Tetraplegik

Anonymous pisze:

equinox pisze:Witam wszystkich''
leczenie odleżyn jest również metodą operacyjną ''
owszem jest ale tylko dla tych tetra,ktorzy nie maja spastyki,inaczej spastyka rozszarpie szwy i odlezynmy robia sie jescze gorsze nmiz na poczatku...

Brednie piszesz!!

Marianna31 pisze:i nikt nic nie wie nt w/w szpitali?

Piekary Åšl.-pozdr

BZDURA. MAM SPASTYKE I MIAłEM OPEROWANA ODL. SWIETNA METODA NAWET NIEULECZALNE PO OPERACJI GOJA SIE W MIESIAC-POLECAM

Mówisz że taka świetna metoda o_O ... To pochwal się jaką masz doline w miejscu gdzie miałeś odleżyne?! A jak ją miałeś w miejscu zaokrąglonym to wygłada jakby ktoś Ci odciął kawałek danego miejsca.

osobiście wolę mieć wgłębienie pokryte skórą, niż dziurę żywego (lub co gorsza - martwego) mięcha
miałem operowane odleżyny w paru miejscach i fakt - wygląda to koszmarnie - ale działa! żyję! nic mi nie gnije!
czyli jest OK

a powiedzcie mi w okolicach wrocławia usuwają odleżyny gdzies chirurgicznie? acha, a gdzie wy robiliście zabieg?

we Wrocławiu: szpital kolejowy, oddział chirurgii plastycznej
trzeba najpierw wziąć skierowanie od internisty do poradni chirurgii plastycznej, potem oni już dają skierowanie do szpitala

Z gory przepraszam za brak polskich liter ale piesze z wloskiego laptopa i brak polskiej klawiatury.

Prosze pomozcie, moi rodzice opiekuja sie 94 babcia, lezaca zrobila sie jej odlezyna w okolicach kosci ogonowej, olezyna jest duza i smierdzi, dzisiaj babcie zawiezlido szpitala na czyszczenie, czym po szpitalu smarowac, co przykladac aby odlezyna choc troche sie zagoila. Wiemy, ze podstawowym problemem jest to ze babcia lezy tylko i wylacznie na plecach, o polozeniu na brzuch nie ma mowy, a po polozeniu na bok wrzeszczy, ze ja boli (ma splaszczone biodra) i nawet jak na chwile uda sie ja polozyc na boku to tak dlugo sie kreci, ze za chwile znow lezy na plecach, nie da sie jej nic wytlumaczyc, ona wie swoje.
Prosze podpowiedzcie co robic.

przede wszystkim położyć babcię na materacu przeciwodleżynowym - najlepiej zmiennociśnieniowym

lub pneumatycznym typu roho


nie ma co męczyć babci operacjami - jej wiek jest zbyt zaawansowany
odleżynę traktujcie zachowawczo - opatrunki hydrokoloidowe (np. granufleks) - poproście lekarza o wypisywanie recepty jak dla przewlekle chorych, wówczas plastry są dużo tańsze

wszystko ładnie pięknie wygląda ale czy to pomoże starszemu panu który jest po udarze i nie kontaktuje że światem.

bez urazy - ale w jej wieku już nic jej nie pomoże
chodzi o to, żeby dotrwała do zasłużonego finału życia w możliwie jak największym komforcie, żeby jak najmniej ją bolało i żeby opiekunom było jak najlżej

polecam lampe BIOPTRONA, potrafi wyleczyc odlezyne w miesiac, ktora normalnie leczy sie rok. mowie tu o odlezynach np;5szeroka na 2cm. gleboka. naswietlac rane po kilka godzin na dobe, bez obaw to swiatlo zimne,spolaryzowane,,bezpieczne. uzywane rowniez do leczenia innych uraz.skory. JEST juz polska lampa SOLARIS-CHYBA. Polecam Kulawy

darko pisze:polecam lampe BIOPTRONA, potrafi wyleczyc odlezyne w miesiac, ktora normalnie leczy sie rok. mowie tu o odlezynach np;5szeroka na 2cm. gleboka. naswietlac rane po kilka godzin na dobe, bez obaw to swiatlo zimne,spolaryzowane,,bezpieczne. uzywane rowniez do leczenia innych uraz.skory. JEST juz polska lampa SOLARIS-CHYBA. Polecam Kulawy

Fajnie ale moim zdaniem się nie opłaca. Lampa ogólnie jest dosyć droga bo jak już to kupowałbym z Zepptera a nie jakąś podróbe.

Pisałem już wyżej i dalej się tego trzymam że najlepszy jest żel SOLCOSERYL, kosztuje ok 15zł, dwa razy dziennie posmarujesz (a nie świecisz lampą kilka godzin) a odleżyna o takich wymiarach co piszesz zagoi Ci się w przeciągu 2tygodni. No ale jak kto lubi...

Solcoseryl występuje w 3 postaciach, w postaci żelu stosujemy na otwartą ranę, maści, która stosuje się na całą skórę i w postaci zastrzyków domięśniowych.

solcoseryl jest bezdyskusyjnie bardzo, bardzo dobry i tutaj najlepszy.
Natomiast mnie pomógł bioptron do wyleczenia rany, blizny i pozostałości po chirurgicznym usuwaniu głebokiego ropienia w pośladku tuż, tuż przy "wydechu".
Trudne to poświęcenie parę godzin dziennie leżeć pod taką lampką,

a już nie jetem w stanie zrozumieć czemu toto kosztuje tak astronomiczne sumy ;
tym bardziej, że wygląda i działa jak zwykła suszarka do włosów w połączeniu z latarką - skąd taka bajońska cena ?.
Napewno nie ma sensu tutaj oszukiwać się naszymi "pseudo-solarisami" - bo to strata paru złociszy i strata czasu.