Też tak na początku pomyślałem,ale nie mocz był i w worku i na łóżku

Dla pewności wylałem wszystko z worka i jak narazie leci normalnie do worka i nie przecieka.
Wcześniej też tak miałem po tym uszkodzeniu kilka dni spokój nic się nie działo ale jak siedziałem i więcej się ruszałem to mi też popuścił więc pomyślałem że może za mało wody wlał lekarz do balonika i mi go wymienili,a po 2 dniach od zmiany pojawił się właśnie ten drugi krwotok.
Strasznie to dziwne dla nie żeby cewnik Foleya przepuszczał bokiem,jak już pisałem wcześniej przecież takie cewniki się zaciskało i mocz w pęcherzu się utrzymywał,a mi teraz tak jak by leciał mocz przez cewnik i przy okazji poza cewnikiem,hmm jakieś dziwne rzeczy się u mnie dzieją chyba
