autor: agniecha
				Hm... chyba znów narobiłam bałaganu. Nie zamierzałam dopytywać się o leczenie odleżyn, tylko o zapobieganie powstawaniu. O leczeniu jest osobny wątek, a ja pewnie jakoś niezręcznie sforumułowałam pytanie. 
Słuchajcie, a co z tym słynnym oklepywaniem, o którym tyle piszą w fachowej literaturze? Zapobiega czy nie zapobiega? I czy to prawda, że jeśli się siedzi (leży) na czymś twardym i normalnym (to znaczy nie przystosowanym do potrzeb tetraplegika) to trzeba pozycję zmieniać co 20 minut? I co to właściwie znaczy:zmienić pozycję? Wystarczy się trochę ruszyć czy trzeba ją zmienić radykalnie?
			 
			
					
				
				: 31 paź 2004, 23:48
				autor: 0la
				Agniecha, widzę, że bardzo ambitnie wzięłaś się za opiekę nad uczniem. Napewno wielu forumowiczów cieszy się z tak wszechstronnego zgłębiania przez Ciebie tematu.  
 
   
 
			
					
				
				: 01 lis 2004, 00:17
				autor: agniecha
				Ja się nikim nie opiekuję. Ja po prostu lubię wiedzieć.
			 
			
					
				
				: 02 gru 2004, 13:19
				autor: Krzyżak
				agniecha pisze:czy to prawda, że jeśli się siedzi (leży) na czymś twardym i normalnym (to znaczy nie przystosowanym do potrzeb tetraplegika) to trzeba pozycję zmieniać co 20 minut? I co to właściwie znaczy:zmienić pozycję? Wystarczy się trochę ruszyć czy trzeba ją zmienić radykalnie?
Odpowiem Ci tak trochę obrazowo:
oprzyj się łokciami o blat stołu i zobacz ile wytrzymasz? Każdy tetraplegik wytrzyma o wiele dłużej bo ma zaburzone czucie ale procesy skórne zachodzą w ten sam sposób co u zdrowych ludzi. Ty po 5 10 min zmienisz ułożenie ręki tym samym zmieniasz miejsce ucisku (bólu) W związku z tym, że większość tetra nie jest wstanie zmienić samemu ułożenia ciała i nawet osoby opiekujące się nimi, fizycznie nie są wstanie tego robić co 10/20min  stosuje się poduszki, materace aby zmejszyć czy uniknąć takich ucisków. 
Oklepywanie jest jak najbardziej zalcane, ponieważ poprawia krążenie a tym samym dotlenienie tkanek co w dużym stopniu zmiejsza ryzyko powstania odleżyn.
 
			
					
				
				: 02 gru 2004, 16:07
				autor: nik
				Witam.
Choć nie jestem tetraplegikiem ,  ale jestem paraplegikiem to kwestia odleżyn jest podobna a nawet bym powiedział że jest tak samo tyle że na innym obszarze ciała i co do zmiany pozycji to u  mnie było tak co 2 godz. zmiana pozycji jeden bok drugi bok plecki i tak na okrągło a co do siedzenia to wystarcza gruba gąbka obwleczona materiałem i wyciąć na środku otwór taki 10 na 10 cm. by nie było nacisku na całą pupę i by była lepsza wentylacja co powoduje od razu mniejsze pocenie się i też nie powinno być problemów. Ja nie  miałem ani jednej nawet najmniejszej odlezynki ale tu też dużo zależy od naszego organizmu i delikatności naszej skóry , a jeżeli ma ktoś delikatną skórę choć nie koniecznie to przydało by się jej nawilżanie jakimś kremem ja polecam sudocrem pewnie większość  miała z nim styczność a jak nie to polecam.
Pozdrawiam.
			 
			
					
				
				: 03 gru 2004, 11:38
				autor: Krzyżak
				Z tego co ja wiem to 
sudocrem właśnie jest o wysuszania a nie do nawilżania 
 
  
 
			
					
				
				: 03 gru 2004, 14:08
				autor: nik
				Krzyżak pisze:Z tego co ja wiem to 
sudocrem właśnie jest o wysuszania a nie do nawilżania 
 
  
 
Tylko zauważ jaką masz później skórę  i nie sztuką jest nawilżyć skórę by się świeciła i była tłusta  ale by była elastyczna i nawilżana w miarę głęboko a taki efekt właśnie osiągasz dzięki sudocremowi a do tego ma działanie odkażające co ma ogromne znaczenie przy odleżynach a także ma dobre właściwości przy gojeniu się po podrażnieniu skóry przez mocz .
Ja go stosowałem i nie miałem żadnych problemów ze skórą. 
			
