Tetraplegik

Bezposrednio po wypadku, na oddzilach pourazowych pieliegniarki, przekrecaja pacjetow co 2-3 godziny. Ostatnio jednak lezalem na okulistyce i na samo slowa, zmiana pozycj, siostry wpadaly w panike. To samo bylo na urologii, jak cieli mi nerki. Wiekszosc personelu medycznego ma minimalne pojecie o opiece nad tetrusami, ale co sie dziwic za te pieniadze?

Krzyżak nadmanganian potasu stosuje od paru lat i nic sie nie dzieje a że mieszkam w DPS (bez krytyki prosze mój jest rewelka) to w 3 osoby kożystamy z 1 wanny i od czasu wrzucania żaden grzyb i inne cholerstwo na mnie nie poszło wysusza skure i podobno coś zabija(?:) zarazki?)) nie bież w palce pali/brudzi lepiej rozgnieść czymś twardym i nie przesadz my 2/3 jak wpadnie:) na wanne

[ Dodano po 4 min. ]

Krzyżak sory przecież pisałeś o wannie odpowiadam nie zabarwia się.

Pozdrawiam

agniecha pisze:A co z hospitalizacją? Czy szpitale zawsze dysponują odpowiednimi materacami? Jakoś tak mam wrażenie, że łatwiej ustrzec się odleżyn w domu, na własnych materacach i poduszkach, stosując sprawdzone już żele i balsamy, niż w siermiężnej rzeczywistości szpitala...

Zgadzam się z Kaśką, że to zależy od odziału szpitalnego. W zeszłym roku wylądowałem na zakażnym i co prawda mieli materace przeciwodleżynowe ale całkowicie nie wiedziały jak opiekować się tetra(fakt, że obchodziły się ze mną jak z jajkiem ale zmiana uridona to już była duża "atrakcja" ). No ale nie o tym chciałem powiedzieć. Można oskarżyć szpital za zaniedbania, który dopuścił do powstania odleżyn czyli naruszenia ciała. Odszkodowanie gwarantowane.
Wzwiązku z tym na szpitalnych oddziałach coraz częściej pojawiają się materace przeciwodleżynowe albo pielęgniarki są zmuszane do przestrzegania czasu tak zwanych "przewrotek"(czyli w dzień co dwie a w nocy co trzy godziny).
Ucieszył mnie twój post Arkadiusz bo już myślałem, że z tym nadmanganianem potasu to ktoś mnie w butelke nabijał.
Z mojej wanny też trzy osoby korzystają więc rozwiałeś moje obawy.
Dzięki

Powróce do tematu materacy pneumatycznych. Jakiś czas temu pisaliśmy ,że są z nimi nie małe kłopoty ,a w szczególnści z ich szczelnością. Mi już się znudziło łatanie mojego. Ale dotarłem do firmy ANTAR i kupiłem od nich sam materac bąbelkowy bez pompy bo jest taka możliwość podłączyłem do mojej pompy i działa. A za materac dałem 110 zł. Druga sprawa to materace firmy PNEUMAT. Napewno są super ale cena mnie zabiła .Za jedną sekcje 40-80cm trzeba zapłacić 800zł ale za to mają stosunkowo tanie (wedłóg mnie) pompy-350zł ,które można kupić osobno i podłączyć do niej materac z ANTARU-u za 110zł i mamy komplet za 460zł. Do tego NFZ dołoży nam 322zł. Myśle że warto spróbować.
www.antar.net
www.pneumat.lo.pl

Chcialam zapytac gdzie z Polsce,najlepiej w woj lodzkim jest oddial leczenia odlezyn.Czy moze ktos wie jakie warunki trzeba spelnic,zeby sie tam znalezc?

Odleżyny powinny leczyć praktycznie wszystkie placówki, które posiadają oddziały chirirgiczne. Ja niestety nie jestem z tamtych okolic.

Wlasnie 'pekl' moj 2 materac pneumatyczny i zastanawiam sie nad zmiana na materac gabkowy ale nie taki gruby 12 cm tylko o polowe cienszy i dwuwarstwowy ktory reaguje na cieplo i im wiekszy nacisk czyli temperatura w danym miejcu(pupa) to zmienia swoja strukture...czy ktos cos slyszal na ten temat? czy taka 'technologia sie sprawdza?

