<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Nprawa Gwarancyjna GTM MOBIL
Moderator: Moderatorzy
Nprawa Gwarancyjna GTM MOBIL
Co sadzicie o naprawie gwarancyjnej GTM-a? Ja mam gta hammera za 9000zł i łozysko mi poszło to powiedziano mi ze zle eksploatuje wuzek bo jerzdze po wodzie!!! Smiech na sali
-
- gaduła
- Posty: 652
- Rejestracja: 24 mar 2004, 13:34
- Lokalizacja: N 52?15'00" E 15?31'42"
- Kontakt:
Jezdzisz na wozku za 9 tys i nie wiesz jak sie pisze wozek?
Jesli jest na gwarancji, dzwonisz i mowisz w czym problem. Nie skutkuje, piszesz pismo i opisujesz problem, usterke. Czekasz na odpowiedz. Gdy ja juz uzyskasz idziesz do http://e-konsument.pl/rzecznik.htm i prosisz o pomoc w rozwiazaniu Twego problemu.
Jestem pewien, ze jesli dobrze i na spokojnie porozmawiasz z GTM, to dojdziecie do porozumienia. Maja w tym interes, bo jesli cos bedzie nie tak to juz u nic nic nie kupisz. Twoi kumple czy inni czy inni wozkowicze tez moga zrezygnowac z ich uslug.
Kazdy zadowolony klient, przyciaga kolejnego i o tym pamieta kazda firma na rynku.
Jesli jest na gwarancji, dzwonisz i mowisz w czym problem. Nie skutkuje, piszesz pismo i opisujesz problem, usterke. Czekasz na odpowiedz. Gdy ja juz uzyskasz idziesz do http://e-konsument.pl/rzecznik.htm i prosisz o pomoc w rozwiazaniu Twego problemu.
Jestem pewien, ze jesli dobrze i na spokojnie porozmawiasz z GTM, to dojdziecie do porozumienia. Maja w tym interes, bo jesli cos bedzie nie tak to juz u nic nic nie kupisz. Twoi kumple czy inni czy inni wozkowicze tez moga zrezygnowac z ich uslug.
Kazdy zadowolony klient, przyciaga kolejnego i o tym pamieta kazda firma na rynku.
Zaczyna się to co prorokowałam kilka miesięcy temu, kiedy wielu z Was na mnie napadało i chciała barzdo wmówić mi że jestem powiązana z Kalebem.
Co mówiłam, że sprzedaż jest świetna, a oczy się wszystkim otworzą kiedy zaczną się naprawy gwarancyjne. Długo nie trzeba było czekać, jednak w tej kwestii wolałabym nie mieć racji tak właściwie, bo najbardziej nie tu jest poszkodowany GTM tylko użytkownik wózka.
Tetrus nie musisz czepiać się szczegółów typu wózek przez "u". To forum do wymiany doświadczeń a nie ortograficzne a cena wózka nie ma nic do rzeczy, po drugie weź pod uwagę, że niektórzy są dyslektykami. To tak na marginesie. Ja na Twoim miejscu Mar_Gaj12 od razu uderzyłabym do rzecznika praw konsumenta. Chyba, że w instrukcji użytkowania wózka GTM napisane jest, że wolno go używać tylko w dni kiedy nie ma deszczu , bądź asfalt zdążył już wyschnąć.
To kpina, że nie chcą tego wymienić, no ale kasę za sprzedaż przyjemniej się zbiera, ale potem gwarancje z tych pieniążków robić, to serce boli.
Mam nadzieje, że dojdziesz jednak z GTM-em do porozumienia. W końcu Grzegorz też jeździ na wózku i powienien być wyrozumiały. Poza tym skąd oni wiedzą jaki był powód usterki?
Na marinesie to ja Dorota
Co mówiłam, że sprzedaż jest świetna, a oczy się wszystkim otworzą kiedy zaczną się naprawy gwarancyjne. Długo nie trzeba było czekać, jednak w tej kwestii wolałabym nie mieć racji tak właściwie, bo najbardziej nie tu jest poszkodowany GTM tylko użytkownik wózka.