					
				
				: 03 gru 2004, 23:00
				autor: agusia
				Sudokrem używa się przeważnie u niemowląt, zabezpiecza skórę przed podrażnieniami. 
My go używaliśmy, ale nie czuję takiego entuzjazmu jak
 nik. 
Dla mnie to nic specjalnego. Zresztą każdy ma swoje sposoby na swoją skórę.
Po kąpieli nacieram w wilgotną skórę męża oliwkę dla niemowląt i po chwili dopiero wycieram do sucha ręcznikiem. 
Potem jeszcze używam mleczka Nivea i nacieram całe ciało .
 Po takiej pielęgnacji skóra mojego tetruska jest miękka i nawilżona, jak "pupa niemowlęcia". 
 
 
 
			
					
				
				: 04 gru 2004, 12:37
				autor: ka?ka
				Sudocremu, używa się też przy pielęgnacji skóry małych dzieci, które mają alergię skórną. Dobrze goi rany(od drapania) i zmniejsza objawy- tak było w moim wypadku.
			 
			
					
				
				: 05 gru 2004, 22:37
				autor: blue
				Mnie sudocrem pomaga na niewielkie podrażnienia czy ranki.
Faktem jest jednak, że wszystko zależy od indywidualnych właściwości naszej skóry - każdy w innym momencie musi się przesiąść, zmienić pozycję, inaczej pielęgnuje swoją skórę i chroni ją przed odleżynami (ja np. nie siądę na poduszce żadnego z moich znajomych, bo stopień ich napompowania każdy samodzielnie sobie dobiera - ja preferuję dosyć twardą). 
Dobrze jest wysłuchać, jak radzą sobie inni, ale będzie tyle zdań, ile osób. Samemu trzeba wypracować własne sposoby.
			 
			
					
				
				: 06 gru 2004, 22:27
				autor: agniecha
				Krzyżak pisze:W związku z tym, że większość tetra nie jest wstanie zmienić samemu ułożenia ciała i nawet osoby opiekujące się nimi, fizycznie nie są wstanie tego robić co 10/20min stosuje się poduszki, materace aby zmejszyć czy uniknąć takich ucisków. 
A co z hospitalizacją? Czy szpitale zawsze dysponują odpowiednimi materacami? Jakoś tak mam wrażenie, że łatwiej ustrzec się odleżyn w domu, na własnych materacach i poduszkach, stosując sprawdzone już żele i balsamy, niż w siermiężnej rzeczywistości szpitala...
Może jednak się mylę...
 
			
					
				
				: 07 gru 2004, 15:49
				autor: ka?ka
				Chyba dużo zależy od oddziału.
Tam gdzie leżała po wypadku moja siostra nie było takich materacy wcale- albo nam ich nie dali. Trzeba było kupić lub pożyczyć np. z wypożyczalni. 
Po jakimś czasie ordynator oddziału wydal polecenie, aby była przekręcana regularnie, co 2 godziny (gdzieś po tygodniu czasu w szpitalu), ale większość pielęgniarek podchodziła do tego dość "dowolnie"(choć musze przyznać, ze były i takie wyjątkowe, które bardzo odpowiedzialnie podchodziły do swojej pracy). Czasem było super, ale były też takie noce, ze nie została przekręcona ani razu, mimo że w karcie wpisane było cos odwrotnego.. W dzień same tego pilnowałyśmy i początkowo trzeba było je prawie zawsze wołać-zanim się nauczyłyśmy same jak to robić. 
ale cały czas odnosiłyśmy warzenie, ze gdyby nie nasza opieka, nikt by się specjalnie nie przejmował "zmianami pozycji" , może do momentu pojawienia się odleżyny- bo z tego co dało się zauważyć pielęgniarki miały wtedy "nieprzyjemności".   
Częściowo na pewno wynika to z tego, że jest za wielu pacjentów na oddziałach, ale na pewno nie to decyduje- moim zdaniem.
Słyszałam o oddziałach, gdzie pielęgniarki  co dwie godziny obowiązkowo przekręcają pacjentów.
Jednocześnie sama spotkałam się z wypowiedzią że "pacjentów przekręcamy hurtowo" .