Tetraplegik

Dostałem informację od pewnego paraplegika, że jego urolog nawiązał kontakt z francuskim lekarzem, który zalecił mu leczenie wg terapii WOCA. Terapia polega na braniu przez dwa lata dwóch leków na przemian co tydzień Monural 3g jedna saszetka i Furaginum 6 szt. na raz.Kolega ten mi napisał, iż po 1,5 roku terapii jest zadowolony z wyników. Ktoś z was miał może do czynienia z tą terapią?

Ale jakie są wyniki tej terapi? pozbył sie bakteri?? Coś osiągnął?

Odpisał mi, że infekcje miewa rzadko, że jest zadowolony z terapii.

Jak dla mnie to bzdura. Zamiast próbować takich eksperymentalnych, niepotwierdzonych terapii, to lepiej zweryfikować swój sposób prowadzenia pęcherza. Może są duże zalegania i to jest powodem infekcji? Może w grę wchodzi brak odpowiedniej higieny? Jeśli jesteście na cewniku zewnętrznym, to może za mało pijecie i mocz za długo zalega? Może bierzecie złe antybiotyki i za krótko? Może warto popracować nad wzmocnieniem odporności (sport, trochę ruchu, dużo m.in. paraplegików to spaślaki i nawet nie potrafią krawężnika na wózku przejechać, o czym pisałem)? Opieka urologiczna w Polsce nie istnieje, więc samemu trzeba czytać i kombinować.

Znam kilku paraplegików i faktycznie im się przytyło. Natomiast są bardzo aktywni wg mnie. Grają w tenisa, kosza i życie prowadzą aktywnie.Napisałem o tej terapii, bo być może ktoś o tym słyszał. Poinformować chyba nie zaszkodzi? Co do tycia, to po 40-tce nawet sprawni zaczynają tyć. Nie jest to tematem głównym w tym wątku.

nie murinal bo nie ma takiego leku, tylko monural, to jest antybiotyk i to silny, nie wiem czy tak bez badania,antybiogramu warto brać jakikolwiek antybiotyk, bo może być tak, że bakteria jest na niego nie wrażliwa,i nic nie da te branie jego, wiem, że w przewlekłych zakażeniach nawracających, czasem urolodzy zalecają 2 tabletki furaginy na noc, ale takiej terapii, że w ciemno antybiotyk i furagin na zmianę nie słyszałem, ale nie mówię, że nie może tak być, ale jakie skutki jak mówisz, że ma dalej infekcje, to on tak ciągle na tym jedzie łyka antybiotyk i furagin na zmianę czy jak czytaj co pisze kolega DEXTER bo ma chłop dużo racji w tym co mówi ja jestem paraplegikiem, tez mnie dopadły cięgle infekcje, jeżdżę szukam pomocy, ale prawda jest taka, że kiedyś byłem bardzo aktywny remontowałem, dom prawie cięgle w ruchu bylem, rehabilitacje cięgle gdzieś jeździłem,a od jakiegoś czasu siadłem na dupę w domu zasiedziałem się brzuszek się zrobił, też już właśnie zaczynam, tez kombinować w ta stronę zacząłem, bardzo zwracać uwagę na higienę, trzeba zacząć się chyba troszkę ruszać, ten brzuch troch zlikwidować, dietkę wprowadziłem patrze co jem,bo też mi się tak wydaje że, ten brzuch nawaga nic dobrego nie robi nam.

Podobno ta terapia we Francji była lub jest stosowana u osób po urazie rdzenia.Może ktoś znajdzie jakieś informacje na ten temat? Nie bądźmy mądrzejsi od innych, którzy być może wiedzą więcej od nas.

no ja nie słyszałem,ale z chęcią bym posłuchał jak ktoś coś wie o takiej metodzie,słyszał,mówisz że ktoś ci o tej metodzie powiedział podpytaj, go coś więcej może ma jakiś link do jakiejś strony gdzie można o tym poczytać z chęcią poczytam

Lekarz u którego się leczył wyszukał te informacje i zalecił dla niego.Nic więcej się nie dowiedziałem niż to, co już napisałem w poście wyżej. Może na forum ktoś się znajdzie i będzie wiedział więcej.
ps.
Chyba coś znalazłem. Poczytajcie artykuł w tym linku.
http://jac.oxfordjournals.org/content/57/4/784.full

Też jestem para i staram sie byc aktywny i walczyc z infekcjami niby mi nic nie jest a jakas pneumonia dalej we mnie jest ;/

Witajcie 90% to brak odporności spowodowany jedzeniem w którym są antybiotyki na ktore sie uodporniamy po latach dodajcie do tego 10 lat karmienia nas solą drogową !!! i organizmy nasze są słabe niestety przy pierwszej lepszej infekcji atakuje nam układ moczowy niestety.
pozdrawiam
eq
ps. na dobrym jedzeniu które było w latach 70-80-90 tych [bez infekcji i problemów z urologią wytrzymałem 23 lata na opukiwaniu pecherza ]

Marcel masz racje brak ruchu 40 -tka na karku mało się je a w jinsy nie idzie się zapiąć te co jeszcze 5 lat temu się zapinało
tez muszę coś z tym zrobić !!! ale co masz pomysł??
pozdrawiam
eq

equinox pisze:Witajcie 90% to brak odporności spowodowany jedzeniem w którym są antybiotyki na ktore sie uodporniamy po latach ]

Tak, czy siak medycyna się rozwija a na świecie jest więcej mądrych głów niż w Polsce. Trzeba obserwować co się zmienia w urologii i szukać rozwiązania problemów.

equinox pisze:Marcel masz racje brak ruchu 40 -tka na karku mało się je a w jinsy nie idzie się zapiąć te co jeszcze 5 lat temu się zapinało
tez muszę coś z tym zrobić !!! ale co masz pomysł??
pozdrawiam
eq

Za rok strzeli mi 30 lat na "wózku" Nie prowadzę w ogóle aktywnego trybu życia.Jestem szczupły, ale brzuch mam wielki niczym dzieci w krajach afrykańskich. Z tego można wyciągnąć wnioski takie:brzuchy u wózkowiczów, to nie wynik obżarstwa i nieróbstwa tylko braku mięśni, które trzymają jelita w ryzach. Taka jest moja teoria.

no faktycznie istnieje coś takiego, tylko gdzie tu teraz znaleźć lekarza co by umiał tak poprowadzić taka terapie,moz eto by jakiejś wyjście było,tylko z tego co poczytałem, to nie jest tak, że na zmianę monural i furagin,co tydzień tylko dobierali tak jakoś te antybiotyki,szkoda że nie tak jak pisałeś, że na zmianę munural i furagin,bo można było by spróbować i tak cięgle żre te antybiotyki,kolego Marcel a masz jakiś namiar na tego paraplegika, mógł byś się dowiedzieć jaki lekarz go prowadził, ta metoda był bym wdzięczny,