Tetrus nie musisz czepiać się szczegółów typu wózek przez "u". To forum do wymiany doświadczeń a nie ortograficzne a cena wózka nie ma nic do rzeczy, po drugie weź pod uwagę, że niektórzy są dyslektykami. To tak na marginesie. Ja na Twoim miejscu Mar_Gaj12 od razu uderzyłabym do rzecznika praw konsumenta. Chyba, że w instrukcji użytkowania wózka GTM napisane jest, że wolno go używać tylko w dni kiedy nie ma deszczu , bądź asfalt zdążył już wyschnąć.
To kpina, że nie chcą tego wymienić, no ale kasę za sprzedaż przyjemniej się zbiera, ale potem gwarancje z tych pieniążków robić, to serce boli.
Mam nadzieje, że dojdziesz jednak z GTM-em do porozumienia. W końcu Grzegorz też jeździ na wózku i powienien być wyrozumiały. Poza tym skąd oni wiedzą jaki był powód usterki?
Na marinesie to ja Dorota
Wuzek mam dopiero około 6miesiecy. W warunkach gwarancji nie mam ni9c takiego ze tylko po suchym a po zatym jesli jest to wuzek aktwyny to chyba jezdzic po wodzie tez moze. A pryskac to nie mam czym bo z łozyska wychodzi rdza. Wydae mi sie ze to głupie łozysko powinni wymienic bez zadnych problemów bo to 30 czy tez 60 zł to co to jest w porówniaiu do ceny wuzka ktora była jak juz mówilem około 9000zł. A tak to po za tym dziekuje za obone Dorota
Mozesz ''wyjsc" na wusku tylko zalurz na lorzyzga gume, tak jak rzolnierze Amerykanscy w Koreji zeby im wody do lufy nie nalecialo..Wiecdej bledow nawet ja glupek wymyslic nie moge.Mar_Gaj12 pisze:Nie przesadzacie troszke ? To co jak deszcz pada to na d€r nie mozna wyjsc bo wusek sie popsuuje? Kpina!!!!! Miałem wczesniej wuzek Mobil tez aktywny i przez 3 lata nic nie padło wioec nie opowiadacje brednij
Nie ma łożysk które by wytrzymały. Przynajmniej dla mnie. Ja mam Kuschalla też za prawie 9000 a nie wytrzymały 3 lat. Ale nie chodzi o rdzę. Kiedy wysiadam z autobusu niskopodłogowego a nie zrobi tzw. "przyklęku" to wylatujesz z autobusu z jakichś 20cm czyli całkiem sporo. Po kilkudziesięciu takich wysiadkach czy tam kilkuset kulki w łożysku robią się kwadratowe a zamknięte łożysko robi się otwarte i gubią się kulki. Ale generalnie koszt łożyska to kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych.
Ja znalazłem taki sklepik gdzie koleś mi łozyska nawet do chaty przywiózł i powiedział że jakbym podjechał do warsztatu to by mi je wymienił (ale zrobiłem to sam bo to pestka)
Ale po pół roku to gwarancja jak ta lala a właściwie do 2 lat masz rękojmię na każdą rzecz takie są przepisy.
Ja znalazłem taki sklepik gdzie koleś mi łozyska nawet do chaty przywiózł i powiedział że jakbym podjechał do warsztatu to by mi je wymienił (ale zrobiłem to sam bo to pestka)
Ale po pół roku to gwarancja jak ta lala a właściwie do 2 lat masz rękojmię na każdą rzecz takie są przepisy.
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl
-
- papla
- Posty: 130
- Rejestracja: 03 lip 2006, 09:10
Ludzie o czym my mówimy! Koszt łożyska to kilka złotych. Na jakość łożyska też nie ma wpływu producent wózka gdyż on łożysk nie wykonuje tylko używa do produkcji wózków - choć dostawcę można zmienić.
Dziwię się GTM-owi że dla takiego drobiazgu dla zyskania w oczach klienta nie wysłał po prostu 2 szt.
Nie wiem też co się z łożyskiem stało ale jego żywotność zależy od stylu jazdy choć 6 miesięcy to dość szybko.
