Meyra MC 2 akumulatory i ładowanie
: 02 gru 2014, 14:58
Witam po raz pierwszy na forum.
Postanowiłam napisać, bo zakupiłam świeży i nowy wózek Meyry, jak w tytule wątku.
Mam większe akumulatory 73 Ah i postanowiłam je po 5 dniach używania naładować, żeby zobaczyć, ile to one wytrzymają. Nie były rozładowane do końca, poziom w wózku był jeszcze na diodach pomarańczowych, wszystkich 4.
Włączyłam na noc (około 10 godzin) i rano ze zdziwieniem zobaczyłam, że nadal na ładowarce widnieje poziom <80%.
Z wózka jednak musiałam skorzystać, więc odłączyłam. Gdy mogłam przesiąść się na coś innego znowu włączyłam. Dalsze godziny mijają, a tu nadal poniżej 80%. Dodam, że ładowarka została zakupiona mocniejsza, jest dedykowana do tych akumulatorów właśnie (standardowa ma oznaczenie 8V, ta 12V).
Coś jest nie tak czy te akumulatory tak długo się ładują?
Szczerze mówiąc jeśli nie są w stanie naładować się w ciągu 10-12 godzin to po prostu sam wózek dla mnie będzie sporym problemem, bo po prostu nie mogę w ogóle się bez wózka poruszać.
Może ktoś ma podobny wózek i wie, czy to problem jakiejś awarii (może ładowarki) czy te wózki przy tej mocy akumulatora tak mają.
Jakie macie doświadczenia z ładowaniem akumulatorów tej mocy?
Bo już zaczynam myśleć, że branie takiej mocy to był po prostu błąd.
Drugi problem to podnóżki do wózka. Okazało się, że zakupione z kątem regulacji kąta są dla mnie nie do użytku, utrudniają przesiadanie się. Chciałam je wymienić na standardowe i okazało się, że firma nie chce się zgodzić, bo wózek przecież zgodny ze specyfikacją. No cóż nie mogłam wypróbować tej opcji wcześniej, bo nie było jej w żadnym wózku prezentacyjnym. Ale niech będzie, że to moje niedopatrzenie.
Czy ktoś jednak zna firmę, która miałaby części Meyry na zbyciu i miała standardowe podnóżki? Mogę oddać moje w zamian, choć też ta opcja była płatna dodatkowo. Cena w samej Meyrze jest po prostu obłędna (ok. 1000 zł za jedną parę standardowych podnóżków).
pozdrawiam
Monika
Postanowiłam napisać, bo zakupiłam świeży i nowy wózek Meyry, jak w tytule wątku.
Mam większe akumulatory 73 Ah i postanowiłam je po 5 dniach używania naładować, żeby zobaczyć, ile to one wytrzymają. Nie były rozładowane do końca, poziom w wózku był jeszcze na diodach pomarańczowych, wszystkich 4.
Włączyłam na noc (około 10 godzin) i rano ze zdziwieniem zobaczyłam, że nadal na ładowarce widnieje poziom <80%.
Z wózka jednak musiałam skorzystać, więc odłączyłam. Gdy mogłam przesiąść się na coś innego znowu włączyłam. Dalsze godziny mijają, a tu nadal poniżej 80%. Dodam, że ładowarka została zakupiona mocniejsza, jest dedykowana do tych akumulatorów właśnie (standardowa ma oznaczenie 8V, ta 12V).
Coś jest nie tak czy te akumulatory tak długo się ładują?
Szczerze mówiąc jeśli nie są w stanie naładować się w ciągu 10-12 godzin to po prostu sam wózek dla mnie będzie sporym problemem, bo po prostu nie mogę w ogóle się bez wózka poruszać.
Może ktoś ma podobny wózek i wie, czy to problem jakiejś awarii (może ładowarki) czy te wózki przy tej mocy akumulatora tak mają.
Jakie macie doświadczenia z ładowaniem akumulatorów tej mocy?
Bo już zaczynam myśleć, że branie takiej mocy to był po prostu błąd.
Drugi problem to podnóżki do wózka. Okazało się, że zakupione z kątem regulacji kąta są dla mnie nie do użytku, utrudniają przesiadanie się. Chciałam je wymienić na standardowe i okazało się, że firma nie chce się zgodzić, bo wózek przecież zgodny ze specyfikacją. No cóż nie mogłam wypróbować tej opcji wcześniej, bo nie było jej w żadnym wózku prezentacyjnym. Ale niech będzie, że to moje niedopatrzenie.
Czy ktoś jednak zna firmę, która miałaby części Meyry na zbyciu i miała standardowe podnóżki? Mogę oddać moje w zamian, choć też ta opcja była płatna dodatkowo. Cena w samej Meyrze jest po prostu obłędna (ok. 1000 zł za jedną parę standardowych podnóżków).
pozdrawiam
Monika