Tetraplegik

Od pewnego czasu boli mnie lewa strona brzucha 5-10 cm poniżej żeber. Ból podobny do zaparcia lecz to raczej chyba nie to, bo wypróżniam się codziennie. Dodatkowo od kilku dni biorę ulgix 3x dziennie po 2 tabletki. Ból zaczyna się w momencie siedzenia. Gdy obniżę oparcie lub się położę ból na chwilę odpuszcza. WTF?

To o czym piszesz mi dolega od kilku lat ,mniej lub więcej ale dolega i żadne badania nic nie wniosły ,aby to zmienić .USG jamy brzusznej kilka razy w roku miałem i nic bo wszystko w normie ,tylko jaka ta norma .Wiek i siedzenie robi swoje bynajmniej u mnie .
Co Ci mogę doradzić to jedz mniejsze posiłki ,a częściej , no i dietka ...niestety ,Żarcie ma duży wpływ na bebechy ,Gazy muszą odchodzić bo inaczej robi się wałek z lewej strony brzucha właśnie pod żebrami i boli .Ja jeszcze muszę zbadać się pod kontem trzustki bo to są podobne objawy ,USG za bardzo nie wykazuje bo ciągle jakieś gazy zasłaniają ,tak bynajmniej twierdzi lekarz .
Zwieracze odbytu też trzymają mi mocno ,a to utrudnia wydostawanie się gazów i tak by można mnożyć przykłady .Brałem lek Tribux forte to mi sporo pomagało z początku ,ale odstawiłem i zacząłem dietę stosować , co prawda schudłem totalnie ,ale sił nie tracę .
Czytałem Twoje posty i wcale nie musi być tak u Ciebie jak u mnie bo i staż , a i wiek inny.
Po kombinuj trochę,a na pewno Ci przejdzie .

Dzięki Januszu za odpowiedź. Opisz jaką dietę stosujesz, pisząc że schudłeś totalnie. To mi się też przyda. Zastanawiam się czy ten ból przypadkiem nie promieniuje od lewej Nerki, np. piasek itd.

Dieta jest prosta , wszystko gotowane i mniej .To moje jedzenie jest lekko strawne, ale powinno być mniej ,a częściej .Tak to sobie poukładałem i tak stosuję .Nas jest ciężko zdiagnozować bez szczegółowych badań,a przeważnie jest tak że badania dobrze ,a nas i tak rżnie i uwiera . Zrób to USG i zobaczysz bo tak to takie gdybanie ,Mniej stresu i nerw a więcej przyjaźni / miłości to działa najlepiej na nas .
Z tą dietą nie ma reguły bo jedni jedzą gruszki ,śliwki ,kapustę i.t.d. I nic im nie dolega , a ja nie mogę nic co wzdyma ,wtedy jelita są mniej obciążone ,tak myślę po swojemu ,a nie z punktu medycznego .
https://www.youtube.com/watch?v=7L6uNPjx4lg
W moim wieku też wszystko działa inaczej więc zbytnio na to nie patrz ,a staraj się dopasować do swojego "rytmu".
Jakieś 5-7 lat temu to ja jadłem /piłem i balowałem i było OK ,a czas robi swoje ,ale i tak nie jest źle

Janusz ale jeżeli jest to problem z nerkami, to badanie USG może nie być wiarygodne. W przypadku piasku trudno będzie to stwierdzić, nawet badanie moczu może nie przynieść potwierdzenia rozpoznania.

Więc co według Ciebie jakie badania trzeba by wykonać aby se ulżyć z tymi bólami .
Prosiłem o tomograf komputerowy jamy brzusznej / lekarz powiedział że nie ma wskazań do tego badania , kolonoskopia też nic nie wskazała [guzki krwawnicze odbytu ] .
Jak „bebechy „ zaczną gnić to wtedy będzie wskazane badanie , ale to zwykle jest za późno.
Znam sporo takich przypadków .
Lekarze na pewno ratują nam życie ,sam tego doświadczyłem kilka razy bo jak bym umarł to co by był za interes ..zero obrotu ,a tak to ja zadowolony i leczę się dalej wydając pieniążki .
Dziś chory ma większą wartość niż nieboszczyk więc mimo różnych dolegliwości chcę żyć jeszcze.
Gadają diagnozować /zapobiegać ,a jak to wygląda ,według mnie „odbijanie piłeczki ” ,chociaż rzadko kto się do tego przyznaje że tak jest .
Życzę zdrówka i Wam w tym Nowym Roku .

To może coś z żołądkiem albo jelitami, kiedyś mnie bolał żołądek ale to głównie z powodu nieprawidłowej diety było... :/

Jak dla mnie to może być jakiś problem z niestrawnością, albo może masz problem z nietolerancją pokarmową? Warto zrobić sobie badanie na https://zdrowegeny.pl/poradnik/test-nie ... owe-krakow - wówczas będziesz pewien, że wszystko jest w porządku.

Ehh , mam to samo ciśnie w prawym boku , odczucia jak bym miał pięść w tyłku a wyniki badań dobre .