Re: Jestem chodzącym tetrusem czy jestem sam??
: 10 lut 2014, 12:59
Bez urazy, troszkę oczyściłem temat. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Jeżeli ktoś nie ma nic do powiedzenia najlepiej niech tego nie robi. Hmm osobiście jestem C-5 chodzenie to szumnie powiedziane w moim przypadku, ale wstaje na nogi i kawałek trzymając się czegoś stabilnego potrafię pokonać np: wózek do bagażnika i trzymając za reling na dachu dostać się za kierownicę.
Temat ciekawy. Proszę tylko czytających o nieodbieranie tematu za formę chwalenia czy wywyższania osobiście daleki jestem o tego. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku co potrafią a czego nie, niestety rdzeń kręgowy ma to do siebie, że jego uraz to losowanie.
Temat ciekawy. Proszę tylko czytających o nieodbieranie tematu za formę chwalenia czy wywyższania osobiście daleki jestem o tego. Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku co potrafią a czego nie, niestety rdzeń kręgowy ma to do siebie, że jego uraz to losowanie.