ciąża po urk
: 15 lip 2009, 15:02
Witam.
Mam pytanie, czy któraś z Was urodziła dziecko po wypadku? Zastanawiam się nad zajściem w ciążę, ale mam wiele wątpliwości. I nie dotyczą one wcale wątpliwości czy są poradzę z opieką nad dzieckiem, tylko ciąży i porodu.
Szukam w sieci informacji na ten temat.
Na stronie http://www.far.malopolska.zax.pl/pdf/Broszura_Seks.pdf wyczytałam np. że kobieta może rodzić naturalnie. Z mojej perspektywy jest to kompletna bzdura, ponieważ, za przeproszeniem, nawet stolca nie mogę z siebie wypchnąć, a co dopiero urodzić samodzielnie dziecko?
Poza tym od kilku lat zażywam leki przeciw spastyce. Nie wyobrażam sobie, jak można bez nich funkcjonować. A przecież przenikają one zarówno do łożysko, jak i mleka matki. Czy to nie zagraża dziecku?
Wiem, że kobiety para i tetra rodzą, ale jak to wygląda w praktyce?
I nie piszcie, że powinnam iść do ginekologa po poradę, bo przede wszystkim chcę informacji "z pierwszej ręki".
Z góry dziękuję
Pozdrawiam serdecznie
Mam pytanie, czy któraś z Was urodziła dziecko po wypadku? Zastanawiam się nad zajściem w ciążę, ale mam wiele wątpliwości. I nie dotyczą one wcale wątpliwości czy są poradzę z opieką nad dzieckiem, tylko ciąży i porodu.
Szukam w sieci informacji na ten temat.
Na stronie http://www.far.malopolska.zax.pl/pdf/Broszura_Seks.pdf wyczytałam np. że kobieta może rodzić naturalnie. Z mojej perspektywy jest to kompletna bzdura, ponieważ, za przeproszeniem, nawet stolca nie mogę z siebie wypchnąć, a co dopiero urodzić samodzielnie dziecko?
Poza tym od kilku lat zażywam leki przeciw spastyce. Nie wyobrażam sobie, jak można bez nich funkcjonować. A przecież przenikają one zarówno do łożysko, jak i mleka matki. Czy to nie zagraża dziecku?
Wiem, że kobiety para i tetra rodzą, ale jak to wygląda w praktyce?
I nie piszcie, że powinnam iść do ginekologa po poradę, bo przede wszystkim chcę informacji "z pierwszej ręki".
Z góry dziękuję
Pozdrawiam serdecznie