Myślę że można by robić larum gdyby rama pękła lub coś innego się stało. Czy inne "wielkie" firmy nie dały nigdy ciała.
Pozdrawiam
Dziwię się GTM-owi że dla takiego drobiazgu dla zyskania w oczach klienta nie wysłał po prostu 2 szt.
Nie wiem też co się z łożyskiem stało ale jego żywotność zależy od stylu jazdy choć 6 miesięcy to dość szybko.
Myślę że można by robić larum gdyby rama pękła lub coś innego się stało. Czy inne "wielkie" firmy nie dały nigdy ciała.
Pozdrawiam
To ja Dorota.
Co do łozysk to jeszcze mi w Kalebie ani jednym ani drugim nie poszly, ale przy zakupie drugiego dostalam od razu komplet dwoch lozysk w razie co. Faktycznie to niewieli koszt dla firmy, ale oznacza ,ze firma jest solidna, konkretna i nie ma sie co obawiac o naprawy gwarancyjne.
Tak jak napisalam wszystko jest fajnie gdy sprzedaje sie nowe wozki wtedy tylko kasa leci do kieszeni, ale za chwilke zaczynaja sie naprawy i wtedy dopiero mozna powiedziec czy wozek jest dobry i nie tylko na podstawie czy sie psuje bo kazdy inaczej eksploatuje wozek, ale tak samo wazny jest serwis, szybkosc reakcji firmy itd. Ja juz kiedys napisalam ze w ciagu 3 dni mialam wozek z powortem gdy mialam prosbe o sprawdzenie jednej rzeczy. Takze wiele osob ktore chwalilo GTM za to ze sie fajowo jezdzi moze mieli racje ale nie jezdzili na Kalebie bo nikt nie wypowiedzial sie negatywnie na temat kaleba kto go uzytkuje tyle tylko ze teraz okaze sie ktora firma jest solidniejsza bo jest dla kilentow a nie po to by tylko kase wyciagnac i zapomniec a naprawy gwarancyjne zwalac na zle uzytkowanie klienta. Tutaj jestem pewna ze kaleb wyprzedza go na leb na szyje, bezdyskusyjnie.
Jesli ktos sie nie zgadza to niech anpisze kiedy zaawiodl sie na naprawie gwarancyjnej w kalebie tylko bez takich koleznaka kolezanki, ciocia kolegi moiwla ze slyszala...
Co do łozysk to jeszcze mi w Kalebie ani jednym ani drugim nie poszly, ale przy zakupie drugiego dostalam od razu komplet dwoch lozysk w razie co. Faktycznie to niewieli koszt dla firmy, ale oznacza ,ze firma jest solidna, konkretna i nie ma sie co obawiac o naprawy gwarancyjne.
Tak jak napisalam wszystko jest fajnie gdy sprzedaje sie nowe wozki wtedy tylko kasa leci do kieszeni, ale za chwilke zaczynaja sie naprawy i wtedy dopiero mozna powiedziec czy wozek jest dobry i nie tylko na podstawie czy sie psuje bo kazdy inaczej eksploatuje wozek, ale tak samo wazny jest serwis, szybkosc reakcji firmy itd. Ja juz kiedys napisalam ze w ciagu 3 dni mialam wozek z powortem gdy mialam prosbe o sprawdzenie jednej rzeczy. Takze wiele osob ktore chwalilo GTM za to ze sie fajowo jezdzi moze mieli racje ale nie jezdzili na Kalebie bo nikt nie wypowiedzial sie negatywnie na temat kaleba kto go uzytkuje tyle tylko ze teraz okaze sie ktora firma jest solidniejsza bo jest dla kilentow a nie po to by tylko kase wyciagnac i zapomniec a naprawy gwarancyjne zwalac na zle uzytkowanie klienta. Tutaj jestem pewna ze kaleb wyprzedza go na leb na szyje, bezdyskusyjnie.
Jesli ktos sie nie zgadza to niech anpisze kiedy zaawiodl sie na naprawie gwarancyjnej w kalebie tylko bez takich koleznaka kolezanki, ciocia kolegi moiwla ze slyszala...