PRAWO... JAZDY... ZA..FRIKO !!!!
: 25 gru 2006, 19:23
PRAWO .. JAZDY ...ZA FRIKO !!!!
.......................
Szukając w Internecie materiałów do naszych serwisów, natknąłem się na informację o możliwości uzyskania nieodpłatnie prawa jazdy w tym przez osoby niepełnosprawne. Ponieważ nasz serwis przeznaczony jest głównie dla nich, skupię się na tym wątku. Osoba niepełnosprawna podobno, nie może być zarejestrowana w Urzędzie Pracy jako bezrobotna, ale może się zarejestrować jako poszukująca pracy (!).
Może tym samym poprosić w UP o skierowanie na kurs prawa jazdy lub na kurs instruktorów nauki jazdy w ramach podnoszenia kwalifikacji zawodowych (posiadanie prawa jazdy jest niewątpliwym ułatwieniem w poszukiwaniu pracy).
Dzięki pomocy ON, które zetknęły się z tematem, mogę dodać jeszcze jedną informację. W orzeczeniu ZUS nie może być wpisu "całkowicie niezdolny do pracy". W przeciwnym wypadku ponowna komisja lekarska...?
Kurs prawa Jazdy dotyczy kategorii B oraz C i E/C. Kursy dla instruktorów dotyczą wszystkich kategorii (sam znam osobiście dwóch niepełnosprawnych instruktorów z terenu Trójmiasta). Z opłat pozostaje jedynie egzamin państwowy, ewentualne dodatkowe jazdy i badanie lekarskie. Warunek trzeba być zarejestrowanym jako osoba poszukująca pracy a Ośrodek Szkolenia Kierowców musi być zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako instytucja szkoleniowa (podobnie jak prowadzący kursy komputerowe czy językowe dla bezrobotnych). To nie stanowi wielkiego problemu gdyż dokonuje się tego wypełniając specjalny formularz, który jest do pobrania nawet przez Internet.
Może ta informacja przyczyni się do wzrostu zainteresowania szkoleniem osób niepełnosprawnych, gdyż jak dotąd bariera komercyjna była dla wielu nie do pokonania.
Może teraz lista OSK przyjaznych dla ON ulegnie wydłużeniu?
Jeśli szkolenie kierowców - ON jest połączone z turnusami rehabilitacyjnymi, to można ubiegać się o dofinansowanie takich turnusów ze środków PFRON poprzez Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie. Nie jest to wszystko takie skomplikowane jak by się na początku wydawało, myślę że trochę samozaparcia, którego ON nie brakuje i ... wszystko do załatwienia.
.......................
Szukając w Internecie materiałów do naszych serwisów, natknąłem się na informację o możliwości uzyskania nieodpłatnie prawa jazdy w tym przez osoby niepełnosprawne. Ponieważ nasz serwis przeznaczony jest głównie dla nich, skupię się na tym wątku. Osoba niepełnosprawna podobno, nie może być zarejestrowana w Urzędzie Pracy jako bezrobotna, ale może się zarejestrować jako poszukująca pracy (!).
Może tym samym poprosić w UP o skierowanie na kurs prawa jazdy lub na kurs instruktorów nauki jazdy w ramach podnoszenia kwalifikacji zawodowych (posiadanie prawa jazdy jest niewątpliwym ułatwieniem w poszukiwaniu pracy).
Dzięki pomocy ON, które zetknęły się z tematem, mogę dodać jeszcze jedną informację. W orzeczeniu ZUS nie może być wpisu "całkowicie niezdolny do pracy". W przeciwnym wypadku ponowna komisja lekarska...?
Kurs prawa Jazdy dotyczy kategorii B oraz C i E/C. Kursy dla instruktorów dotyczą wszystkich kategorii (sam znam osobiście dwóch niepełnosprawnych instruktorów z terenu Trójmiasta). Z opłat pozostaje jedynie egzamin państwowy, ewentualne dodatkowe jazdy i badanie lekarskie. Warunek trzeba być zarejestrowanym jako osoba poszukująca pracy a Ośrodek Szkolenia Kierowców musi być zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako instytucja szkoleniowa (podobnie jak prowadzący kursy komputerowe czy językowe dla bezrobotnych). To nie stanowi wielkiego problemu gdyż dokonuje się tego wypełniając specjalny formularz, który jest do pobrania nawet przez Internet.
Może ta informacja przyczyni się do wzrostu zainteresowania szkoleniem osób niepełnosprawnych, gdyż jak dotąd bariera komercyjna była dla wielu nie do pokonania.
Może teraz lista OSK przyjaznych dla ON ulegnie wydłużeniu?
Jeśli szkolenie kierowców - ON jest połączone z turnusami rehabilitacyjnymi, to można ubiegać się o dofinansowanie takich turnusów ze środków PFRON poprzez Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie. Nie jest to wszystko takie skomplikowane jak by się na początku wydawało, myślę że trochę samozaparcia, którego ON nie brakuje i ... wszystko do załatwienia.