Witam Obecnie jesteśmy na kupnie materaca p\odleżynowego.Interesuje mnie materac zmiennociśnieniowy,bąbelkowy,najlepiej z regulacją ciśnienia.I tu moje pytanie-czy ktoś z Was mógłby mi doradzić jakiej firmy(jaki model) jest dobry zwłaszcza przy leczeniu odleżyn.
Będe bardzo wdzięczna za sugestie.Pozdrawiam

Niestety nic nie mogę powiedziec o tych materacach zmiennociśnieniowych bągelkowych Soniu ale wstaw może osobny temat z pytaniem o te materace na tym i na innym forum. Ja jestem na wózku od 6 lat i pierwsze 2 lata spałem na pompowanym ale potem kupiłem w sklepie materac przeciwodleżynowy ze sprężynami i to był strzał w dziesiątkę na inny bym go nie zamienił śpię po 8 godz na jednym boku i nic nawet nie ma jakiegoś zaczerwienienia . Materac 90 x 210 cm ma 250 sprężyn, każda jest owinięta otuliną i osobno wiązana i 2 warstwy specjalnej gąbki dziurkowanej na wierzchu

Najpierw radzę sprawdzić wg skali Nortona jakie jest ryzyko wystąpienia odleżyn.
http://www.pielegniarstwo.republika.pl/skalaNorton.html
Materac bąbelkowy wygląda tak:

Cechuje się średnim poziomem zabezpieczenia.
Zaletą jest jego wysokość która powoduje łatwiejsze poruszanie się pacjenta w łóżku.
Jedna z jego wad jest taka, że często jest wykonany z PCV i na łączeniach zagina się a z czasem łapie w tym miejscu dziury.
Trzeba szukać materaca który jest zrobiony jakby z takiej tkaniny (widziałem to w materacu invacare ( www.invacare.de -dystrybuuje je kilka firm) jest dość odporny na w/w zjawisko.
Poza tym takie materace nie powinny być stosowane w łóżkach rahabilitacyjnych z możliwością moechanicznej zmiany pozycji- łóżko "łamie się" i zamyka przepływ - po jakimś czasie może dojść do uszkodzenia pompy.
Istnieje też twierdzenie (dowiedziałem się tego od jednego z polskich producentów sprzętu p.odleżynowego) że do 60 kg nie powinno się stosować systemów materacy zmiennociśnieniowych z pompą bo rozstraja to odporność skóry na ucisk.
On polecał stosować pod miejsce zagrożone materace oparte na technologii poduszki p.odleżynowej (takiej jak w popularnej roho) niekoniecznie z pompą.
Acha przy dużym zagrożeniu odleżynami stosuje sie też materace rurowe o wys ok 10cm, ale i one mają swoje wady. (zapada się w nie człowiek i nie ma możliwości ruchu).

I jeszcze jedno- ŻADEN MATERAC NIE ZWALNIA Z POZOSTA√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£YCH ELEMENT√¢ÀÜ≈°√É‚Ä∞√¢‚Ǩ≈°√É‚Äû√ɬ∫W PRZECIWDZIA√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£ANIA ODLEŻYNOM.
Pozdrawiam.
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego sprzętu to proszę bardzo.

nie wiedziałem że chodzi o ten materac [ bombelkowy ] myślałem że chodzi o jakiś lepszy materac a nie o to badziewie z folii miałem takich materacy 3 sztuki i wszystkie poszły do kosza ciągle robiły się dziuryi pompka doprowadzała mnie do szału. Jeśli chodzi o ten 2 materac to miałem go na początku wypozyczony z ośrodka jak przyszedłem ze szpitala fajnie się na nim lezało ale nic poza tym nie można się było na nim ubrać. Materac bombelkowy może będzie dobry ale z innego materiału [ nie z folii] tak jak MaY pisał w poście.

Witaj MaY!Skalę sprawdziłam-wynik 16.Ale odleżyny mamy już 3-wprawdzie w fazie ziarninowania i tworzenia naskórka ale jednak.Mąż jest paraplegikiem-śpi na zwykłym łóżku+materac p\odleżynowy gąbkowy
tzw.gofer.Niestety jedna z odleżyn ma duży wysięk i mimo zbezpieczeń+codzienna zmiana opatrunków zdarza sie,że materac jest mokry-no a wówczas wiadomo-wylęgarnia bakterii.Poza tym po roku użytkowania jest mocno zgnieciony i wątpie czy spełnia jeszcze swoją rolę.Z kolei materace rurowe już probowaliśmy i mąż narzekał ,że są niewygodne i caly czas się z nich zsuwał na dół.Postawiłam więc na bąbelkowe i nawt dziś oglądałam jeden z nich,a mianowicie Antar DN-300 pluslv-wygląda tak jak ten poniżej ale jeszcze nie podjełam ostatecznej decyzji.I jeszcze jedno -masz racje -materac to nie wszystko i ja o tym pamietam:na wózek 4-komorowa roho,codzienna pielęgnacja odleżyn już istniejących,codzienna higiena całego ciała,oklepywanie,masaże,ćwiczenia bierne,częsta zmiana pozycji w nocy.Największą nagrodą za to jest fakt,że od kiedy wyszedł ze szpitala i opiekuje się Nim sama nie pojawiło się nic nowego.
Dzięki wielkie za pomoc i czekam na kolejne wskazowki.
Pozdrawiam

Skoro to jest para to niepotrzebny jest cały materac. Spróbuj z modułami.(Myślę że trzeba dać poniżej uszkodzenia (pośladki i nogi) te segmenty)
http://www.pneumat.lo.pl/pol/materac2.html
Na początku możesz dać bez pompy.
Te systemy były używane na zachodzie kiedy w Polsce o matracach p.odleżynowych mało kto wiedział...