Tetraplegik • jak się wymigac od rodzinnych świąt? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 23 gru 2008, 13:08
autor: PATYK
JA SIE KIEDYS ZMUSZALEM DO PRZEB,Z RODZINKA. SKONCZYLEM Z TYM I TERAZ JESTEM SZCZESLIWY-TAK NAPRAWDE, SPEDZAM JAK CHCE I ROBIE CO CHCE A TAK W OGOLE TO JESTEM DOMATOREM. :P

: 23 gru 2008, 15:32
autor: mariola rudakowska
ciekawe jak ty to robisz :roll:

: 23 gru 2008, 18:38
autor: smutek
tetrus pisze:A nie mozecie poudawac,ze zle sie czujecie. Ciezko wam sie oddycha, brzuch boli, czy kluje cos w sercu. Kazac wezwac pogotowie i kilka dni spedzic w szpitalu. Prosta sprawa :)
O nie, ja nie znosze szpitali niczym diabel wody swieconej :twisted: Z dwojga zlego to juz wole przemeczyc sie z rodzina... Szpital to jest najgorsze miejsce na swiecie.

: 24 gru 2008, 22:44
autor: Gość
Dla mnie rowniez szpital to okropienstwo, tak jak smutek napisal, prawie jak woda swiecona dla diabla, wiec wolalabym sie umeczyc niz tam pojechac. Ostatnio jak panowie znosili mnie na tej plastikowej desce do karetki z przywiazanym lbem , to niesli pod takim katem, ze prawie wyjechalam z niej, a kolege jak zlamal kregoslup wnosili po skarpie, weszli juz z nim na gore i w drodze do karetki wywalili go jeszcze z noszy i musieli go znow pozbierac. To takie anegdotki :)
Dorota

: 06 sty 2009, 11:23
autor: MARIOLA RUDAKOWSKA
:roll: NOOOOO to wesolo nie ma co :shock: