Jestem sparaliżowany i mało tego przestałem kontrolować fizjologię, wiecie o co chodzi. Czy ktoś z was lub waszych bliskich też tak ma? Jak sobie z tym radzicie? Jak u was wygląda załatwianie potrzeb fizjogicznych? czy to kiedyś przejdzie? proszę o jakieś odpowiedzi.
najgorszy jest wstyd temu towarzyszący.
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Krępująca sprawa
Moderator: Moderatorzy
wiele można wyćwiczyć
są też zabezpieczenia
na siku poczytaj np tu http://www.far.org.pl/forum/viewtopic.php?id=783
na kupkę poczytaj http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/9091
i nie łam się - będzie lepiej, tylko musisz powalczyć
może być ciężko, ale uda się to opanować na tyle, że nie będzie problemem paraliżującym egzystencję
są też zabezpieczenia
na siku poczytaj np tu http://www.far.org.pl/forum/viewtopic.php?id=783
na kupkę poczytaj http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/9091
i nie łam się - będzie lepiej, tylko musisz powalczyć
może być ciężko, ale uda się to opanować na tyle, że nie będzie problemem paraliżującym egzystencję