bo u mnie na zadupiu nic nie jeździ.hans pisze:Dlaczego twierdzisz, że elektryk, to niewykonalne rozwiązanie?
racja, myślę o tym by kumpla z pytać......hmm wiem, że to średnio moralne tylko co poradzić, nic. teraz tylko pytanie jak? najchętniej kupiłbym broń i strzelił sobie w łeb.....tylko gdzie ją kupić?peteterek pisze:peteterek pisze:czony
[img] jest włączo