Tetraplegik

Witam!

Jestem nowym użytkownikiem tego forum, dlatego moje pytania mogą być dziwne, tendencyjne czy wręcz śmieszne (za co z góry przepraszam), niemniej jednak są to pytania o rzeczy, które mnie bezpośrednio dotyczą, a na które nie jestem wstanie sam odpowiedzieć (co gorsza personel medyczny często też nie ).

Słówko o mnie:
Jestem 25 letnim, świerzym tetrusem, który 5 m-cy temu w wyniku nie fortunnego skoku do wody uległ uszkodzeniu rdzenia na wysokości C5. I tak oto z nieba spadłem na samo dno piekła zwanego życiem tetraplegika. Wierze jednak, że nie jest to koniec świata i z WASZĄ pomocą poradzę sobie z tym co mnie spotkało.

Mam pytanie odnośnie tego jakie są objawy powstawania odleżyn? Mnie naprzykład od kilku tygodni boli pośladek, a od dwóch dni także pięta. Pytam pielęgniarek (bo jestem aktualnie w szpitalu) co sie dzieje, ale słysze tylko, że "nic tam nie widać". Boje się tylko czy to nie powstaje jakaś odleżyna i żeby nie było za późno jak "będzie widać"! Proszę doradzcie czy poinienem się tym martwić i co ewentualnie robić.

Pozdrawiam i dziękuję:
Bialywg

Chocby tu http://www.info-med.pl/katalog/choroby/ ... ezyna.html mozesz troszke poczytac

A od siebie dodam, ze najczesciej pierwsza oznaka jest zaczerwienienie skory i pieczenie, bol (o ile mamy zachowane czucie). Na Twoim miejscu jak najszybciej postaralabym sie o materac przeciwodlezynowy. A poki co zmieniaj pozycje jak najczesciej (pros o przekrecanie, jesli nie jestes w stanie sam tego zrobic).

Pozdrawiam

Bebe bardzo dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Materac mam od samego początku, a dolegliwości pojawiły się dopiero teraz. Od jakiegoś tygodnia staje w parapodium, może to powoduje ucisk na stopę, a w efekcie ból? Jeszcze raz dzieki. Pozdrawiam

a propos reakcji i odpowiedzi pielęgniarek - chociaż zdarzają sie wsród nich tzw dobre dusze, to wiele, wiele z pielęgniarek jeżeli wymaga to od nich nakładu pracy, !!! zwyczajnie "olewa" pacjenta -

dlatego nieśmiało proponuję traktować wiele ich uwag z dużym dystansem i niedowierzaniem !

Pozdrowienia - Odys

1. etap - zaczerwienienie, ktore po ucisnieciu bieleje, po czym wraca do koloru czerwonego. znaczy to, ze nieuszkodzony jst doplyw krwi w tych okolicach. nalezy zlikwidowac zrodlo ucisku i obserwowac.

2. jsli pod uciskiem palcem miejsce jst nadal [bez zmian] zczerwienione, moze to wskazywac na uszkosdzenie krazenia w okolicy. wowczaS bezwarunkowo nalzy miejsce odciazyc, chocby kowsztem paru dni w lozku.

zanim jednak wypowiesz swiatu i pielegniarkom wojne, warto wiedziec, ze zdarza sie przy uszkodzeniu rdzenia [zwl. niekompletnym] 'laciate' czucie ponizej poziomu urazu, tj. brak czucia w niektorych okolicach oraz nadwrazliwosc w innych. jko swiezo upieczony tetra dopiero uczysz sie swojego ciala, z biegiem czasu oswoisz sie z tuym i mm nzadzieje ze bdziesz sie mniej niepokoic.

Bialywg witamy na forum

Skąd jestes?

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za zainteresowanie. Wasze rady z pewnością bardzo mi się przydadzą. Emigrantko póki co nie "wypowiadam wojny światu ani pielęgniarkom", bo jak słusznie zauważyłaś dopiero "ucze się swojego ciała". Niemniej jednak panie pilęgniarki zdążyły mi już napsuć dużo krwi. Aniele ja też Was witam bardzo serdecznie, a jestem z Białegostoku.

Pozdrawiam:
Bialywg