Dziękuję! Miło mi!
equinox ma rację. I zgadzam się z nim.
Dlaczego lepsza jest rama sztywna? Bo przy jeżdzie nie ma strat energii na skręcanie się wózka, co następuje na połączeniu krzyżaka. Jak to istotne dla tetra to niech się chłopaki wypowiedzą, (choć to może być plusem, bo tłumi to nieco drgania mogące powodować mikrourazy kręgosłupa) Poza tym trudniej tetra taki wózek zapakować. Jak chwycisz? Mogą być problemy, zwłaszcza przy słabej stabilizacji. Ten problem występuje np przy wózkach od kushala. Tam też nie ma za co złapać, ale jakoś sobie dają radę. Nazabawniejsze jest to że najlepiej sie ładuje do auta starsze modele phanter. √Ö≈°rodek ciężkości wypada tak, że podchwytem (nawet nie mając uchwytu ), taszcząc go na przedramieniu , za ramę załaduje się go do auta i fajnie pasuje na siedzenie obok kierowcy. Koła z tyłu.
A i jeszcze jedno, siły na krzyżaku np są tak wielkie (i tylko nieliczne solidne wózki to wytrzymują), że potrafi wygiąć się śruba na krzyżaku , a do tego wystarczy byle krawężnik.
Może nie dojdzie do tego za pierwszym razem ale bywa. To samo przy jeżdzie po schodach. Konstrukcja tego wózka jest najczęściej jest taka, że można uchylać podnóżki. Czasem to pomaga, ale w tej sytuacji pomyśl jak walisz tym składanym podnóżkiem o schody, no i te śrubki w połączeniu ramy...
Ja tam wolę stałe ramy.
No i faktem jest że trudno trafić na odpowiedniego kogoś kto oprócz technologii będzie musiał znać jeszcze fizjologię siedzenia na wózku, ale to osobna bajka....
Którą kiedyś opowiem przy okazji...