Strona 1 z 1
nasze dzieci
: 01 kwie 2015, 18:58
autor: tabs1
Pytanie kieruje do rodziców którzy są na wózki i nie chodzi mia o małe szkraby a o młodzież 13-18 lat bo dale uważają że są ,,dorośli'' i wszystko wiedzą . Jak sobie radzicie z waszymi nastolatkami [bo ja nie] dzieciak wykorzystuje to że jestem na wózku i robi co chce , rozmowa nie pomaga żebym choć palce miał sprawne to chwycił bym za kark i pokazał bym co to jest szacunek do matki i ojca . Tak tak dobrze czytacie do takiego stanu mnie doprowadza , nie mogę patrzeć jak traktuje swoją matkę a moją żonę .Tylko proszę nie piszcie mi do psychologa czy psychiatry bo od paru lat jeżdżę jak ma odpały i to gówno daje.
Jak rodzic na wózku ma sobie radzić z nastolatkiem?
Re: nasze dzieci
: 01 kwie 2015, 23:02
autor: Marcel
W sumie to nie ma znaczenia, czy rodzic jest na wózku, czy nie.Na którymś etapie życia dziecka, rodzice popełniają błędy a później jest taki problem.Dzisiejsze dzieciaki są debilne.Obserwuję to w swojej rodzinie i w śród znajomych.Internet, smartfony, TV to główni sprawcy tych nienormalności.Świat się popierniczył.Jest po prostu za dobrze gówniarzom.Skończy 18 lat i droga wolna wg mnie, skoro ojca i matki warunki nie odpowiadają.
Re: nasze dzieci
: 02 kwie 2015, 14:12
autor: tabs1
Marcel pisze:W sumie to nie ma znaczenia, czy rodzic jest na wózku, czy nie.Na którymś etapie życia dziecka, rodzice popełniają błędy a później jest taki problem.Dzisiejsze dzieciaki są debilne.Obserwuję to w swojej rodzinie i w śród znajomych.Internet, smartfony, TV to główni sprawcy tych nienormalności.Świat się popierniczył.Jest po prostu za dobrze gówniarzom.Skończy 18 lat i droga wolna wg mnie, skoro ojca i matki warunki nie odpowiadają.
zastanawiamy sie gdzie popełniliśmy błąd. debile cos w tym jest myślą że życie polega na klikaniu , myślą że smartfonem można wszystko Świat zwariował . Jak rozmawiać z dzieckiem kiedy uważa cię za wroga i mówi że cię nienawidzi . Wolna droga nie raz bym to powiedział [a może i nie raz powiedzialem] ale to nawet nie ma 18 lat . Rozpieprzy wszystko co tyle lat budowalismy i za pare lat sie otrzepie /ale sie bawilem/ ale tego co bylo juz nie da sie odbudowac. Mój związek wisi na włosku a to male... dorzuca do pieca . Bo ma problem dzisiaj jest sobota a nie niedziela . albo ze trzeba zeby umyc albo ze jest 13.oo a nie 14.oo i wiele jest takich albo..
czasem chce sie krzyczeć komuno wróć . żeby dzieciaki zobaczyły jaki wtedy młodzież miała problemy ; każde wyszarpane dżinsy , puszka coli, pudelko po papierosach marlboro ,
Re: nasze dzieci
: 02 kwie 2015, 15:51
autor: Marcel
Problemy, które przedstawiasz, to niestety w większości rodzin.Są leniwe, roszczeniowe, ciągle nie zadowolone, bo ojciec da karę na komputer, bo śmieci każe wynieść, zrobić zakupy, odkurzyć pokój, myć się itd...szkoda gadać.Trzeba mieć nadzieję, że kiedyś zmądrzeją o ile nie będzie za późno.
Re: nasze dzieci
: 03 kwie 2015, 03:16
autor: equinox
Przykład idzie z góry ...........bezstresowe wychowywanie dzieci [tu z SP A. Lepper powiedział i co się stanie, że dziecko dostanie klapsa...... ale zawsze go mieli za buraka aż go .......]
Jak piszesz Komuno wróć ''dziękujemy przemianom'' i wylaniem dziecka z kąpielą wszystko było złe z perspektywy widać, że żli byli ludzie którzy doszli do władzy.
Nie ma co zganiać na tablety elektronike etc.
Uważam ,że dzieci trzeba czymś zainteresować potem ukierunkować ale kto to ma zrobić ? [gdzie jest szkoła ?? minister oświaty ?? warsztaty ? koła zainteresowań ? szkoły zawodowe ? ] zlikwidowane gdzie jest WF w szkole : cyt. zacznijmy coś robić, zanim będzie za późno. Rośnie nam pokolenie otyłych i pokrzywionych, uzależnionych
http://kobieta.onet.pl/dziecko/lukasz-k ... ozno/zxxyx
samemu przyszło mi wychowywać ''syna'' i boje się o przyszłość jego, jego rówieśników - młodzieży, jeśli nie zmieni się
Ale co ??? Chyba najpierw rząd jest tyle spraw do naprawienia w tym kraju ?? [nie chciał bym by była to teoria spiskowa ale układając ''puzle polityki'' to na to wygląda...........]
pozdrawiam
equinox