Witam.
Napisze o barierach technicznych z jakimi zetkneliśmy się w tym roku korzystając z usług szanownych Polskich Kolei Państwowych S.A. Temat ten poruszyłem w innym wątku na forum:
http://www.tetraplegik.com/phpbb/9/18628.html
Sytuacja w skrucie wygląda tak że podjeżdża pociąg IC lub EIC lub inny dalekobieżny , nie te nowe składy jak Pędolino, Dart, Stadler. Stare składy, aczkolwiek zmodernizowane/odnowione i wewnątrz wpełni przysosowane dla ON na wózkach. Osobne specjalne przestronne przedziały, toalety, itp. , a nie posiadające własnej windy/rampy żeby dostać się do nich z poziomu peronu.
Największy paradoks/paranoja. Sprawę dostania się do takiego wagonu i likwidacja tej bariery tech. na moment wsiadania ,świetnie i bezpiecznie rozwiązują tzw. "rampy/platformy mobilne". Tutaj kolejna paranoja- na daną chwile na całą Polskę dostępne są one jedynie na dworcu W-wa Centralna (jeśli nic się nie zmieniło na moment pisania tego wpisu). Jeśli pociąg nie ma własnej windy i na dworcu nie ma dostępnej rampy mobilnej to (tak jak w naszym przypadku) potrzeba 2 ogarnięte i sprawne osoby żeby ON na wózku "zainstalować" ręcznie do pociągu. Obsługa pociągu+asysta raczej się tego nie podejmą. Jest to niebezpieczne/niekomfortowe i nie powinno mieć miejsca, jednak z powodu przyczyn zewnętrznych trzeba wybierać czasami połączenie/podróż takimi pociągami.Nie podróżujemy turystycznie, tylko w celu docierania na leczenie i musimy zachować pewien charmonogram czasowo-logistyczny. Wszelkie apele/sugestie do PKP S.A. które kierujemy e-mail nie dają efektu i jesteśmy odsyłani to do przewoźnika IC, to do Zarządów Dworców (w PKP S.A jest mnóstwo spółek i podmiotów które jak się okazuje nie poczuwają się do tematu i zwalają jedni na drugich odpowiedzialność). Koniec końców napisali że nie udostępnią takowych ramp mobilnych , być może w przyszłości pociągi będą wyposażane we własne windy/rampy.Niewiadomo kiedy i czy wogóle.Nie ma żadnej udokumentowanej na tą chwile decyzji w tej sprawie. Dla zainteresowanych mogę na priv. przesłać całą korespondencje e-mail z poszczególnymi podmiotami.
XXI w. , kraj w UE , praktyczne wdrażanie programów rządowych "Dostępność +" , "Kolej +" (PKP S.A póki co jest firmą państwową) , a takie paradoksy, paranoja mają miejsce.
Chcemy/apelujemy aby docelowo, przynajmniej na początku, takie rampy posiadały wszystkie dworce główne/centralne w miastach wojewódzkich docelowo w innych miastach w ktorych na dworcach istnieje już infrastrukrura umożliwiająca dostanie się przez ON na wózkach na perony.
Z naszej korespondencji z PKP S.A wyłania się obraz ignorancji/braku wyobraźni/niekompetencji/braku woli/nieporadności całej grupy PKP S.A. Jedynie co nam się udało jak dotychczas to deklaracja ze strony dworca Poznań Gł. że wyposażą się w takie rampy (oraz Szczecin) w 2019r. , być może już w styczniu. Czas pokaże.
Apelujemy również do Was: zgłaszajcie z waszej strony do PKP oddziałów zarządzania nieruchomościami/ centrali lub wojewódzkich oddziałów, aby przynajmniej na każdym dworcu głównym-centralnym każdego miasta wojewódzkiego, docelowo również powiatowego lub innych (które są przystosowane architektonicznie aby dostać się na peron na wózku) o wyposażanie tych dworców w mobilne rampy-podjazdy dla ON na wózkach.
Zachęcamy osoby które doświadczyły takiego stanu rzeczy oraz wszystkie inne które potencjalnie mogą się zderzyć z taką rzeczywistością, do działania w tym temacie.Jak zaczną dostawać wzmożone sygnały, może zauważą problem i coś konkretnego z tym zrobią. Taka sytuacja nie może mieć miejsca.
Może Wy również macie różne doświadczenia z wszelakimi barierami/paradoksami techniczno-architektonicznymi z którymi da się zrobić "porządek" poprzez zdeterminowane nasze działanie, zwłaszcza jeśli dotyczą one tematów za które odpowiedzialne jest Państwo Polskie, rząd (obojętnie z jakiej/jakich partii się składa) które mają obowiązek nie blokować ON w funkcjonowaniu w społeczeństwie i jak najbardziej im to ułatwiać we wszelkich obszarach/sferach życia. Bardzo często problemem nie jest to że się nieda załatwić danego tematu ze względów techniczno/finansowo/aministracyjno-przepisowych tylko ze względu na wspominane wcześniej: ignorancje/brak woli/brak odwagi "urzędasów" w działaniu/nieporadność/brak wyobraźni itp.
Dzielcie się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam.