: 08 sty 2009, 20:06
Witaj!
Po piewsze- jeśli masz taką okazję, że możesz pracować- to nie zastanawiaj się czy napewno sobie poradzisz.Dasz radę! Wszystko co jest nowe, budzi w nas lęki i obawy. Nic dziwnego, bo my ON zmuszeni jesteśmy do pokonywania dodatkowych przeszkód, które dają się metodą prób i błedów jakoś oswoić.
Jestem paraplegiczką, z pęcherzem neurogennym. Używam wkładek anatomicznych. Pracuję na pół etatu 5h, co drugi dzień.Większych problemów nie mam związanych z samodzielnością. Plusem jest to , że nie muszę zmieniać pampersów. Częstrze wizyty w WC pozwalają obyć się bez zmiany na nową wkładkę.
Sama zobaczyś jak Twój organizm będzie reagował na stres podczas przebywania w pracy. Ocenisz swoje możliwości samoobsługi " na żywo". Warto spróbować .
Może odezwą się osoby z tetra i napiszą jak one rozwiązały problem zmiany pampersów siedząc na wózku, bo przcież potrzeba jest matką wynalazku .
Powodzenia!
Po piewsze- jeśli masz taką okazję, że możesz pracować- to nie zastanawiaj się czy napewno sobie poradzisz.Dasz radę! Wszystko co jest nowe, budzi w nas lęki i obawy. Nic dziwnego, bo my ON zmuszeni jesteśmy do pokonywania dodatkowych przeszkód, które dają się metodą prób i błedów jakoś oswoić.
Jestem paraplegiczką, z pęcherzem neurogennym. Używam wkładek anatomicznych. Pracuję na pół etatu 5h, co drugi dzień.Większych problemów nie mam związanych z samodzielnością. Plusem jest to , że nie muszę zmieniać pampersów. Częstrze wizyty w WC pozwalają obyć się bez zmiany na nową wkładkę.
Sama zobaczyś jak Twój organizm będzie reagował na stres podczas przebywania w pracy. Ocenisz swoje możliwości samoobsługi " na żywo". Warto spróbować .
Może odezwą się osoby z tetra i napiszą jak one rozwiązały problem zmiany pampersów siedząc na wózku, bo przcież potrzeba jest matką wynalazku .
Powodzenia!